To pierwszy taki wywiad Marty Nawrockiej. "Nie czułam żalu, raczej poczucie odpowiedzialności"
Marta Nawrocka już osiadła w roli pierwszej damy, ale dopiero teraz udzieliła szczerego wywiadu. Pokazała tym samym, że idzie własną drogą, jeżeli chodzi o pełnienie nowej funkcji i nie chce być porównywana do swoich poprzedniczek. Zdecydowanie żona Karola Nawrockiego zaskoczyła tym posunięciem.

Marta Nawrocka nie zwalnia tempa. Zaskakuje decyzjami
Marta Nawrocka została oficjalnie pierwszą damą Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 6 sierpnia 2025 roku, w chwili zaprzysiężenia jej męża, Karol Nawrocki, na urząd Prezydenta RP. To zdecydowanie był moment, który odmienił jej życie i od tamtej chwili zaczęła intensywnie działać w swojej nowej roli.
Choć pełni urząd dopiero od sierpnia 2025 roku, już pojawiają się pierwsze sygnały działań i kierunków, które zamierza rozwijać. Już w zapowiedziach przed objęciem roli mówiła, że chce być "blisko ludzi", że "pochyli się nad problemami osób niepełnosprawnych i ich rodzin", dzieci i młodzieży z ograniczonym dostępem do rozwijania talentów i pasji oraz że jednym z priorytetów będzie walka z hejtem. Również media zwracają uwagę na jej obecność podczas uroczystości i choć nie jest to działanie polityczne, to buduje wizerunek pierwszej damy jako zaangażowanej i obecnej, co samo w sobie ma znaczenie w przestrzeni publicznej.
Choć jej działania dopiero się rozwijają, to media zwracają uwagę na jej dotychczasową ścieżkę zawodową, wybory wizerunkowe i deklaracje społeczne. W porównaniu z poprzednią pierwszą damą, Agatą Kornhauser-Dudą, wyróżnia ją bardziej techniczna kariera, położenie akcentu na nowe wyzwania oraz widoczność w przestrzeni publicznej.
To właśnie otwartość na dialog i pokazywanie się w przestrzeni publicznej zaskakuje społeczeństwo najbardziej, a wygląda na to, że jest to dopiero początek. Marta Nawrocka niespodziewanie zdecydowała się na udzielenie wywiadu dla magazynu "Viva!", przy okazji pozując do okładkowej sesji zdjęciowej.
Marta Nawrocka wybiera szczerość. "Inny wymiar służby"

W rozmowie z Wiktorem Słojkowskim Marta Nawrocka na wstępie, że nie chce być porównywana do żadnych wcześniejszych pierwszych dam. Bez oceniającego tonu, przyznała, że każda z jej poprzedniczek pełniła rolę pierwszej damy w inny sposób. Przyznała także, że spotkała się z Agatą Kornhauser-Dudą, która opowiedziała jej o swoich doświadczeniach i doradzała, a także powiedziała, co może czekać Martę Nawrocką podczas pełnienia tej roli.
"Ja jako małżonka prezydenta chciałabym wykorzystać ten czas na bycie blisko ludzi, naprawdę blisko. Chcę słyszeć, jak mówią o swoich lękach, o swoich radościach, o zwyczajnych sprawach, które budują naszą wspólnotę od środka" - podkreśliła swoje stanowisko i swoją wizję tej roli Marta Nawrocka.
Odniosła się też do swojej poprzedniej pracy, którą z oczywistych względów musiała porzucić, ale nie była to łatwa decyzja.
"Myślę, że każdy człowiek ma w życiu taki moment, kiedy musi zrobić krok w inną stronę nie dlatego, że coś się kończy, ale dlatego, że coś nowego się zaczyna. Tak właśnie traktuję ten czas: jako inny wymiar służby" - przyznała w rozmowie z "Vivą!" pierwsza dama.
Uwagę w wywiadzie przyciąga także sesja zdjęciowa Marty Nawrockiej, którą wykonała Zuza Krajewska. To na tych zdjęciach Nawrocka pozuje w pałacowych wnętrzach w biznesowym wydaniu. Prosta biała koszula, biały krawat w delikatne, czarne prążki i szerokie czarne spodnie, były bazą stylizacji. Bija od niej prostota i zdecydowanie, co widać na każdym zdjęciu i zapewne o taki efekt chodziło samej Marcie Nawrockiej.










