Kiedyś obciach, dziś synonim estetyki „french chic”. Julia Wieniawa ma już w swojej szafie
It Girls noszą do mokasynów i kozaków, starając się raz na zawsze zerwać z nich łatkę „obciachowych”. Całość uzupełniają krótkimi spódniczkami i długimi płaszczami, zyskując w ten sposób stylizację idealną na jesień. Kiedyś tandetne (i stosowane tylko po to, żeby ukryć je pod spodniami), dziś zyskują zaś miano uosobienia estetyki „french chic”. Nosi je już Julia Wieniawa.
Niektórym kojarzą się wyłącznie z szafą babci - która nosiła je przecież tylko po to, żeby zapewnić sobie komfort (ale pod żadnym pozorem nie po to, by pokazywać innym). W latach 60. doszły jednak do głosu nieco wyraźniej. Twiggy nosiła je wówczas w nowoczesnym, zadziornym stylu, łącząc z minispódniczką, zaś Brigitte Bardot stawiała na zmysłowość.
Wkrótce zaczęły kojarzyć się bardziej z mundurkami elitarnych, prywatnych szkół. Niedługo później podkolanówki, bo o nich mowa, odeszły jednak do lamusa - tylko po to, by od kilku sezonów, wraz z nadejściem jesieni, systematycznie pojawiać się wśród trendów. Teraz mamy łączyć je ze spódniczkami, mokasynami lub kozakami - zachęcają trendsetterki. Zupełnie tak, jak robi to Julia Wieniawa.
Jak się nosi podkolanówki? W tym sezonie ubieraj w ten sposób
Kiedyś noszenie ich w ten sposób uważane było za największe faux pas. Teraz, by wpisać się w trendy, mamy je jednak pokazywać - po to, by z daleka wołały: "jesień nie jest nam straszna". W tym sezonie podkolanówki łączymy więc przede wszystkim ze spódniczkami w wersji mini oraz długimi płaszczami. Całość uzupełniamy wygodnymi mokasynami lub kozakami - w przypadku tych drugich pamiętając jednak, że podkolanówki były od nich nieco wyższe.
Podobny sposób stylizowania podkolanówek upodobała sobie Julia Wieniawa. Gwiazda, by wpisać się w obowiązujące trendy, z szafy wyciągnęła krótką, brązową spódniczkę, skórzaną kurtkę oraz motocyklowe botki. Do nich, koniecznie, czarne, wysokie podkolanówki. Całość uzupełniła dodatkowo, święcącą w tym sezonie prawdziwe triumfy, burgundową torebką.
Połączenie wysokich botków z podkolanówkami w tym samym kolorze optycznie wydłuży cholewkę, mocno urozmaicając stylizację. Spróbuj więc i przekonaj się sama. Pamiętaj jednak, że opcji stylizacji podkolanówek jest znacznie więcej.
Do czego ubrać podkolanówki? Nie bój się eksperymentów
Francuzki uwielbiają połączenie białych podkolanówek za kolano z balerinkami. Podobną stylizację nazywają klasyką. Łączą je dodatkowo z prostą sukienką i beżowym trenczem. Brzmi jak idealny, jesienny outfit? Z pewnością poczujesz się jak prawdziwa paryżanka.
A kiedy te zwykłe (i cienkie) wydają ci się zbyt chłodne jak na jesienne dni, poszukaj alternatyw. It Girls nazywają nią wysokie, wełniane skarpety - które dodają kolejno do "kapci" czy wysokich kozaków. Jedno jest pewne - nie odmawiaj sobie komfortu i wygody. Ale nie obawiaj się przy tym również szaleństw.