Jest 50 razy słodsza od cukru. Niewiarygodne, jak działa na nasze ciało
Oprac.: Tomasz Hirkyj
Lukrecja: albo się ją uwielbia, albo nienawidzi. Nie wszyscy przepadają za jej słodkim smakiem, ale mimo wszystko to częsty wkład do cukierków albo żelków. Okazuje się, że lukrecja nie tylko jest składnikiem słodyczy, ale także cenionym surowcem uznawanym we współczesnej fitoterapii. Pomoże ochronić skórę, złagodzi dolegliwości kobiece, a także wesprze kluczowe układy w organizmie. Oczywiście, to nie koniec, ponieważ lukrecja ma o wiele więcej cennych zastosowań, więc warto się z nimi zapoznać.
Lukrecja: nie tylko w słodyczach
Lukrecja to bylina, która rośnie w Europie Południowej, ale także jest uprawiana w wielu miejscach na świecie. Oczywiście, najczęściej wykorzystywana jest jednak we współczesnej fitoterapii. Dzięki bogatemu składowi może poprawić funkcjonowanie organizmu oraz szybko uzupełnić niedobory. Substancje czynne również wpływają na specyficzny smak. Okazuje się, że lukrecja jest nawet 50 razy słodsza od cukru, stąd teraz trudno się dziwić, że tak często wykorzystywana jest w przemyśle spożywczym. Warto jednak zainteresować się bardziej tą rośliną, bo faktycznie oferuje wiele substancji, które realnie poprawią kondycję organizmu, o czym wiedzieli już starożytni Chińczycy, Grecy oraz Egipcjanie.
Na co dobra jest lukrecja?
Najcenniejszą częścią lukrecji jest jej korzeń i to właśnie w nim znajduje się najwięcej cennych substancji. Oferuje bogatą ofertę saponin triterpenowych, flawonoidów oraz kumaryn. Najcenniejsza z nich wszystkich jest glicyryzyna zaliczana do saponin. Nie dość, że wpływa na smak rośliny, to także ma wiele działań korzystnych dla zdrowia: najczęściej wspomina się o niej, jako o środku przeciwbakteryjnym oraz przeciwwirusowym. O lukrecji i jej działaniu mówi się często w sezonie zimowym, kiedy częściej trapią nas infekcje. Dlaczego? Słodki korzeń ma działanie wykrztuśnie oraz rozrzedzające wydzielinę, co jest na wagę złota w czasie problemów z górnymi i dolnymi drogami oddechowymi. Z powodzeniem można sporządzać z niego napary oraz przygotowywać inhalacje nie tylko w trakcie meczącego kataru, czy kaszlu, ale także w czasie zapalenie oskrzeli.
Lukrecja dla kobiet na wagę złota
Chociaż lukrecja nie ma wielu zwolenników i raczej nie jest rośliną pierwszego wyboru w czasie fitoterapii, to powinny sięgać po nią panie, a szczególnie te dojrzałe. Dlaczego? Ponieważ obecne w lukrecji fitoestrogeny są nieocenione w okresie menopauzy. To właśnie one regulują gospodarkę hormonalną, co może łagodzić nieprzyjemne skutki przekwitania. Chodzi m.in. o wahania nastrojów, czy regulację uderzeń gorąca. Według niektórych lukrecja pomaga również kobietom w okresie rozrodczym, np. łagodzi stres przedmiesiączkowy, napady apetytu na słodycze, czy łagodzić bóle miesiączkowe.
Problem z żołądkiem? Lukrecja pomoże
Wiadomo już, że lukrecja może hamować rozwój bakterii obecnych w organizmie. Stąd też niektórzy polecają ją w chorobie wrzodowej żołądka i jelit, które wywołane są właśnie drobnoustrojami. Regularne stosowanie pomoże na tę dolegliwość i ułatwia szybszą rekonwalescencję.
Lukrecja i jej działanie może także być nieocenione w przypadku dolegliwości związanych z jamą ustną, nieświeżym oddechem, próchnicą oraz występowaniem drobnych ranek. Z kolei zaparzony i ostudzone napar pomoże również wtedy, kiedy na skórze występują zmiany trądzikowe. Sporządzona mikstura może łagodzić zmiany i doprowadzić do ich szybszego gojenia.
Kto nie może sięgać po lukrecję?
Wiadomo już, że lukrecja jest dostępna w branży spożywczej, ale nie tylko. Preparaty na jej bazie są łatwo dostępne w sklepach zielarskich, gdzie znajdziemy gotowe mieszanki herbat lub preparaty z wyciągiem roślinnym. Choć działania tejże rośliny są zachęcające, to nie wszyscy mogą z niej korzystać. Przede wszystkim dlatego, że substancje czynne mogą wchodzić w reakcje z lekami, dlatego przewlekle chorzy i przyjmujące medykamenty na stałe nie powinny po nią sięgać.
Lukrecja także może podnosić ciśnienie tętnicze, dlatego sercowcy powinni przyjmować ją z rozwagą. Kto jeszcze nie powinien po nią sięgać? Kobiety w ciąży, osoby z chorą wątrobą oraz nerkami.