Wybierz zamiast kiszonej kapusty. Pomoże zgubić boczki, wesprze zdrowie kości
Chociaż sezon zbliża się powoli ku końcowi, warto jeszcze, uzbrojonym w torbę na warzywa, ruszyć do najbliższego warzywniaka. A tam, zamiast kiszonej kapusty, wybrać tę młodą – nazywaną przez wielu prawdziwą skarbnicą witamin. Na co jest dobra młoda kapusta? Pomoże zgubić boczki, wesprze zdrowie kości. Zaproś do codziennego menu.
Statystyczny Polak najwięcej kapusty zjada zimą. Ta smakuje jednak zupełnie inaczej wraz z nadejściem nieco cieplejszych dni. Młoda kapusta, na którą sezon trwa nieprzerwanie od maja do sierpnia, zachwyca smakiem soczystych, zielonych liści, stając się iście wiosenno-letnim przysmakiem. To ostatni dzwonek, by dorwać ją w warzywniaku. A są do tego zdrowotne powody.
Na co ma wpływ kapusta? Młode główki zachwycą smakiem i składem
W starożytności kapustę powszechnie uprawiano w krajach basenu Morza Śródziemnego, ceniąc za walory odżywcze. Podczas gdy Rzymianie uważali, że warzywo zapewni im siłę i długowieczność, Grecy zalecali je jako lek na bezsenność, choroby płuc i stawów czy obstrukcje. Po latach kapusta stała się jednym z ulubionych warzyw Polaków, którą ci z chęcią sadzą w swoich przydomowych ogródkach. A gdy tych nie mają - ruszają na łowy do warzywniaka. Jest po co.
Kapuściane liście kryją bowiem w sobie bogactwo witamin - na czele z tymi z grupy B, które przeciwdziałają zaburzeniom systemu nerwowego. W składzie znaleźć można także poprawiające wzrok i leczące rany witaminy A oraz dbające o właściwą krzepliwość krwi witaminy K. Dodatkowo także witaminy E, które powstrzymują procesy starzenia się organizmu.
Kapusta obfita jest także w witaminę C. W tym przypadku tym bardziej warto sięgać po tę młodą - zawiera bowiem aż czterokrotnie więcej witaminy C niż kapusta kiszona. W ciemnych liściach młodego warzywa znajduje się dodatkowo mnóstwo kwasu foliowego i żelaza, a także magnezu, sodu i wapnia. Ale to dopiero początek.
Czy młoda kapusta jest lekkostrawna? Czas obalić popularny mit
Powszechna opinia nie przynosi kapuście zbyt dobrej sławy. Popularny mit głosi bowiem, że warzywo jest ciężkostrawne, przez co powinno trafiać na talerze znacznie rzadziej. Nic bardziej mylnego.
Złą sławę kapuście zapewniły bowiem wszelkie dodatki - w postaci boczku, kiełbasy, a nawet grochu. I chociaż młoda kapusta w nadmiarze nie powinna trafiać na talerze osób dotkniętych chorobami tarczycy (a w szczególności tych, którzy cierpią na niedoczynność tego gruczołu), jest jedną ze zdrowszych propozycji. Do jadłospisu wprowadzić powinny ją przede wszystkim osoby walczące z nadmiarowymi kilogramami i pragnące usprawnić pracę układu trawiennego.
Młoda kapusta sprzyja procesom trawienia, regulując pracę jelit i eliminując zaparcia. Jest przy tym także wyjątkowo niskokaloryczna - w 100 g produktu znajduje się zaledwie 40 kcal. To sprawia, że jest idealnym kompanem w przypadku diety. Można ją bowiem śmiało jeść do woli - pamiętając przy tym, by nie okraszać jej i nie podsmażać. Wówczas zepsujemy to, co nam oferuje. Młoda kapusta dodatkowo pozytywnie wpływa na funkcjonowanie całego organizmu, wspierając zdrowie kości.