Mało kto pamięta, aby zabrać ze sobą do samolotu. Sporo zaoszczędzisz
Przed podróżą samolotem skrupulatnie przygotowujemy bagaż – sprawdzamy limity, ważymy walizki, pakujemy dokumenty, ładowarki i inne przydatne rzeczy. Jednak jeden drobiazg, wciąż umyka nawet najbardziej doświadczonym podróżnikom – a szkoda, bo jego obecność może realnie wpłynąć na komfort podróży i pozwolić zaoszczędzić sporo pieniędzy – szczególnie na lotnisku i podczas zwiedzania.

Spis treści:
Wielu turystów zapomina spakować go na podróż. To błąd
Przedmiotu tego nie znajdziesz na liście rzeczy zabronionych w bagażu podręcznym, ale większość pasażerów po prostu o nim zapomina. Chodzi o pusty bidon na wodę, który możemy napełnić tuż po przejściu przez kontrolę bezpieczeństwa. Na wielu lotniskach - zarówno w Polsce, jak i za granicą - znajdziemy darmowe źródełka z pitną wodą. Są one dostępne na lotniskach w Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Warszawie (Lotnisko Chopina), Rzeszowie oraz Wrocławiu.
Korzystanie z darmowych źródełek to świetny sposób na oszczędzanie, zwłaszcza że ceny wody w sklepach na lotniskach są często absurdalne - za 0,5 litra często musimy zapłacić 7-10 zł, a przy dłuższym oczekiwaniu na lot czy przesiadkach, jedna butelka to za mało. W takich sytuacjach własny pojemnik staje się nie tylko wygodą, ale i ratunkiem dla portfela.
Nie tylko na pokładzie - przyda się przez cały wyjazd
Bidon na wodę warto mieć przy sobie nie tylko podczas lotu. Przyda się nam również po wylądowaniu - zwłaszcza w krajach takich jak Włochy, Grecja, Hiszpania czy Portugalia, gdzie woda z kranu jest bezpieczna do picia. W wielu miastach znajdziemy też darmowe punkty z wodą pitną - choćby słynne rzymskie "nasoni", czyli uliczne kraniki, z których korzystają zarówno mieszkańcy, jak i turyści.
Jeśli codziennie napełniamy nasz pojemnik w hotelu, zamiast kupować wodę w plastikowych butelkach, jesteśmy w stanie zaoszczędzić kilkadziesiąt, a nawet ponad sto złotych podczas jednego wyjazdu. To też ekologiczne rozwiązanie - mniej plastiku trafia do kosza, a my mamy wodę zawsze pod ręką.

Zobacz również: Jedziesz na wakacje do Turcji? Na to jedzenie w hotelu uważaj
Jaki bidon na wodę najlepiej zabrać?
Na podróże najlepiej sprawdzają się lekkie, szczelne i kompaktowe bidony - szczególnie te składane (silikonowe), które po opróżnieniu zajmują bardzo mało miejsca. Popularnością cieszą się też stalowe butelki termiczne, które utrzymują temperaturę napoju - idealne na upalne dni lub długie spacery.
Jeśli planujemy podróż do kraju, gdzie jakość wody może budzić wątpliwości, warto zainwestować w butelkę filtrującą. Wymienny filtr pomaga usunąć część zanieczyszczeń i poprawia smak wody, co może być istotne szczególnie dla wrażliwego żołądka.
Niezależnie od rodzaju - dobrze, aby bidon mieścił się w bocznej kieszeni plecaka, miał wygodny ustnik i był łatwy do mycia.
Zobacz również: Tanie bilety, puste lotniska i brak kolejek. Najlepszy moment na podróże? Po sezonie