Sandra Kubicka pokazała, ile waży. „Wyrzucam ten bezużyteczny sprzęt”

Sandra Kubicka dba o kondycję fizyczną. Regularnie ćwiczy i stara się zdrowo odżywiać. Gwiazda w relacji na Instagramie przyznała, że w swoim mieszkaniu nie ma wagi. Kubicka uważa bowiem, że „lepiej patrzeć na wymiary”, niż kontrolować kilogramy, które niewiele mówią o tym, jak zmienia się ciało.

Sandra Kubicka przyznała, że w przeszłości miała kłopoty z odżywianiem
Sandra Kubicka przyznała, że w przeszłości miała kłopoty z odżywianiemKurnikowskiAKPA

Sandra Kubicka nie chce wracać do przeszłości: "Nie jadłam"

Sandra Kubicka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Za  pośrednictwem Instagrama dzieli się z fanami ważnymi momentami ze swojego życia. Relacjonuje to, jak spędza wolny czas i informuje o nowych projektach, w których bierze udział.

Modelka jakiś czas temu przyznała, że w przeszłości miała kłopoty z odżywianiem. Chciała, aby jej ciało podczas sesji zdjęciowych prezentowało się jak najlepiej i nie dbała regularne posiłki. Gwiazda miała bzika na punkcie swojej wagi. Głodziła się, by osiągnąć wymarzony rozmiar.

Słyszałam tylko "JAK TY SUPER WYGLĄDASZ, CO ROBISZ, ŻEBY TAK WYGLĄDAĆ". Co robiłam? No nie jadłam. Nie będę kłamać. NIKT się nie pytał, czy jestem ok. Na szczęście miałam tyle siły w sobie, aby sama poprosić o pomoc.

Obecnie Sandra Kubicka znacznie rozsądniej podchodzi do kwestii swojej wagi. Regularnie trenuje i dba o kondycję fizyczną. Problemy ze zdrowiem uświadomiły modelce, jak ważna jest zbilansowana, zdrowa dieta.

Ile waży Sandra Kubicka?

Wczoraj Kubicka postanowiła podzielić się z fanami informacją o tym, ile waży. Wytłumaczyła, że nie kontroluje swojej wagi regularnie, ponieważ to "zostawia ją z mieszanymi uczuciami". Sandra Kubicka zaznaczyła, że aktywny tryb życia pozwala jej utrzymać dobrą kondycję fizyczną. To właśnie forma i dobre samopoczucie są dla niej najważniejsze.

Nienawidzę wagi. Nie mam jej w domu, niestety Alek ma i dałam się skusić. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz się ważyłam między innymi właśnie z tego powodu, że zostawia nas z mieszanymi uczuciami, jakie np. przez chwilkę poczułam teraz ja. Jeżeli już macie bzika na punkcie tego, jak wyglądacie - to uważam, że lepiej patrzeć na wymiary. Ja jestem znowu rozmiarem S i co? 67 kg i mam iść płakać? No nie. Jestem wysoka i całe życie trenuje. PS. Alek Baron, wyrzucam ten bezużyteczny sprzęt do śmieci.

Zobacz również:

Alesandra Kurzak z córką w ,,Demakijażu" o relacjach rodzinnychPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas