Chcesz zapobiec elektryzowaniu się ubrań? Wykorzystaj proste patenty
Walka z wiecznie naelektryzowanymi ubraniami to prawdziwa udręka. Problem nasila się zimą i trwa aż do wczesnej wiosny. Towarzyszące nam wszędzie charakterystyczne strzelanie, przyczepianie się materiału do dłoni i włosów oraz kopnięcia prądem przechodzące po ciele, mogą działać na nerwy. Jak skutecznie pozbyć się kłopotu? Wypróbuj domowe patenty, które w kilka chwil rozprawią się z przeszkodą.
Dlaczego ubrania się elektryzują?
Czy wiesz, że główną przyczyną strzelających prądem ubrań jest spotkanie materiałów, z których je wykonano, z elektronami, czyli ujemnymi ładunkami elektrycznymi? Bardzo często obecne są w nagromadzonym kurzu.
Jeśli dojdzie do spotkania obu ciał, znajdujące się na nich elektrony przemieszczą się, a wtedy dojdzie do elektryzowania się jednego z nich. Poznamy to po charakterystycznym odgłosie. O wiele bardziej narażone na częstsze elektryzowanie są tkaniny sztuczne, szorstkie i wełniane. Zjawisko to jest szczególnie zauważalne zimą oraz wczesną wiosną, kiedy częściej sięgamy po grubsze swetry oraz obszerne kurtki i płaszcze.
Metody przeciwdziałania
Elektryzowanie się ubrań to czysta fizyka, którą nie zawsze da się przechytrzyć. Jednym z czynników, który sprzyja temu zjawisku, jest m.in. gorące i suche powietrze. W sezonie grzewczym możemy przeciwdziałać mu za pomocą tradycyjnych oraz elektrycznych nawilżaczy powietrza. Domowy sposobem jest także położenie mokrego ręcznika na rozgrzany kaloryfer. Jak jeszcze radzić sobie z elektryzującą się odzieżą?
Wypróbuj patent polegający na popsikaniu elementu garderoby lakierem do włosów. Zrób to w przewiewnym pomieszczeniu, a produkt aplikuj na ubranie odwrócone na lewą stronę. Odczekaj chwilę, aż wyschnie, a nieprzyjemny zapach wywietrzeje.
Pomocne okazuje się także przetarcie ulubionego swetra, sukienki lub koszuli zwilżoną ściereczką lub miękką gąbką. Być może nie uzyskasz tak satysfakcjonującego efektu, jak w przypadku lakieru do włosów, ale w pewnym stopniu zaradzisz problemowi. Pamiętaj, by do białych elementów garderoby nie używać ciemnych tkanin, gdyż ryzykujesz ich zafarbowaniem.
W uniknięciu problemu pomaga także stosowanie dobrej jakości płynu do płukania. Wystarczy dodać produkt do każdego prania, by w szybki sposób zniwelować kłopot i ograniczyć niekomfortowe elektryzowanie się ubrań.
Sprawdź: Ocet do prania: Kiedy warto go użyć?
Domowy płyn antystatyczny
Sklepy z artykułami domowymi, lokalne drogerie oraz sklepy internetowe oferują liczne preparaty antystatyczne. Jeśli jednak nie chcesz wydawać zbyt wielu pieniędzy na środki, które niekoniecznie zapewnią oczekiwany efekt, wypróbuj patent z domowym płynem antystatycznym. Jest o wiele tańszy od produktów sprzedawanych hurtowo, a dodatkowo wykazuje wysoką skuteczność. Jak go przygotować? Potrzebujesz jedynie:
- 1 szklankę wody destylowanej
- 4 łyżki octu
- 1 łyżkę gliceryny
- 4-5 kropel ulubionego olejku eterycznego
Wystarczy, że w miseczce wymieszasz wszystkie składniki, a następnie przelejesz do butelki z atomizerem. Tak przygotowany płyn wystarczy na kilka, a nawet kilkanaście razy. Co ciekawe, mieszanka sprawdzi się nie tylko do ubrań, ale także powierzchni płaskich, m.in. półek oraz szafek.
Sprawdź również: