Cień jest im niestraszny. Liście i łodygi będą wylewać się z doniczki
Jeśli w naszym mieszkaniu światła słonecznego jest jak na lekarstwo, to wcale nie musimy rezygnować z uprawy roślin doniczkowych. Warto postawić na takie, które dobrze znoszą cień, a na dodatek prezentują się okazale. Sceptyków powinien przekonać argument, że wybrane przez nas rośliny są bezproblemowe i zazwyczaj nie do zdarcia. Oto cztery rośliny, które doskonale rosną w zacienionych pomieszczeniach.
Spis treści:
Efektowne pnącze do domu: poznaj epipremnum
Niewiele trzeba, aby ta roślina bujnie się rozrosła. Epipremnum nie potrzebuje wiele, aby prezentować się okazale, chociaż najlepiej czuje się w miejscach jasnych. Okazuje się, że niewielki cień również pomaga przybierać nowe liście i łodygi, które można prowadzić po podporach, linkach czy drabinkach wbitych w doniczkę. Epiperemnum wymaga niewielkiej ilości wody w miarę równych odstępach czasu, choć czasem lepiej sprawdzić, czy bryła korzeniowa nie jest za mokra: jeśli tak, warto trochę odczekać.
Epipremnum może występować w różnych wariantach: albo zachwycać żywozielonymi liśćmi, albo mieć różne fantazyjne przebarwienia. Pnącze łatwo można rozmnażać: wystarczy kawałek łodygi z liśćmi umieścić w naczyniu z wodą, a po pewnym czasie wytworzą korzenie.
Sansewieria: królowa domowych ciemności
Sansewieria nie jest zaskoczeniem w domach. "Język teściowej" albo "wężownica" to świetny wybór dla wszystkich tych, którzy uparcie twierdzą, że nie mają tzw. ręki do roślin. Sansewieria występuje w różnych odmianach: może mieć bardzo wysokie (nawet metrowe) szablasto zakończone liście, mieć je w kolorze wyłącznie zielonym albo prezentować się w mniejszej wersji, co sprawdzi się w minimalistycznych wnętrzach. "Wężownica" może mieć również liście z jaśniejszą obwódką albo delikatnymi marmurkowymi przebarwieniami.
Zobacz również:
Sansewieria może mieć również kształt cylindryczny, ale nie zdobyła takiej popularności, jak jej tradycyjna wersja. Niezależnie od tego, jaką wersję wybierzemy, łatwo je uprawiać. Regularne podlewanie oraz comiesięczne nawożenie to gwarant tego, że "żelazna roślina" będzie zdobiła nasz dom przez wiele lat.
Pamiętajmy, że sansewieria zaliczana jest do naturalnych filtrów: ustawiona w domu oczyszcza powietrze z toksyn oraz smogu.
Pamiątka po PRL-U? Oto cissus!
Kiedyś ta roślina była praktycznie w każdym urzędzie oraz szkole, a w tysiącach domów prezentowała się równie dumnie, choć obecnie hołdują jej zazwyczaj kolekcjonerzy. Cissus rombolistny, bo o nim mowa, to bardzo podobna do bluszczu roślina, która zachwyca ciekawym kształtem liści. Jeśli mamy mniej słońca w pomieszczeniach, to sprawdzi się idealnie: zacznie szybko się rozkrzewiać i pokrywać się swoimi zielonymi częściami.
Jak dbać o cissusa rombolistnego? Regularne podlewanie niewielką ilością wody w zupełności wystarczy, ale dawka nawozu wzbogacającego o azot raz w miesiącu nie zaszkodzi.
Szparag, którego nigdy nie zjesz
Szparag pierzasty to kolejna propozycja, której delikatny cień nie jest straszny. Wręcz przeciwnie: w pełnym słońcu szybko usycha i marnieje. Szparag pierzasty rośnie co prawda wolno, ale jego pierzaste jak mgiełka liście nadają uroku i przykuwają zainteresowanie ludzi. Jeśli poświęcimy tej roślinie odrobinie uwagi, to odwdzięczy się bujnym wzrostem i bardzo gęstym pokrojem. Jak go uprawiać? Niestety, trzeba skupić się na rzetelnym podlewaniu: ponieważ nie lubi przelewania, ale brak wody w doniczce powoduje, że bardzo szybko usycha. Szparag pierzasty uwielbia zraszanie, więc nie musimy z tym zabiegiem oszczędzać.