Staropolska nalewka na wigilię. "Ratafia naprędce"
Dyskusja dotycząca spożywania alkoholu podczas wigilii trwa od lat. Osoby, które zdecydują się postawić go na świątecznym stole, mogą przygotować na tę okazję coś wyjątkowego. Warto wziąć pod uwagę przepis na staropolską nalewkę „Ratafia naprędce”, który pochodzi z książki Lucyny Ćwierczakiewiczowej.
Co to jest ratafia?
Ratafia, którą nazywa się również sezonówką, to pochodząca jeszcze z czasów staropolskich nalewka. Przygotowuje się ją na bazie sezonowych owoców. Dzięki temu wyróżnia się wyjątkowym smakiem i aromatem.
Tak naprawdę istnieje wiele rodzajów tej nalewki, a ten najpopularniejszy opiera się na układaniu owoców zgodnie z ich dojrzewaniem od wiosny do jesieni. Wszystko to jest posypywane cukrem, a następnie spirytusem.
Ratafię można przygotować również w formie bożonarodzeniowej nalewki. Tradycyjny XIX-wieczny przepis na ten napitek można znaleźć w książce Lucyny Ćwierczakiewiczowej "Jedyne praktyczne przepisy konfitur, różnych marynat, wędlin, wódek, likierów, win owocowych, miodów oraz ciast" z roku 1885.
Przepis na „Ratafię naprędce”
Osoby, które na stawiają na domowe specjały, powinny się przyjrzeć przepisowi na "Ratafię naprędce". Trzeba jednak mieć na uwadze, że alkohol należy spożywać rozsądnie i z umiarem.
Oto dokładny przepis, którym w XIX wieku postanowiła podzielić się autorka książek kucharskich.
- Pół garnca, czyli około 2 litry, spirytusu najwyższej próby,
- kwartę — 1 litr — soku wiśniowego,
- wymieszać dobrze w gąsiorku,
- — wsypać 50 goździków i 50 pestek wybranych z dobrych suszonych śliwek potłuczonych.
- Postawić w ciepłym miejscu, a za tydzień można używać.
***
Zobacz także: