Ucieczkowe święta? To nowy trend wśród Polaków. Mają dosyć świątecznych przygotowań
Niektórzy nie wyobrażają sobie świąt poza granicami kraju. Tak bez domowej atmosfery, gotowania i ubierania choinki? Inni zaś mają dosyć przygotowań, które potrafią trwać całe tygodnie i kosztują spore kwoty. Ucieczka od świąt to coraz popularniejszy trend wśród Polaków. Dlaczego decydują się na takie rozwiązanie?
Spis treści:
Nowy trend wśród polskich turystów. Coraz chętniej uciekają przed świąteczną gorączką
Mogłoby się wydawać, że wakacje w grudniu, a zwłaszcza w Boże Narodzenie, to jakiś absurd. Jednakże są i tacy, dla których to niemalże tradycja. Pani Sabina w rozmowie z Interią wyjaśnia, że już kilkukrotnie spędzała święta za granicą wraz z mężem. Tłumaczy, że nie przepadają za świętami z wielu powodów, więc taki wyjazd jest dla nich ciekawą odskocznią.
Jedziemy we dwójkę bez rodziny i mamy tam święty spokój, bez kłótni, tygodniowych przygotowań i wydawania ogromnej ilości pieniędzy.
Pani Sabina wyjaśnia, że ważnym czynnikiem jest również pogoda. W Polsce, gdy nie mieszkamy w górach, możemy nie doświadczyć uroków prawdziwej zimy. Dodaje, że najczęściej mamy „pluchę” zamiast śniegu i towarzyszą nam odcienie szarości, spowodowane ociepleniem klimatu. Woli wraz z mężem uciec do krajów, w których jest dużo słońca i ciepła.
Pani Agnieszka wyjaśnia, że święta spędza zawsze rodzinnie. Dwa lata temu wraz z bliskimi postanowili spędzić ten okres u jej brata w Norwegii. Do tamtej pory zawsze zostawali w Polsce, aby zrobić tournée po rodzinie.
To było w 2021 roku, wciąż jeszcze pandemia i testy, ale byliśmy już chyba bardzo stęsknieni wyjazdów.
Pani Agnieszka wyjaśnia, że to nie była ucieczka „od zimy”, lecz „do zimy”. Dodaje, że tęsknota za białymi, bajkowymi świętami była możliwa do przezwyciężenia właśnie w mroźnej i pięknej scenerii Skandynawii.
Pani Klaudia wyznaje, że od 15 lat spędza Święta Bożego Narodzenia za granicą. Ten pierwszy raz był ucieczką od gonitwy, obowiązków i presji społecznej. Poleciała zupełnie sama na wycieczkę objazdową, chcąc poznać dużo nowych osób, przeżyć ciekawą przygodę i spędzić niebanalnie czas.
Udało się! Nawiązane wtedy przyjaźnie istnieją do dziś, a wspomnienia są niezniszczalne. Klimat świąt na drugim końcu świata, poprzez swoją egzotykę jest czymś nieporównywanie fascynującym. Beztroski czas wakacji połączony z kultem świąt sprawia, że wiele rzeczy przeżywa się bardziej, zauważa się mocniej magię Bożego Narodzenia.
Dodaje, że od kilku lat w trakcie okresu świątecznego wylatuje poza granice Polski razem ze swoją córką. Gdziekolwiek by się nie udały, tam jest choinka lub Mikołaj, a opłatek zawsze biorą ze sobą. Wyjaśnia, że ten wspólnie spędzony czas jest tylko dla nich. Taki wyjazd łączy, umacnia relacje i pozwala przeznaczyć każdą chwilę na celebrowanie życia, chwilę zadumy, refleksji, duchowego rozliczenia mijającego roku.
Zobacz również: 10 egzotycznych kierunków podróży wybieranych zimą przez Polaków
Jakie są zalety spędzania świąt za granicą?
Choć niektórym święta spędzone za granicą mogą wydawać się mizerne, to jednak mogą mieć wiele zalet. Pani Agnieszka tłumaczy, że przede wszystkim można oderwać się od codzienności. Zwłaszcza od domu, w którym ciągle jesteśmy w kieracie obowiązków, szykowania i zakupów.
