Miejsce nazywane "polską Prowansją" zaledwie pół godziny od Krakowa. Oto idealny termin na wyjazd
Polska Prowansja znajduje się zaledwie 40 kilometrów od Krakowa. To nie żart. Lawendowe pola w miejscowości Ostrów co roku przyciągają tłumy spragnionych pięknych widoków gości. W tym urokliwym zakątku Małopolski z pewnością poczujesz się jak w raju.

Spis treści:
Polska Prowansja tylko 40 km od Krakowa
W Polsce miejsc idealnych na weekendowy wypad nie brakuje. Osoby poszukujące pięknych krajobrazów do listy powinny dopisać Ogród Pełen Lawendy w Małopolsce. To miejsce, które co roku przyciąga nie tylko łowców pięknych kadrów, ale i tych, którzy chcą się poczuć jak we francuskiej Prowansji.
Jak widać, wcale nie trzeba planować zagranicznej wycieczki, by móc pospacerować wśród fioletowych mórz. Wystarczy odwiedzić Ostrów w gminie Proszowice w Małopolsce.
Miejscowość znajduje się ok. 40 kilometrów od Krakowa, a dotarcie tu samochodem zajmie nieco ponad pół godziny.

Bajkowa sceneria
Lawendowy ogród to pomysł Barbary i Andrzeja Olendrów, którzy postanowili go "wyczarować" na liczącym 2,5 ha terenie. "Fioletowe morze" rozciąga się w otoczeniu pól uprawnych i dzikich łąk, dzięki czemu robi jeszcze większe wrażenie. Zwłaszcza z lotu ptaka.
Na miejscu rośnie osiem odmian lawendy Hidcote Blue, Munstead, Hidcote Blue Strain, Blue Scent oraz lawandyny: Edelweiss, Grosso, Phenomenal, Graphenhall. Rośliny są posadzone w charakterystyczne trójkąty, między którymi wiją się ścieżki.
Oprócz lawendy, na miejscu rosną liliowce, trawy, wierzby, trzemielina czy różne odmiany berberysów.
Warto dodać, że miejsce to jest również chętnie odwiedzane przez pożyteczne owady. Lawenda to w końcu magnes na pszczoły, trzmiele i motyle.
Sesje zdjęciowe w polach lawendy to już w zasadzie punkt obowiązkowy. Z takiej opcji korzystają nie tylko odwiedzający. Można tu zaplanować m.in. sesję ślubną.

Miejsce nazywane "polską Prowansją". Oto idealny termin na wyjazd
Kiedy Ogród Pełen Lawendy zostanie otwarty dla odwiedzających? Właściciele już jakiś czas temu informowali w mediach społecznościowych, że data otwarcia jest uzależniona głównie od pogody. Zwrócili uwagę, że zazwyczaj przypada ona na przełom czerwca i lipca. Czy data jest aktualna? Wiele wyjaśnia najnowszy wpis:
"Sezon lawendowy coraz bliżej, choć w tym roku wszystko dzieje się trochę wolniej. Chłodny i zmienny maj opóźnił kwitnienie, dlatego otwarcie ogrodu planujemy na koniec czerwca" - czytamy.
"Dokładną datę podamy na początku przyszłego miesiąca, wszystko zależy od pogody i tempa, w jakim rozwiną się rośliny. Dziękujemy za Wasze wiadomości, zainteresowanie i cierpliwość. Na zdjęciu zachód słońca nad ogrodem, już niedługo będziecie mogli oglądać takie widoki otoczeni kwitnącą lawendą Do zobaczenia wkrótce" - brzmi opublikowana na Facebooku wiadomość.
***