Nowy trend pokolenia Z na podróże poślubne. Trzy kierunki na romantyczny wypad

„Buddymoon” to nowy trend pokolenia Z na spędzanie podróży poślubnej. Jest połączeniem słów „buddy” - przyjaciel i „honeymoon” - miesiąc miodowy. Trend zyskuje na popularności wśród młodych ludzi jako nowoczesny sposób świętowania ważnych chwil z bliskimi. Gdy przyjaciele i rodzina przybywają z daleka, warto przedłużyć ceremonię ślubną, organizując wspólny wyjazd z nowożeńcami. Wiele par uważa tę formę celebracji za bardziej wartościową niż tradycyjne wesele, podczas którego często brakuje czasu na osobiste rozmowy z gośćmi. Gdzie warto udać się w podróż poślubną, aby uczynić ją niezapomnianą? Oto 3 sprawdzone propozycje na taki wyjazd.

Zobacz również: Co zrobić gdy lot został opóźniony lub odwołany? Mało kto zna swoje prawa

Tropikalny miesiąc miodowy z odrobiną luksusu? Nusa Dua to świetne miejsce, które oferuje wyjątkowe doświadczenia dla nowożeńców i nie tylko. Wyspa, położona w Archipelagu Małych Wysp Sundajskich na Oceanie Indyjskim, zachwyca swoją urokliwą atmosferą. Na Nusa Dua czekają na nowożeńców relaksujące zabiegi spa, ekskluzywne ośrodki wypoczynkowe i eleganckie koktajle, które można popijać w wygodnych wiszących łóżkach barowych z zapierającymi dech w piersiach widokami oceanu. Dla miłośników aktywności i spokoju czeka joga praktykowana w malowniczych ogrodach pełnych egzotycznych kwiatów.

Nusa Dua jest znana z promowania równowagi i harmonii, co znajduje odzwierciedlenie w licznych rytuałach i ceremoniach, które odbywają się na wyspie. To doskonały wybór dla par pragnących połączyć luksusowy wypoczynek z duchowym „odrodzeniem” i odkrywaniem lokalnej kultury.

Grzegorz Mikielewicz z Getaway wyjaśnia, że Nusa Dua jest idealnie położona, aby wyruszyć na idylliczną, romantyczną wyspę Nusa Penida. Po 50-minutowej przeprawie promowej można spędzić niezapomniane chwile, wędrując do oszałamiających punktów widokowych, wyszukując mistyczne hinduskie świątynie czy po prostu leniuchując na wielu zachwycających plażach. Klif Kelingking to niesamowita skała kształtem przypominająca szczęki tyranozaura, wystająca z oceanu. Warto zatrzymać się w tym małym raju na dłużej i spędzić noc na przykład w domku na drzewie. Zasypianie przy dźwiękach skrzeczących gekonów, pobudka w otoczeniu niesamowitego wschodu słońca, śpiewu ptaków i z widokiem na delfiny i manaty pływające w oddali to gotowy przepis na udaną podróż poślubną.

Zobacz również: "Via dell’Amore. Najbardziej romantyczna trasa znów dostępna. Turyści czekali na to 12 lat

Eksperci z Getaway tłumaczą, że Teneryfa jest także świetnym kierunkiem na podróż poślubną. Przede wszystkim przyjezdnych przyciągają atrakcje przyrodnicze, które są rzadko spotykane w naszym klimacie. Najważniejszą z nich jest wulkan Teide, który jest najwyższym szczytem nie tylko na Teneryfie, ale i w całej Hiszpanii. Wulkan znajduje się w obrębie Parku Narodowego Teide, który stanowi doskonałe miejsce do pieszych wędrówek. W trakcie wędrówki można podziwiać niezwykłą roślinność, występującą wyłącznie na Wyspach Kanaryjskich, otoczoną „księżycowym” krajobrazem. Na szczyt wulkanu można również dojechać kolejką, z której roztacza się zapierający dech widok na całą wyspę.

Warto także odwiedzić miejscowość Masca, malutką, malowniczą wioskę zamieszkiwaną przez zaledwie 100 osób. Główną atrakcją w tej okolicy jest wąwóz Masca – naturalne cudo, które przez ponad 5 milionów lat kształtowane było przez wiatr i wodę. Wąskie, bazaltowe ściany oraz piękna plaża na końcu wąwozu oferują niezapomnianą przygodę i prawdziwą ucztę dla zmysłów. Dla tych, którzy przybyli na wyspę z grupą przyjaciół, świetnym miejscem jest Siam Park – największy tematyczny park wodny w Europie. Jedną z jego najciekawszych atrakcji jest przejażdżka pontonem przez tunel w ogromnym, przeszklonym akwarium, co zapewnia wyjątkowe wrażenia i bliskie spotkanie z podwodnym światem.

Świetna pogoda, urokliwe krajobrazy i fascynujący podwodny świat stanowią istotę wakacji na Mauritiusie. Chociaż wyspa jest przede wszystkim znana z malowniczych plaż, warto również odkryć jej mniej znane zakątki, by poznać jej prawdziwe oblicze. Wśród najważniejszych atrakcji znajdują się miejsca wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, takie jak Półwysep Le Morne z jego idylliczną plażą i majestatyczną, ponad 500-metrową górą Le Morne Brabant. W pobliżu znajduje się również niezwykły fenomen naturalny – Podwodny Wodospad. Nie można również przeoczyć słynnej siedmiokolorowej ziemi w Chamarel, gdzie unikalne „wydmy” z zastygłej lawy mienią się różnymi kolorami w zależności od kąta padania światła, a otaczająca zieleń dodatkowo podkreśla wyjątkowy charakter tego zjawiska.

Grzegorz Mikielewicz zaznacza, że planując podróż poślubną, niezależnie od tego, czy będzie to tradycyjny „honeymoon”, czy nowoczesny „buddymoon”, warto wyjść poza utarte przekonanie „nieważne gdzie, ważne z kim” i wcześniej zdecydować się na kierunek, który najlepiej odpowiada naszym oczekiwaniom. Wczesna rezerwacja daje możliwość szerszego wyboru zgodnego z naszymi preferencjami i pozwala na znaczące oszczędności.

Zobacz również: Santorini. Czy będą utrudnienia w podróży?