Wulkan Etna "urósł" w tym roku o 37 metrów
Najwyższy w Europie wulkan w ciągu kilku ostatnich miesięcy powiększył się o 37 metrów. Ten przyrost wysokości to efekt ponad pięćdziesięcu notowanych w tym roku epizodów dużej aktywności Etny, w trakcie których na szczycie skumulowała się warstwa produktów wybuchu wulkanicznego i lawy.
Nagromadzenie się tego materiału na stożku krateru południowo- wschodniego doprowadziło do tego, że wyraźnie zmienił się kształt wulkanu. To w rejonie tego krateru skoncentrowała się zwiększona i bardzo spektakularna aktywność Etny, notowana od 16 lutego. W jej efekcie wulkan wyraźnie "urósł" i mierzy dziś 3357 metrów. Ustalili to naukowcy w lipcu tego roku, między innymi na podstawie zdjęć satelitarnych.
Zobacz również:
- Najpiękniejsze miejsca na narty w Europie. Jedno z nich tuż przy polskiej granicy
- To miasto znalazło się w pierwszej dziesiątce. Polacy go nie doceniają
- Obcokrajowcy zachwyceni "ukrytym klejnotem Polski". Jesienią bywa zapomniany
- Dolnośląska perełka dla narciarzy. Ceny karnetów wciąż tańsze niż w Zakopanem
Za szczyt wulkanu uważano zawsze krater północno-wschodni. Przypomina się, że w 1981 roku, także w związku ze zwiększoną aktywnością, jego wysokość wzrosła do 3350 metrów, ale potem w kolejnych latach zmniejszyła się do 3326 metrów, bo odpadły fragmenty na samej górze. Tym samym krater ten został przerośnięty przez "młodszego brata", jak nazywa się krater południowo-wschodni. To on jest obecnie szczytem Etny.
We wtorek wulkan przebudził się ponownie. Kłęby pyłu pojawiły się nad kraterem północno-wschodnim; zauważono też kolejne eksplozje.
***
Zobacz również:
Jest praca w Islandii. Dla poławiaczy "zorzy polarnej"