Danie z fugu, czyli najbardziej niebezpieczna ryba świata na talerzu
Japonia znana jest ze swojej odmienności i zamiłowania do szokowania. Pływające talerzyki, żywe jedzenie to norma. Okazuje się, że niektóre dania, jak rozdymka tygrysia, mogą być ostatnią wieczerzą.
Ryba fugu - rarytas prefektury Yamaguchi
Jedna z japońskich prefektur słynie z niebezpiecznej potrawy, znanej także potocznie jako "rosyjska ruletka". To luksusowe danie przygotowywane jest z rzadkiej ryby fugu, czyli rozdymki tygrysiej. Pomimo, że rybka ma uroczą nazwę i oblicze to jest wysoce trująca. Japoński rząd nawet zakazał prawnie dania w XVI wieku, lecz ze względu na wyjątkowe walory smakowe, restrykcje zniesiono w drugiej połowie XIX wieku.
Zobacz również:
Potrawę podaje się w formie cieniutkich, wręcz przezroczystych plasterków. Można je jeść na surowo w formie sashimi, gotowane w specjalnej potrawce, smażone, a nawet napić się sake z dodatkiem grillowanego mięsa. Niestety, nieodpowiednio przyrządzona ryba może spowodować zatrucie tak silne, że śmierć jest niemalże natychmiastowa.
Nie tylko fugu - zaskakujące przysmaki Japonii
Nie jest to jednak jedyne zaskakujące danie japońskiej kuchni. Na każdym rybnym targu można skosztować młodych ośmiorniczek w sosie sojowym. Tą potrawę należy szybko przełknąć, ponieważ ośmiorniczki podaje się żywe. Mogą one przyczepiać się przyssawkami do ścianek przełyku.
Innym równie niebezpiecznym przysmakiem jest jeżowiec - małe morskie żyjątko w kształcie kulki o trujących kolcach. Świeżo wyłowione jeżowce przecina się na pół i podaje w formie sashimi - wyjada się z wnętrza pomarańczową ikrę. Trzeba jednak uważać na kolce, w których kryje się substancja jadowa.
Zobacz również: