Sylwia Bomba opublikowała nagranie płaczącego dziecka. Fani nie mają dla niej litości

Sylwia Bomba nie ma oporów przed tym, aby pokazywać swoje życie prywatne w sieci. Ostatnio na instagramowym profilu celebrytki pojawiło się nagranie, które wzbudziło oburzenie wśród sporej części jej obserwatorów. Chodzi o płaczącą córkę.

Sylwia Bomba chętnie dzieli się w sieci zdjęciami i filmikami, na których pokazuje córeczkę. To co ostatnio opublikowała nie spodobało się jej fanom
Sylwia Bomba chętnie dzieli się w sieci zdjęciami i filmikami, na których pokazuje córeczkę. To co ostatnio opublikowała nie spodobało się jej fanom Artur Zawadzki/REPORTER; Artur Zawadzki/REPORTEREast News

Sylwia Bomba - znana głównie dzięki programowi "Googlebox" emitowanego przez stację TTV, zyskuje coraz większą sympatię internautów. Celebrytka regularnie publikuje posty oraz relacje na Instagramie, dzięki czemu na bieżąco wiemy co u niej słychać. Obserwuje ją tam już 811 tys. fanów, a kolejnych ciągle przybywa. Kadry z codziennego życia, wyjątkowe sesje fotograficzne oraz uwiecznione na zdjęciach i nagraniach chwile spędzone z córką przyciągają na jej profil jak magnes. Bomba nie jest już tylko osobowością telewizyjną ale i influencerką o imponujących zasięgach.

Sylwia Bomba w ogniu krytyki. Fanom nie spodobało się nagranie na Instagramie

Jak możemy zaobserwować na Instagramie, Sylwia Bomba obecnie skupia się głównie na wychowaniu 4 letniej córki, której ojcem jest zmarły przed kilkoma miesiącami Jacek Ochman. Tosia jest dla mamy oczkiem w głowie, razem spędzają każdą chwilę, podróżują i wydaje się, że są naprawdę szczęśliwe. Fani zazwyczaj z wielkim podziwem i zachwytem wypowiadają się w komentarzach na temat relacji Bomby z córką. Teraz jednak spora część internatów skrytykowała gwiazdę za ostatni post. Celebrytka opublikowała bowiem nagranie, na którym jej pociecha płacze podczas posiłku.

Ten film jest Waszym absolutnie ulubionym filmikiem z Tosia z zeszłego roku. Tosia jest zwykle uśmiechnięta i radosna, ale gdy ktoś Ci zjada Twoje ulubione jedzenie to chyba sami rozumiecie. Kto tak ma?
napisała Bomba pod filmikiem

Widok płaczącej dziewczynki z powodu utraty kęsa ulubionego przysmaku zbudził skrajne emocje wśród użytkowników Instagrama. Jednych rozbawił, innych wręcz zszokował. Internauci w komentarzach pisali, że udostępnianie takich nagrać w sieci jest nie na miejscu. Ich zdaniem celebrytka narusza w ten sposób prywatność swojego dziecka.

Śmiechy śmiechami, ale nie chciałabym żeby moja mama wstawiłaby takie nagranie. Sama mam 3-latkę w domu i to są tylko dzieci. Kiedyś możecie się z tego śmiać, jak Antosia będzie dorosła, ale po co wystawiać to na insta? Trochę prywatności dla dziecka
Biedna dziewczynka. Ciekawe jak zareaguje na ten film za kilka lat...
Córeczka podziękuje pani jak będzie większa. Zdjęcia zostają w internecie, nie boi się pani, że może być później wyśmiewana w szkole? To jest po prostu straszne.
pisali oburzeni obserwatorzy

Sylwia Bomba nie zostawiła tych uwag bez komentarza. W odpowiedzi napisała, że jej zdaniem nagranie to jest zupełnie w porządku i nie ma sobie nic do zarzucenia.

Tosia właśnie siedzi ze mną i z moimi rodzicami i się śmieje z tego nagrania i mówi: mama, ale byłam śmieszna, więc można mieć inne podejście. (...) Czy to nagranie w jakikolwiek sposób ujmuje jej? Obraza? Nie. To jest zabawna sytuacja z perspektywy czasu.
skomentowała Sylwia Bomba

A jak Wy uważacie?

Polskie pisarki, na które warto zwrócić uwagęINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas