Surimi: Co to takiego? Czy paluszki krabowe są zdrowe?
Surimi, zwane także paluszkami krabowymi, zazwyczaj można znaleźć w sklepach w dziale z owocami morza. Bywają składnikiem sushi, sałatek, niektórzy smażą je w formie tempury. Co dokładnie znajduje się w ich składzie i czy faktycznie mają coś wspólnego z mięsem kraba, uznawanym przez smakoszów za wykwintny rarytas? Dowiedz się, z czego produkowane są paluszki krabowe i na jakiej podstawie wybrać dobrej jakości produkt.
Spis treści:
Wszystko zaczęło się w Japonii
By zrozumieć, czym jest surimi, warto zapoznać się z początkami tego produktu. Jego powstanie można opisać znanym powiedzeniem, według którego potrzeba jest matką wynalazku. W czasach, kiedy nikt nie myślał nawet o możliwości przechowywania żywności w lodówkach i zamrażarkach, japońscy rybacy opracowali metodę zakonserwowania złowionych ryb, która pozwalała na magazynowanie większych zapasów.
Polegała na oczyszczeniu, drobnym siekaniu oraz marynowaniu mięsa w soli. Formowano je w niewielkie rolki, a następnie gotowano lub pieczono. Taki zabieg chronił ryby przed zepsuciem. Nazwa paluszków odnosi się do tej metody - surimi z języka japońskiego można przetłumaczyć jako uformowaną rybę.
Co wchodzi w skład surimi?
Ile kraba jest w paluszkach krabowych? Okazuje się, że nie ma go w ogóle. Nie powinno nas to szczególnie dziwić, biorąc pod uwagę cenę. Opakowanie surimi o wadze 250 gramów kosztuje około 5-6 złotych. Z kolei kraba śmiało można zaliczyć do produktów luksusowych, a jego koszt jest kilka, a nawet kilkanaście razy większy. Kilogram może kosztować nawet 300-400 złotych.
Jaki jest skład surimi? To przede wszystkim zmielone mięso ryb o białym mięsie, najczęściej dorsza, mintaja i morszczuka. Podczas zakupów nie można pomijać dokładnego studiowania etykiety. Dobrej jakości produkt powinien zawierać co najmniej 40 proc. mięsa, co i tak może wydawać się niezbyt dużą ilością. W składzie znajduje się sporo wody. Producenci dodają również ekstrakt z kraba, który ma imitować smak i zapach wykwintnego mięsa.
Jeśli decydujemy się na zakup paluszków krabowych, kierujmy się uniwersalną zasadą: im prostszy i krótszy skład, tym lepiej. Niestety, bardzo często procentowa zawartość mięsa mieści się w wartościach zdecydowanie niższych niż 40 proc., a surimi wypełniane są nie tylko wodą, ale też skrobią, białkiem, cukrem, olejami roślinnymi, solą, substancjami zagęszczającymi, glutaminianami i barwnikami. Wszystko w celu poprawy konsystencji, wyglądu i walorów smakowych, a także umożliwienia zamrażania i długiego przechowywania paluszków. Często więc porównuje się je do parówek, które również nie zawierają zbyt dużo mięsa, za to obfitują w różne substancje konserwujące.
Czy paluszki surimi są zdrowe?
Można mieć sporo wątpliwości na temat włączenia paluszków krabowych do diety. Z pewnością nie można stawiać ich na równi z rybami i owocami morza pod względem składników odżywczych. Sceptycy podkreślają fakt, że jest to produkt o wysokim stopniu przetworzenia, a sztuczne środki konserwujące i smakowe nie są tym, co chcemy widzieć na swoich talerzach.
Zalety surimi
Mimo wszystko produkt znajduje swoich zwolenników. Jeśli postawimy na paluszki krabowe o prostym składzie i możliwie jak najwyższej zawartości rybiego mięsa, dostarczymy ciału białka, które jest budulcem kości, zębów i mięśni. Składnik jest ważny dla prawidłowego działania układu hormonalnego i krwionośnego.
Ryby, z których wytwarza się surimi, są dobrym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3. Wpływają one na opóźnianie procesów starzenia, wspierają pracę mózgu, sprzyjają dobremu samopoczuciu. Znajdziemy w nich również witaminy z grupy B, które są niezbędne dla przeprowadzania procesów metabolicznych, odporności oraz układu nerwowego.
Co więcej, paluszki krabowe zaliczyć można do niskokalorycznej przekąski, więc osoby stosujące dietę redukcyjną mogą od czasu do czasu uzupełniać nimi swoje posiłki. Nie wymagają też obróbki (poza ewentualnym rozmrożeniem), więc można wrzucić je np. do sałatki, kiedy zależy nam na przygotowaniu szybkiego posiłku. Ponadto delikatny smak surimi jest doceniany przez osoby, które raczej nie przepadają za bardziej wyrazistymi owocami morza.