Dodajemy do leczo kilogramami. Węgierscy kucharze łapią się za głowy

Leczo postrzegamy w kategoriach kociołka rozmaitości, w którym bardzo często uwzględnia się szeroki bukiet sezonowych warzyw. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że taka potrawa z prawdziwym węgierskim specjałem ma niewiele wspólnego. Prezentujemy najpowszechniejsze błędy w robieniu leczo, które znawców kulinariów doprowadzają do szaleństwa.

Sekretem węgierskiego leczo jest prostota
Sekretem węgierskiego leczo jest prostota123RF/PICSEL

"Żadna cukinia, żadne kabaczki"

Już kilka lat temu Robert Makłowicz na swoim kanale donosił, że polskie wariacje na temat leczo mają niewiele wspólnego z autentycznym węgierskim daniem. Podkreślał, że w oryginalnych recepturach nie ma miejsca na pieczarki, cukinię czy kabaczka, a w takiej formie potrawa jest bardziej zbliżona do francuskiego ratatouille. Tak samo w garnku czy rondlu nie powinien lądować patison. Zatem, jakie są składniki na leczo? Przysmak ten powinien bazować wyłącznie na papryce (według znanego kucharza najlepiej żółtej, podłużnej lub węgierskiej zielonej), cebuli i pomidorach. Sekretem udanej potrawy jest umiar.

Czym doprawić leczo?

Wydawać by się mogło, że popularne danie jednogarnkowe daje nam duże pole do manewru i kulinarnych interpretacji. Z jednej strony to prawda, ale jeśli chcemy przyrządzić oryginalne węgierskie leczo, do przyprawienia powinniśmy używać przede wszystkim czosnku, odrobiny soli oraz papryki w proszku. Tę ostatnią wcześniej można podsmażyć na patelni, by wydobyć z niej głębię aromatu. W gotowej potrawie będzie czuć różnicę!

Leczo to danie, którym zajadamy się latem. Zadbajmy o to, by smakowało jak najlepiej
Leczo to danie, którym zajadamy się latem. Zadbajmy o to, by smakowało jak najlepiej123RF/PICSEL

Jak się robi leczo? Zwróć uwagę na tłuszcz

Do podsmażenia produktów używasz dowolnego oleju, jaki masz pod ręką? To kolejny błąd w przygotowaniu słynnego dania. Oryginalne leczo należy smażyć na smalcu. Choć nie jest to oczywisty krok w warzywnym daniu, warto o nim pamiętać, gdy chcemy przywołać w naszych kuchniach prawdziwie węgierskie smaki.

Gęsta potrawka, a nie rozwodniona zupa

Pewnie niejednej osobie zdarzyło się podlewać warzywa wodą, aby uniknąć ryzyka przywierania produktów do patelni. Niestety, w takim przypadku wielokrotnie okazuje się, że leczo jest rzadkie, bardziej przypomina zupę lub mało wyrazisty sos.

Należy pamiętać, że węgierscy kucharze dążą do tego, by leczo było gęste. Serwowane jest jako samodzielne danie lub dodatek do smażonych i pieczonych mięs. Uwzględnienie w przepisie dobrej jakości dojrzałych pomidorów, które podczas obróbki puszczają sok, w zupełności wystarcza, aby uzyskać pożądaną konsystencję. Woda idzie w odstawkę.

Kiełbasa na cenzurowanym

Miłośnicy sycących dań chętnie dodają do leczo mięsne akcenty. Czasem jest to tłusta kiełbasa, a czasem mięso, które zostało z gotowania rosołu. W kontekście dodatków do leczo łatwo zejść na manowce. Na Węgrzech raczej nie dodaje się mięsnej wkładki. Dopuszcza się jednak użycie specjalnej wędzonej kiełbasy z dodatkiem papryki (lecsó kolbász).

Prosty przepis na wyborne leczoInteria Kulinaria
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas