​Uważaj na podrabiane przyprawy! Nie daj się oszukać podczas przygotowań do świąt

W okresie świątecznym często wykorzystujemy przyprawy - aromatyczny piernik nie może obejść się bez przyprawy do piernika, a szarlotka bez cynamonu. Okazuje się jednak, że przyprawy bardzo łatwo podrobić! Jak nie dać się oszukać?

Świeże goździki będą unosić się na wodzie pionowo
Świeże goździki będą unosić się na wodzie pionowo123RF/PICSEL

Razem ze świętami Bożego Narodzenia dla wielu z nas zbliża się prawdziwy maraton przygotowań, zwłaszcza kulinarnych. Potrawy i ciasta przygotowywane na grudniowe, rodzinne świętowanie są aromatyczne, korzenne i często wymagają użycia wielu rozmaitych przypraw.

Niestety - okazuje się, że tak chętnie stosowane przez nas przyprawy mogą zostać podrobione. 23 listopada 2021 roku Komisja Europejska opublikowała wyniki skoordynowanego planu kontroli autentyczności ziół i przypraw. W projekcie uczestniczyło 21 państw członkowskich Unii, Szwajcaria i Norwegia. Jak przedstawiło Wspólne Centrum Badawcze, po wykonaniu ok. 10 tysięcy analiz na 1885 próbkach sześciu różnych rodzajów ziół, najbardziej narażone na zanieczyszczenie jest oregano (48 proc. odsetek próbek z nieprawidłowościami). Pieprz miał odsetek 17 proc., kminek - 14 proc., kurkuma - 11 proc., szafran - 11 proc, a papryka - 6 proc.

Oregano z liśćmi oliwki, pieprz z popiołem

Wyniki kontroli nie pozostawiają często złudzeń - piach, włosy i kurz to częsty "dodatek" do popularnych przypraw
Wyniki kontroli nie pozostawiają często złudzeń - piach, włosy i kurz to częsty "dodatek" do popularnych przypraw123RF/PICSEL

Według raportu UOKiK z 2019 roku również najgorzej wypadło oregano - niektóre opakowania tej przyprawy zawierały nawet 60-80 proc. rozdrobnionych fragmentów innych roślin, takich jak liście oliwki, żurawiny, czarnej i czerwonej porzeczki, borówki, majeranku, tymianku i sumaka. Sprawiało to, że zawartość olejków eterycznych była mniejsza niż wymagana - zaledwie 0,6 ml na 100 g, przy normie wynoszącej 1,5 ml.

Jak podkreślono w raporcie, pieprz - jedna z najpopularniejszych przypraw w kuchni - miał w swoim składzie rozdrobnione drewniane łodyżki oraz popiół, a kmin rzymski - piasek oraz gluten, o którym nie poinformowano na opakowaniu.

Kontrola wykazała też, że jedna z najdroższych przypraw czyli szafran, była również zanieczyszczona popiołem. Znajdywano w niej także pojedyncze włókna z ubrań, włoski oraz... sierść.

Bożonarodzeniowe przyprawy. Jak na nich oszukują?

Co z przyprawami, których najczęściej używamy podczas przygotowań do świąt? Niestety, one również mogą być podrobione!

W grudniu często sięgamy po przyprawę do piernika - a wielu z nas zdecyduje się na gotową mieszankę. Przed kupnem należy koniecznie przeczytać etykietę i zwrócić uwagę, czy w składzie przyprawy nie znajduje się mąka, a większości składu nie stanowi cukier. Niestety producenci mogą stosować te tanie i niezdrowe wypełniacze, na które większość z nas może się nabrać. Warto sięgać po mieszanki, w których składzie są same przyprawy (często będą to: cynamon, imbir, goździki, gałka muszkatołowa, anyż, pieprz, kardamon czy ziele angielskie).

Cynamon, którego używamy do wielu słodkich potraw może okazać się chińską podróbką
Cynamon, którego używamy do wielu słodkich potraw może okazać się chińską podróbkąMarianna OskoEast News

Często wykorzystywany w bożonarodzeniowych przysmakach czy napojach cynamon w lasce może być tylko chińską podróbką. Jak to sprawdzić? Wystarczy spojrzeć na korę - oryginalny cynamon roluje się w bardzo charakterystyczny kształt podwójnej krzywizny, podczas gdy chiński cynamon jest zawinięty w jedną stronę. Pachnie też o wiele mniej intensywnie od prawdziwego.

Anyż również jest jedną z typowo świątecznych przypraw. Jak rozpoznać, czy mamy do czynienia z podróbką? Wystarczy policzyć, ile ramion ma anyżowa gwiazdka - oryginalna będzie miała osiem, podróbka siedem lub mniej. Prawdziwy anyż będzie także wydzielał płyn podczas krojenia i nie będzie miał zbyt ciemnego koloru.

Wanilia, często dodawana do ciast, kremów i deserów, ma intensywny zapach. Jeśli zależy nam na wysokiej jakości, warto zdecydować się na kupno prawdziwych lasek wanilii, które bardzo długo zachowują swój mocny aromat. Jej sproszkowana wersja często bywa zastępowana waniliną, a producenci często sprzedają "cukier wanilinowy", który w sklepie łatwo pomylić z cukrem waniliowym.

Goździki, które również wykorzystujemy podczas świąt, również bywają podrabiane. Te prawdziwe są jaśniejsze na końcu, na "główce", a ciemniejsze na ogonku. Ponadto wystarczy wrzucić je do wody - prawdziwe i dobrej jakości będą unosić się na niej pionowo.

Jak nie dać się naciąć? Oto test, który wykaże, czy przyprawa jest prawdziwa

Możesz bardzo szybko sprawdzić, czy w przyprawie nie ma łodyżek lub trocin
Możesz bardzo szybko sprawdzić, czy w przyprawie nie ma łodyżek lub trocinEast News

Przede wszystkim warto kupować produkty znanych, sprawdzonych marek, które są sprzedawane w sklepach i w oryginalnych opakowaniach, unikać natomiast przypraw na wagę, które sprzedawane są na targowiskach czy na bazarach.

Jak rozpoznać, czy mielona przyprawa jest prawdziwa? Istnieje prosty test, który pomoże sprawdzić przyprawę, co do której mamy wątpliwości. Wystarczy wsypać szczyptę przyprawy do szklanki napełnionej letnią wodą. Prawdziwa przyprawa opadnie na dno i nie zacznie przy zmieniać barwy wody, podrobiona zostanie na powierzchni ze względu na dodatek łodyżek czy trocin.

Warto też zobaczyć, jak wygląda przyprawa i sprawdzić, czy w paczce nie znajdują się łodyżki lub pył - nie powinno być ich więcej niż 3 proc. O jakości podpowie nam też zapach - przyprawy dobrej jakości będą pachniały intensywnie, te zafałszowane nie będą już takie intensywne.

"Zdrowie na widelcu": Karp wigilijnyPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas