Zniszczyli jego prace bez litości. Kontrowersyjne rzeźby Tomasza Górnickiego budzą skrajne uczucia. "Zdanowicz. Pomiędzy wersami"
Gościem kolejnego odcinka podkastu Katarzyny Zdanowicz "Zdanowicz. Pomiędzy wersami" jest Tomasz Górnicki - rzeźbiarz, którego prace wystawiane są w galeriach na całym świecie, ale także można je spotkać w różnych nietypowych miejscach przestrzeni publicznej. To najmłodszy żyjący artysta, którego prace pojawiły się na rekordach aukcyjnych w Desie w ubiegłym roku - swoje prace sprzedaje za kilkaset tysięcy złotych. Jego praca "Synthesis" była najwyżej wylicytowanym dziełem na aukcji charytatywnej Omeny Mensah. Z Katarzyną Zdanowicz rozmawia o swoich relacjach z dziećmi, które często są obiektem jego artystycznej pracy, umiejętności przepraszania będąc ojcem, czy połączeniu roli ojca z pracą jednego z najlepszych polskich artystów młodego pokolenia. Cały odcinek wideokastu obejrzysz poniżej:
Tomasz Górnicki to urodzony w 1986 r. polski artysta rzeźbiarz. Artysta często instaluje swoje projekty w różnych miejscach przestrzeni publicznej. Te prace dosyć często są niszczone przez ludzi - dlaczego? O tym m.in. dyskutuje z Katarzyną Zdanowicz w podkaście "Zdanowicz. Pomiędzy wersami". Pomimo młodego wieku artysty, prace Tomasza Górnickiego na licytacjach osiągają bardzo wysokie kwoty. Dwie z nich "Lew" i "Koń" zostały sprzedane za około 500 tys. zł za każdą. Co jest w jego twórczości, że jest tak ceniona, mimo że Tomasz Górnicki ciągle słyszy: "Ja bym tego nie chciała mieć w domu"?
Wszystkie z jego ponad dwudziestu prac zniszczono. Dlaczego? Tomasz Górnicki w podkaście "Zdanowicz. Pomiędzy wersami"
Tomasz Górnicki znany jest z niekonwencjonalnego podejścia do upubliczniania swojej sztuki. Jego prace bowiem można znaleźć nie tylko w muzeach, czy galeriach, ale również na ulicach - w przestrzeni publicznej. Jakiś czas temu w różnych miejscach w Polsce umieścił ponad dwadzieścia rzeźb swojego autorstwa. "Ludzie je niszczyli, kradli, wyciągali, albo usuwały ją służby miejskie". Kilka lat temu artysta umieścił dwie swoje rzeźby przedstawiające dzieci w opuszczonym kamieniołomie Libana w Krakowie. Również ta praca została zniszczona, mimo że została zamontowana bardzo wysoko - Ktoś musiał sukcesywnie rzucać w nią różnymi przedmiotami, żeby ją uszkodzić - wyznaje artysta. Tomasz Górnicki u Katarzyny Zdanowicz zastanawia się, co tak mocno dotyka ludzi w tym przekazie, że to właśnie prace nawiązujące do dzieci są burzone przez przechodniów.
"Nie da się być idealnym rodzicem, ale trzeba się starać, żeby być wystarczająco dobrym". Jak połączyć pracę artysty z wychowywaniem dzieci? Tomasz Górnicki u Katarzyny Zdanowicz
Artysta rzeźbiarz Tomasz Górnicki rozmawia z dziennikarką Polsatu, Katarzyną Zdanowicz również o wychowywaniu dzieci. Sam jest ojcem dwójki synów. Jak przyznaje, wychowanie ma ogromny wpływ na rozwój człowieka, a on sam nie chce być biernym ojcem. Relacje ze swoim tatą wspomina: "W tamtych czasach ciężko było być wojownikiem, a w domu stuprocentowo miłą osobą. Relacja ojciec syn jest bardzo burzliwą relacją - od zarania dziejów". Przepis na udane ojcostwo? "Staram się być ojcem obecnym. Nie zabieganym" - twierdzi artysta Tomasz Górnicki. W Podkaście "Zdanowicz. Pomiędzy wersami" wyznaje, że jego kariera artystyczna jest podyktowana rytmowi dziennemu jego rodziny.
Bardzo dużo tracą ludzie, którzy pracują do późna. Tak niesamowicie szybko płynie ten czas (...). Tracenie go na nadgodziny w pracy wydaje mi się bardzo źle zainwestowanym czasem.
"Nie da się być idealnym rodzicem, ale trzeba się starać, żeby być wystarczająco dobrym. Tomasz Górnicki u Katarzyny Zdanowicz zauważa, że mimo tego, iż jest to niezwykle trudne, trzeba zrozumieć, że jako rodzic popełnia się błędy i ważne jest, by umieć za nie przepraszać nawet kilkuletnie dziecko, a nie być "pomnikiem".
"Ja bym tego nie chciała mieć w domu - i bardzo dobrze, to nie jest dla wszystkich". Czy popularność i pieniądze zmieniają życie artysty? Tomasz Górnicki u Katarzyny Zdanowicz
Katarzyna Zdanowicz pyta Tomasza Górnickiego: "Jakim cudem tyle zarabiasz, a nie zwariowałeś?" Artysta wyznaje, że lubi rzeźbić i spędzać czas z rodziną - więc inne rzeczy niespecjalnie są mu w głowie. Dodatkowo, zawsze ma niedosyt pracy, więc nie uważa, że mógłby nagle skończyć z tworzeniem. Na swoim koncie ma m.in. wypuszczenie tokena NTF - cyfrowej rzeźby, którą sprzedano za około 326 tys. zł, pojawienie się na rekordach aukcyjnych w Desie w ubiegłym roku, czy pracę, która została wylicytowanym dziełem na aukcji charytatywnej Omeny Mensah. Tomasz Górnicki wyznaje, że czasem zastanawia sie, czy może nie stanie się "artystą jednego utworu", twierdzi jednak, że niezwykle pomocne w jego artystycznej pracy są rozmowy z żoną, która jest psychoterapeutką i od której dostaje duże wsparcie.
Cały odcinek:
Zobacz również: