Antidotum na świąteczne przejedzenie
Jeśli nie wszyscy, to większość z nas zje w trakcie wieczerzy i dwóch świątecznych dni więcej, niż potrzebuje tego organizm. Pokarm poza odżywianiem ciała pełni ważną funkcję hedonistyczną.
Trudno z tym dyskutować - o ile nie cierpimy na zaburzenia odżywiania - jedzenie sprawia nam przyjemność. W polskiej tradycji stół jest symbolem rodzinnych spotkań i formą pielęgnowania bliskich relacji.
Boże Narodzenie to czas szczególny. Na te dni nawet najbardziej zagorzali zwolennicy zdrowego stylu życia nierzadko udzielają dyspensy samym sobie i świętują - objadając się wysokokalorycznymi smakołykami. Nie da się zaprzeczyć, że nawet w objadaniu warto zachować umiar. Nie mniej ważne jest, aby wspierać przewód pokarmowy w ciężkiej świątecznej pracy.
Po świętach czujemy się ospali i ociężali, bo podczas naszego relaksu organizm, a dokładniej przewód pokarmowy działa na wzmożonych obrotach.
Dania mączne - takie jak pierogi czy ciasta - potrafią spowolnić, a nawet wyhamować pracę jelit. Kompot z suszu będzie dla nas bardzo pomocny. Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych kompoty owocowe towarzyszyły nam niemal przy każdym obiedzie. Później przyszedł czas zachwytu kolorowo opakowanymi sokami i napojami gazowanymi.
Jakie to ma skutki? Nie najlepsze dla zdrowia. Kompot z suszu powinien na stałe wrócić do łask, bo oprócz naturalnego słodkiego smaku może przynieść nam sporo korzyści.
Dla uzyskania optymalnego efektu najczęściej łączy się suszone jabłka, gruszki, śliwki. Największą zaletą tego trio w kompocie jest wysoka zawartość błonnika, który nie tylko sprzyja perystaltyce jelit i stymuluje trawienie, ale też daje uczucie sytości, ograniczając tym samym pokusę na kolejne smakołyki.
Zawarte w owocach kwasy owocowe dbają o naturalną florę bakteryjną jelit i wspierają rozwój dobrych bakterii jelitowych. Oczywiście najlepiej samodzielnie przygotować susz i mieć pewność, że nie został chemicznie wzbogacony.
Suszone owoce są źródłem szeregu witamin. Znajdziemy wśród nich silne antyoksydanty czyli witaminę A, C i E. Susz bogaty jest również w witaminy z grupy B warunkujące prawidłowe funkcjonowanie systemu nerwowego oraz witaminę K korzystnie wpływającą na pracę wątroby.
Kompot z suszu to źródło potasu i magnezu - kluczowych pierwiastków dla dobrej kondycji mózgu, serca i systemu nerwowego. Zapewni nam również podaż żelaza - składnika hemoglobiny, warunkującego dotlenienie tkanek.
Podstawowym atutem suszonych śliwek są pektyny, które na długi czas zapewniają uczucie sytości. Gruszki dostarczą rzadko spotykany w owocach jod. Powinny być owocem numer jeden dla borykających się z niedoczynnością tarczycy.
Suszone jabłka natomiast przeciwdziałają miażdżycy i chronią serce. Wspierają też system immunologiczny i neutralizują wolne rodniki. Wigilijny kompot z suszu to nieprzypadkowa kompozycją trzech owoców. Niech nam towarzyszy w zdrowym przeżywaniu radości świątecznych.
Ewa Koza, dietetyk, autorka bloga mamsmak.com, MAM s’MAK na życie
