Maria Seweryn u Katarzyny Zdanowicz: Każde dziecko zmieniało mnie. Uczyło mnie czegoś
Oprac.: Estera Oramus
W najnowszym odcinku podcastu wideo "Zdanowicz pomiędzy wersami" dziennikarka Katarzyna Zdanowicz gościła Marię Seweryn – aktorkę filmową i teatralną, dyrektorkę Och-Teatru w Warszawie. Kobieta opowiedziała m.in. o swoim pierwszym monodramie, tematach tabu i macierzyństwie.
Maria Seweryn - "Zdanowicz pomiędzy wersami"
Maria Seweryn w 1998 ukończyła warszawską Akademię Teatralną. W ekranie zadebiutowała w 1993 r. Znana z filmów: "Wichry Kołymy", "Matka swojej matki" czy "Kolejność uczuć". Jest córką Krystyny Jandy i Andrzeja Seweryna. Obecnie pełni funkcję dyrektorki Och-Teatru w Warszawie.
Maria Seweryn o rodzicielstwie: "Jesteśmy bardzo osamotnieni"
Dziennikarka Katarzyna Zdanowicz w rozmowie z Marią Seweryn przytoczyła temat ostatnio głośnych afer wokół wielu znanych youtuberów, Czy jest coś, co mogą zrobić rodzice, by ograniczyć narażenie swoich dzieci na niebezpieczeństwo, które czyha na nie w sieci? Aktorka twierdzi:
Żeby być takim rodzicem naprawdę świadomym, obecnym, żeby w pełni być, to ja nie wiem, albo musisz mieć bardzo dużo pieniędzy, albo nie wiem. Nie wiem, jak sobie mamy poradzić my - rodzice. Szkoła nie pomaga nam w żadnym stopniu, my nie wyrabiamy, jesteśmy bardzo osamotnieni w tym i dzieją się takie rzeczy, jak się dzieją, po prostu nie wyrabiamy
Maria Seweryn niedawno zagrała w monodramie "Na pierwszy rzut oka". Jego historia dotyka problemu przemocy wobec kobiet.
Wiemy, że ogromna ilość kobiet, nawet jeżeli odważy się pójść do prawnika, do jakiegoś urzędu, żeby rozpocząć oskarżenie, już na pierwszym etapie traci wiarę, że to jest w ogóle możliwe. Stoją przed nią takie wymogi, ona musi przejść przez taki koszmar, żeby do tego doprowadzić, że woli tego nie robić, bo nie ma na to siły
Maria Seweryn o macierzyństwie
W rozmowie z Katarzyną Zdanowicz, aktorka Maria Seweryn skupia się również na temacie macierzyństwa. Sama jest mamą dla trójki dzieci: Leny, Jadwigi i Aarona. Jak tłumaczy, każde z nich wniosło do jej życia coś nowego i za każdym razem wymagało to od niej nauki.
Każde dziecko, które się rodziło w moim życiu, zmieniało mnie, uczyło mnie czegoś. Przy każdym dziecku - a mam trójkę dzieci - małam trzy szanse, żeby jeszcze raz siebie zbudować, przeanalizować, odkryć na nowo. Wiele rzeczy mnie dziwiło, dziwiło mnie, jak te dzieci są różne i jak przez to inne relacje mam z nimi. Z każdym od nowa musiałam poznawać człowieka. Każde dziecko jest innym człowiekiem. Popełniasz miliony błędów, a potem popełniasz ich jeszcze więcej, bo wydaje ci się, że coś wiesz, a potem masz inne dziecko, które jest ulepione z innych elementów i w ogóle cię zaskakuje
Zobacz również: Sarsa u Katarzyny Zdanowicz: "Nasz system edukacji zakłada wychowanie do posłuszeństwa"