Wychodzą na jaw kulisy rozstania Jennifer Lopez i Bena Afflecka. Zaskoczenie?
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Jennifer Lopez 20 sierpnia złożyła pozew rozwodowy po dwóch latach wyśnionego, bajkowego małżeństwa. Nic dziwnego, że wszyscy, którzy śledzili to małżeństwo są ciekawi tego, co dzieje się za kulisami, a wygląda na to, że dzieje się całkiem sporo.
Jennifer Lopez i Ben Affleck nie rozstają się w przyjaznej atmosferze?
Jennifer Lopez i Ben Affleck rozwodzą się po nieco ponad dwóch latach małżeństwa. Lopez złożyła pozew we wtorek, 20 sierpnia, w Sądzie Najwyższym hrabstwa Los Angeles.
Po burzliwym, odrodzonym romansie, który zaowocował dwoma ślubami, podróżą poślubną po Europie, zakupem ogromnej posiadłości i wydaniem filmu dokumentalnego o ich miłości, bajka właśnie się kończy, co wydaje się być sporym ciosem dla samej Lopez.
Lopez dostarczyła dokumenty sama, bez prawnika u boku, 20 sierpnia, dwa lata po tym, jak ona i Affleck wymienili przysięgi przed rodziną i przyjaciółmi.
Para długo ukrywała sytuację, która panuje między nimi od dłuższego czasu i nie komentowali plotek dotyczących ich małżeństwa. Teraz również nie rozmawiają z mediami o tym, co dzieje się za kulisami ich rozstania.
Trudno jednak uwierzyć w to, że para rozstaje się w przyjacielskich kontaktach. Dokumenty sądowe pokazują jasno, że piosenkarka podała "nie do pogodzenia różnice" jako powód rozstania, a datę separacji podała jako 26 kwietnia 2024 r.
Ciekawostką jest również to, że w dokumentach rozwodowych Lopez zastrzegła, aby nazwisko Affleck, zostało usunięte z jej prawnego imienia i przywrócone jej poprzednie imię - Jennifer Lynn Lopez.
Prawnie zmieniła je na Jennifer Affleck wkrótce po ich ślubie. To może oznaczać, że Lopez pragnie jak najbardziej odciąć się od Bena i nie chce mieć z nim nic wspólnego.
Wiele osób czeka na jedno wydarzenie. Wokół pary może zrobić się gorąco
To, że złożono pozew o rozwód, nie oznacza, że ludzie przestali spekulować. Podczas gdy pojawiają się doniesienia o przyczynie rozwodu, pojawia się także pytanie, jak para w trakcie rozwodu poradzi sobie ze swoim nadchodzącym wspólnym przedsięwzięciem biznesowym.
W końcu firma produkcyjna Afflecka i Matta Damona wyprodukowała film Lopez, "Unstoppable", który ma mieć premierę już we wrześniu 2024 roku.
To może być niezwykle ciekawe wydarzenie, gdyż niektórzy twierdzą, że Lopez planuje wziąć udział w Toronto Film Festival, promując premierę filmu 6 września, podczas gdy Affleck nie będzie obecny na tym wydarzeniu.
Jednak "Daily Mail" donosi, że niektórzy producenci naciskają na tę dwójkę, aby pojawili się razem na premierze w Toronto, aby wywołać szum wokół filmu.
Z pewnością będzie to ciekawa sytuacja dla wszystkich, którzy śledzą losy Bena i Jennifer.
