Atrakcje skrywane w polskich lasach. Najciekawsze miejsca na wycieczkę
Lasy zajmują prawie 30 procent powierzchni Polski. Stają się celem spacerów osób spragnionych kontaktu z naturą i znalezienia odskoczni od miejskiego zgiełku. Szukając pomysłu na kolejną wycieczkę, warto sprawdzić ciekawe zakątki, które czarują nie tylko bogatą roślinnością i aurą spokoju. W gęstwinach polskich lasów znajdują się miejsca urokliwe, ale też intrygujące i tajemnicze. Wybraliśmy pięć najciekawszych tego typu obszarów.
Spis treści:
Puszcza Kampinoska — ewenement na skalę światową
Raczej nie zdarza się, by tak ogromny kompleks leśny zlokalizowany był w bezpośrednim sąsiedztwie niemal dwumilionowej metropolii. Można powiedzieć, że Puszcza Kampinoska leży w warszawskiej aglomeracji, stając się pierwszorzędną oazą spokoju — zwłaszcza dla mieszkańców hałaśliwej stolicy i jej okolic. Dotrzeć tam można zarówno własnym samochodem, jak i komunikacją miejską.
O wyjątkowości parku narodowego świadczy ogromna różnorodność krajobrazu. Las w tym przypadku to nie wszystko, choć znajdziemy tu dużo pomników przyrody — jednym z najbardziej imponujących drzew jest Dąb Kobendzy. Położony w obszarze ochrony ścisłej Krzywa Góra, stanowiącym jedno z najbardziej dzikich miejsc w regionie, to imponujący senior. Liczy ponad 400 lat, a jego obwód wynosi ponad 5 metrów.
Jednocześnie w Puszczy Kampinoskiej zaobserwujesz zarówno rozległe bagna, jak i piaszczyste wydmy dające wrażenie pustynne. Odwiedzający mogą przemierzać znakowane szlaki turystyczne o łącznej długości około 360 kilometrów. Kto wie, być może na swojej drodze spotkasz łosia, będącego symbolem puszczy. Od spacerów wolisz podróże jednośladem? Kampinoski Szlak Rowerowy to 144,5 kilometrów, więc daje przestrzeń na solidną przejażdżkę.
Krzywy Las rozbudza wyobraźnię
W poszukiwaniu najciekawszych lasów w Polsce wyruszamy do województwa zachodniopomorskiego. W odległości 4 kilometrów od Gryfina, na terenie wsi Nowe Czarnowo, położony jest Krzywy Las. Podczas spaceru poczuć się można niczym bohater opowieści fantasy, który nieoczekiwanie przenosi się do zupełnie innego świata.
Wszystko za sprawą dużego skupiska sosen, których pnie wygięte są w nietypowy sposób. Tuż nad ziemią zaczynają zataczać efektowny łuk. Czy to anomalia przyrodnicza? A może działanie sił nadprzyrodzonych? Trudno jednoznacznie wskazać przyczynę. Za najbardziej wiarygodną teorię przyjmuje się... działalność człowieka.
Sosny miały być sadzone w latach 30. XX wieku, a ich deformacje wynikać z inicjatywy lokalnych rzemieślników. Celem było uzyskanie idealnego budulca do konstrukcji beczek, łodzi i wszelkich "giętych" akcesoriów czy mebli. Współcześnie Krzywy Las k. Gryfina zyskał status pomnika przyrody i przyciąga turystów złaknionych niecodziennej atmosfery i aury tajemniczości.
Pradawny las wyłonił się z morza
Słowiński Park Narodowy w pierwszym odruchu kojarzy się z imponującymi wydmami. Natura jednak udowadnia, że w każdej chwili może nas zaskoczyć. Jedna z takich niespodzianek zdarzyła się w 2016 roku, gdy po potężnym sztormie z morskiej piany wyłoniły się pnie pradawnych drzew. Choć nie jest to bujny i zielony las, z całą pewnością zaliczyć go można do wyjątkowych atrakcji.
Szacuje się, że pnie mają około 3 tysiące lat. Najbardziej spektakularnych widoków należy oczekiwać na plaży w pobliżu Czołpina. Najpewniej jest pozostałością po puszczy bukowo-dębowej, która przed wiekami miała znajdować się w tej lokalizacji. Podobnie pniaki zobaczyć można także w miejscowości Łazy. Zaleca się nie odkładać wizyty w tym miejscu w nieskończoność, ponieważ Bałtyk w każdym momencie może się o nie upomnieć i ponownie skryć pradawne drzewa w morskiej toni.
Krytunia, czyli las z innej perspektywy
Oto prawdziwa gratka dla miłośników zieleni i aktywnego wypoczynku. Wśród rozległych lasów Puszczy Piskiej — największego kompleksu leśnego na Mazurach — położona jest niewielka wieś Krutyń. Największym zainteresowaniem w rejonie cieszy się przepływająca przez nią rzeka Krutynia, której nazwę tłumaczy się jako "rzeką wartką i krętą".
Docierają tutaj wielbiciele kajaków, którzy z perspektywy wody mogą podziwiać niezwykłą roślinność, przepływając pod bujnymi liściastymi drzewami, rzucającymi cień na taflę. Przejrzysta woda pozwala z kolei obserwować szczupaki, a także przyglądać się nadrzecznym kamieniom w odcieniach purpury. Nietypowe zabarwienie wynika z porastających je glonów. W warunkach dziewiczej przygody można poczuć w sobie ducha odkrywcy.
Przeczytaj: Gorące źródło za darmo tylko 1,5 godziny od Zakopanego. To idealny pomysł na jednodniową wycieczkę
Kolorowe Jeziorka na Dolnym Śląsku
Jeśli lubisz, gdy przechadzki po lesie mają cel, obierz kurs na Dolny Śląsk. Dokładniej rzecz ujmując - na okolice Jeleniej Góry i malownicze pasmo Rudaw Janowickich we wschodniej części Sudetów Zachodnich. Spacer po lesie w tym rejonie sam w sobie jest przyjemnością, ale główną atrakcję stanowią Kolorowe Jeziorka.
Powstały poniekąd jako efekt uboczny. Przed laty funkcjonowały tutaj kopalnie pirytu. Po ich zamknięciu stare wyrobiska zaczęły napełniać się wodą, która przyjmuje kolory w zależności od dominujących w skałach minerałów. Tytuł najpiękniejszego zbiornika z pełnym przekonaniem można przyznać Szmaragdowemu Jeziorku (bywa nazywane także Błękitnym). Ciekawie prezentuje się zbiornik w kolorze purpury. Na trasie zobaczymy także Jeziorko Zielone i Żółte, choć w ich przypadku dochodzi do sezonowego wysychania.