Nie tylko na Wawelu wieje grozą. W tych miejscach słono zapłacimy za bilety
Oprac.: Agata Zaremba
Ceny biletów na Zamek Królewski na Wawelu wywołały w ostatnim czasie niemałą burzę w internecie. Oburzeni turyści komentowali, że obecnie mniej zapłacimy za zwiedzanie paryskiego Luwru. Rzeczniczka prasowa muzeum zapewnia, że ceny nie uległy podwyższeniu i są adekwatne do oferty. Jak się jednak okazuje, Wawel nie jest jedyną atrakcją turystyczną w Polsce, za którą w te wakacje będziemy musieli zapłacić krocie.
Spis treści:
Na Wawelu zawiało grozą. Ceny biletów przyprawiają turystów o zawrót głowy
Wszystko rozpoczął tweet jednego z turystów, który chciał pokazać swoim dzieciom Wawel - jeden z najważniejszych zabytków w naszym kraju. Jego plany nie doszły jednak do skutku, po tym, jak sprawdził ceny biletów. Kwota ewidentnie zszokowała mężczyznę, który swój wpis postanowił zacząć od słów:
Czy was tam w tym Krakowie do szczętu po****ło?
Mężczyzna następnie opisał, że dorośli za wstęp muszą zapłacić 151 złotych, natomiast bilet dla dzieci kosztuje 101 złotych. I to bez przewodnika! Taka informacja obiegła internet, a rozwścieczeni internauci nie szczędzili słów w komentarzach.
Miasto Kraków oraz rzeczniczka muzeum zabrali głos
Jak się okazuje, swoje pretensje mężczyzna skierował pod niewłaściwym adresem. Pod tweetem ukazał się komentarz opublikowany z oficjalnego profilu Krakowa, w którym napisano, że:
Muzeum na Wawelu nie jest instytucją kultury miasta Krakowa. Proszę nie wprowadzać w błąd czytelników.
W rzeczywistości Zamek Królewski na Wawelu jest określany jako narodowa instytucja kultury. Oznacza to, że jako muzeum państwowe należy do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a nie do władz miasta. Nie trzeba też było długo czekać na reakcję rzeczniczki prasowej muzeum. Urszula Wolak-Dudek odniosła się do plotki, według której cena biletu jest wynikiem panującej drożyzny oraz inflacji:
Zamek Królewski na Wawelu pragnie zapewnić, że ceny biletów umożliwiające wstęp na główne i podstawowe wystawy nie uległy podwyższeniu. Jedyna zmiana dotyczy wzrostu kosztów zewnętrznych usług przewodnickich, niezależnych od Zamku
Okazuje się, że bilet wstępu, o którym pisał mężczyzna to tak naprawdę szczególny pakiet o nazwie "Wawel od A-Z". Jest to nowa oferta, skierowana do zwiedzających, którzy chcą zwiedzić dosłownie cały Zamek. Rzeczniczka nazwała go "szczególnym biletem dla koneserów, dla których aktywne zwiedzanie jest priorytetem". Bilet upoważnia do wstępu na wszystkie wystawy stałe oraz aktualne wystawy czasowe, a minimalny czas zwiedzania szacowany jest na 5 godzin.
Dla rodzin z dziećmi Wawel przygotował nieco inną ofertę, która zapewnia krótsze zwiedzanie angażujące najmłodszych. Rzeczniczka prasowa rekomenduje wybór 2-3 z dostępnych wystaw stałych:
- Nowy Skarbiec Koronny - bilet normalny 35 zł, ulgowy 25 zł
- Sztuka wschodu. Namioty tureckie - bilet normalny 20 zł, ulgowy 15 zł
- Wawel zaginiony - bilet normalny 15 zł, ulgowy 10 zł
- Prywatne Apartamenty Królewskie - normalny 30 zł, ulgowy 20 zł
- Reprezentacyjne Komnaty Królewskie - normalny 35 zł, ulgowy 25 zł
- Ogrody Królewskie - normalny 7 zł, ulgowy 3 zł
- Smocza Jama - normalny 9 zł, ulgowy 7 zł
Jednocześnie podkreśla, że dzieci do ukończenia 7 roku życia mogą zwiedzić zamek bezpłatnie. Z kolei każdą z wyżej wymienionych wystaw możemy zwiedzić z przewodnikiem. Wtedy do ceny jednego biletu należy dopłacić 20 złotych.
Zamek Królewski na Wawelu w konkretne dni tygodnia udostępnia bezpłatnie wybrane wystawy. Od 1 lipca do 30 września, w poniedziałki za darmo możemy zobaczyć:
- Wawel Zaginiony,
- Zbrojownię,
- Sztukę wschodu. Namioty tureckie.
Zobacz również: "Zakrzówek pęka w szwach". Zachowanie odwiedzających kąpielisko pozostawia wiele do życzenia
Bilety grozy. Gdzie jeszcze słono zapłacimy?
Zamek Królewski na Wawelu jest z pewnością jedną z droższych atrakcji turystycznych w Polsce, jednak to niejedyne miejsce, za którego zwiedzanie dla całej rodziny słono zapłacimy. Turyści, którzy spędzą tegoroczne wakacje w Krakowie i jego okolicach muszą nastawić się na niemały wydatek związany z atrakcjami turystycznymi.
Odwiedzając Kopalnię Soli w Wieliczce z całą rodziną, przygotujmy się na wydatek rzędu niemal 300 złotych. Zwiedzanie kopalni odbywa się z przewodnikiem, a dla turystów przygotowano 3 trasy:
- turystyczną - bilet normalny 92 zł, ulgowy dla dzieci +4 72 zł, rodzinny 270 zł (2+2)
- górniczą - normalny 92 zł, ulgowy 72 zł, rodzinny 270 zł
- śladami legend - normalny 110 zł, ulgowy 90 zł, bilet rodzinny 320 zł
Inną atrakcją na mapie Polski, która nie należy do najtańszych Muzeum Zamkowe w Malborku. Zwiedzanie całego zamku trwa około 3,5 godziny i odbywa się obowiązkowo z przewodnikiem lub audioprzewodnikiem. Za bilety wstępu zapłacimy:
- bilet normalny - 80 zł lub 60 zł z Kartą Dużej Rodziny
- bilet ulgowy - 60 zł lub 40 zł z KDR
- bilet rodzinny 2+2 - 260 zł
- dzieci do 7 lat - wstęp darmowy
Zwiedzając w wakacje Warszawę, obowiązkowym punktem wycieczki powinien być Zamek Królewski. Przy zakupie biletów do wyboru mamy różne wystawy stałe oraz czasowe. Najczęściej wybieraną opcją zwiedzania jest Trasa Królewska, podczas której możemy obejrzeć najważniejsze pomieszczenia w tym Apartament Wielki i Królewski, Salę Senatorską, Pokoje Prezydenckie czy też obrazy Jana Matejki. Za zwiedzanie osoba dorosła zapłaci 50 złotych, natomiast dzieci do lat 16 mogą dostać bilet za jedyną złotówkę, jednak wtedy należy dopłacić 10 zł za wypożyczenie audioprzewodnika.