Rosjanka wprost o rodakach. Znalazła sposób, jak rozpoznać ich w hotelu
Jak rozpoznać Rosjan na wakacjach? Rosjanka uważa, że sposób jest naprawdę prosty. Użytkowniczka Telegrama postanowiła podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, jak jej rodacy spędzają wakacje. Okazuje się, że ich znakiem rozpoznawczym jest pewna dość znana i irytująca praktyka.
Spis treści:
Rezerwowanie miejsca na plaży ręcznikiem, parawanem czy leżakiem to praktyka popularna nie tylko w Polsce. W tym roku głośno było o pomyśle burmistrza chorwackiej gminy Baska, która leży na wyspie Krk. Burmistrz zauważył, że turyści pozostawiają ręczniki wczesnym rankiem, a przychodzą kilka godzin później. Przez to osoby, które właśnie przyszły na plażę, nie mogą korzystać z danego miejsca.
Koniec rezerwacji miejsca ręcznikiem
Ambasada RP początkiem sierpnia ostrzegała plażowiczów, że coraz więcej nadmorskich gmin egzekwuje kary za próbę rezerwacji ręcznikiem lub innym przedmiotem. Jak podawał "Super Express", na terenie gminy Pirovac osoby, które nie podporządkują się regułom, muszą liczyć się z mandatem w wysokości od 500 do 1500 kun, czyli ok. od 315 zł do ok. 1000 zł.
Rosjanka wprost o rodakach. Znalazła sposób, jak znaleźć ich w hotelu
Okazuje się, że irytującą praktykę nagminnie mają stosować Rosjanie. Jedna z użytkowniczek Telegrama podzieliła się w sieci swoimi spostrzeżeniami z wakacyjnego wyjazdu do Turcji. Turystka znalazła też sposób, jak rozpoznać, w którym hotelu jest najwięcej Rosjan.
Zobacz również:
- Najpiękniejsze miejsca na narty w Europie. Jedno z nich tuż przy polskiej granicy
- To miasto znalazło się w pierwszej dziesiątce. Polacy go nie doceniają
- Obcokrajowcy zachwyceni "ukrytym klejnotem Polski". Jesienią bywa zapomniany
- Dolnośląska perełka dla narciarzy. Ceny karnetów wciąż tańsze niż w Zakopanem
Jak podaje Onet, kobieta zwraca uwagę, że zna wielu rodaków preferujących wypoczynek w Turcji wśród Niemców niż Rosjan. Przyznaje, że nie tylko mieszkańcy krajów europejskich szukają hoteli, w których mogą przebywać Rosjanie.
- Sposób jest prosty i zapewne też go znasz. Idź na plażę lub basen o 7-8 rano i popatrz na leżaki - cytuje wypowiedź Rosjanki Onet.
Turystka zwraca uwagę, że jeśli wiele z nich jest zajętych, to oznacza, że w hotelu przebywa spora liczba Rosjan. Dodaje, że rezerwują leżaki za pomocą ręczników, bo jeśli tego nie zrobią - zostaną bez miejsca.
Zobacz również: Niemki oddają swoje suknie ślubne, aby pomóc mieszkańcom Ukrainy
Rosjanie do rodaczki: "Przestań kłamać"
Z obserwacji użytkowniczki Telegrama wynika, że jeśli na hotelowej plaży jest sporo wolnych leżaków, ma to oznaczać, że wypoczywają tu Europejczycy. Jak podaje Onet, część komentujących zarzuciła kobiecie kompleksy, a nawet rusofobię.
- Przestań kłamać. Niemcy też zajmują łóżka o 6 rano, ale nie na plaży, tylko przy basenach. Sam widziałem to codziennie rano z balkonu. A nasi turyści wolą morze. To jest właśnie różnica - cytuje Onet jeden z komentarzy.
***