Wyjeżdżając, omijamy całą świąteczną gorączkę, choć powiedzmy sobie szczerze: pierogi razem z mamą i siostrą lepiłam także w norweskiej kuchni, doglądając barszczu i lukrując pierniki. Smaki domu można przecież mieć na każdej szerokości geograficznej.
Pani Sabina natomiast ucieka od pogody, tradycji i wszelkich przygotowań, które czasem trwają nawet kilka tygodni. Wyjaśnia, że wyjeżdżając, oddala się również od panującego w Polsce komercjalizmu.
Wiadomo, że ogólnie na świecie w większości obchodzone są święta, ale jeśli jest się za granicą, to jakoś inaczej się podchodzi do zakupów i świątecznego szaleństwa.
Dodatkowo dla Pani Sabiny plusem jest poznawanie nowych kultur i zwyczajów. Nie każda religia obchodzi święta Bożego Narodzenia, co jest interesujące z punktu widzenia kulturoznawstwa i socjologii.
Gdzie najlepiej udać się na święta? Internauci mają swój ulubiony kierunek
Zdaniem Pani Agnieszki kierunek zależny jest od tego, jakie mamy oczekiwania co do wyjazdu. Osobiście uwielbia spędzać zimowe tygodnie w Azji, bo wtedy najbardziej brakuje jej słońca. Jednakże najczęściej ze względu na tryb nauki dzieci wybiera terminy zahaczające o ferie zimowe, żeby nie opuszczały zbyt dużo zajęć.
Święta można spędzać w każdym zakątku świata, bo ostatecznie ważniejsze gdzie, jest przecież z kim, celebrujemy ten czas.
Pani Sabina wyjaśnia, że najczęściej wybiera ciepłe kierunki. Co ciekawe, spędzała święta właśnie w Tajlandii.
W święta np. w Tajlandii też widzimy na ulicach choinki, świętych Mikołajów, ozdoby świąteczne. Coraz częściej restauracje przygotowują różne dania świąteczne. Obce kraje są przyzwyczajone do tego, że wielu turystów przyjeżdża na Boże Narodzenie.
Natomiast Pani Klaudia wyjaśnia, że spędzała Boże Narodzenie w różnych miejscach na świecie. Na rajskich Malediwach, w cudownej Dominikanie, w niesamowicie ekscytującej Etiopii, wśród dzikich zwierząt pod namiotem w parku Masai Mara w Kenii i w wielu innych miejscach. Osobiście preferuje kierunki z wyższą temperaturą powietrza niż w Polsce w tym czasie.
Doświadczenie grającej kolędy choinki w hoteliku prowadzonym przez Masajów gdzieś w środku Afryki jest moim zdaniem obowiązkowym punktem do przeżycia każdego podróżnika.
Ilu Polaków wylatuje na święta za granicę? Ekspert wyjaśnia
Deniz Rymkiewicz, ekspert platformy podróży eSky.pl wyjaśnia, że najwięcej osób podróżujących do europejskich miast w grudniu, które "zahaczą" o Święta Bożego Narodzenia, wyleci do Paryża i Larnaki na Cyprze. Blisko dwie trzecie wszystkich rezerwacji lotniczych w ostatnich tygodniach roku obejmują właśnie święta.
Ekspert dodaje, że nieco mniej osób, bo odpowiednio 40 proc. i 44 proc. podróżujących w drugiej połowie grudnia, spędzi co najmniej jeden dzień Bożego Narodzenia w Barcelonie i Atenach. Natomiast Maltę i Rzym w tym czasie odwiedzi odpowiednio co trzeci i co dziesiąty Polak rezerwujący podróż samodzielnie na Gwiazdkę.
Jeśli chodzi o podróże, które na pewno będą miały miejsce w Wigilię lub pierwsze dwa dni Bożego Narodzenia, to średnia liczba osób podróżujących w ramach jednej rezerwacji wynosi od trzech (Barcelona, Paryż) do nawet czterech osób (Ateny, Rzym). Mniej niż trzy osoby wyleci natomiast na Maltę i Cypr.