Doświadczeni ogrodnicy pamiętają o tym w lutym i marcu. Później trawnik wygląda jak z katalogu
Oprac.: Jacek Waśkiel
Większość właścicieli ogrodów myśli, że wystarczy czekać na cieplejsze dni, by trawnik sam wrócił do formy po zimie – to błąd, który prowadzi do przerzedzeń, mchu i matowego koloru murawy. Tymczasem istnieje kilka prostych, ale kluczowych zabiegów, które decydują o tym, czy w nadchodzącym sezonie trawa będzie gęsta, soczyście zielona i odporna na uszkodzenia. Przedstawiamy dokładny plan działania, dzięki któremu trawnik będzie wyglądał jak z ekskluzywnego katalogu.
![Jak zadbać o trawnik w lutym i marcu? Te zabiegi pielęgnacyjne przygotują murawę na nowy sezon.](https://i.iplsc.com/000KK5XYMTC98FGY-C322-F4.webp)
Luty i marzec: kluczowe miesiące dla zdrowia trawnika
Wczesna wiosna to czas intensywnych zmian w ogrodzie - gleba zaczyna rozmarzać, a roślinność powoli wraca do życia. Trawnik, osłabiony po zimowych mrozach, wymaga szczególnej troski, ponieważ zalegające resztki liści, pożółkłe źdźbła i obumarłe rośliny ograniczają dostęp powietrza do gleby, co spowalnia proces regeneracji. Pierwszym krokiem powinna być dokładna ocena stanu murawy i usunięcie zalegających warstw organicznych. Najlepszy efekt daje grabienie w dwóch kierunkach - tzw. grabienie na krzyż - które skutecznie eliminuje filc i pozwala trawie lepiej oddychać. Warto też zwrócić uwagę na nierówności terenu, ponieważ nadmierna ilość wody w zagłębieniach prowadzi do gnicia korzeni. W takich miejscach można zastosować piasek, który poprawi przepuszczalność podłoża i ułatwi wchłanianie wilgoci.
Równolegle zadbajmy o poprawę jakości gleby, stosując odpowiednie mieszanki mineralne. Po zimie ziemia często jest zbita, co utrudnia dopływ tlenu do korzeni, dlatego na przełomie lutego i marca wielu ogrodników decyduje się na piaskowanie, czyli równomierne rozsypanie cienkiej warstwy piasku na powierzchni trawnika. To zabieg szczególnie polecany na glebach ciężkich, gliniastych, które słabo odprowadzają wodę.
Jeszcze skuteczniejszy efekt daje dodatek wapna, które redukuje zakwaszenie gleby i sprzyja lepszemu przyswajaniu składników odżywczych przez trawę. To również najlepszy moment na uzupełnienie ubytków - wszelkie puste miejsca w darni warto dosiać, ponieważ im szybciej młoda trawa pokryje puste przestrzenie, tym mniejsze ryzyko, że rozwiną się tam chwasty.
W lutym i marcu konieczna jest także kontrola stanu trawnika pod kątem pojawienia się mchu oraz pierwszych oznak chorób grzybowych, które często rozwijają się po zimowych roztopach.
W miejscach, gdzie mech dominuje nad trawą, niezbędna jest wertykulacja - mechaniczne nacinanie darni, które poprawia cyrkulację powietrza w glebie i ułatwia korzeniom dostęp do składników odżywczych. Im wcześniej wykonamy ten zabieg, tym lepszy efekt osiągniemy w sezonie wegetacyjnym. Odpowiednia pielęgnacja już na początku roku przesądza o tym, czy latem trawnik będzie gęsty, zdrowy i wolny od chorób.
Przeczytaj też: Posyp tym trawnik, by szybko rozprawić się z mchem. Sprawdzony patent, który kosztuje grosze
![W lutym i marcu konieczna jest także kontrola stanu trawnika pod kątem pojawienia się mchu](https://i.iplsc.com/000H5YQDWVML2H9V-C322-F4.webp)
Jak pielęgnować trawnik na wiosnę?
Po dokładnym wygrabieniu resztek organicznych i ewentualnym piaskowaniu gleby kolejnym krokiem wiosennej pielęgnacji jest napowietrzenie podłoża, czyli aeracja. To zabieg, który polega na wykonywaniu równomiernych nakłuć w glebie na głębokość od 7 do 15 cm, co ułatwia dostęp powietrza, wody i składników odżywczych do korzeni trawy. Na mniejszych powierzchniach można wykonać go ręcznie przy pomocy wideł lub specjalnych butów z kolcami, natomiast na większych terenach najlepiej sprawdzają się mechaniczne aeratory z obracającymi się nożami.
Po aeracji przychodzi czas na nawożenie, które stanowi kluczowy element wiosennej regeneracji trawnika. Rośliny, osłabione po zimowych miesiącach, potrzebują odpowiedniej dawki składników odżywczych, aby odbudować swoją strukturę i zagęścić darń. Podstawą jest azot, który pobudza wzrost masy zielonej, ale warto również sięgnąć po nawozy zawierające fosfor, wspierający rozwój korzeni, oraz potas, wzmacniający odporność trawy na suszę i choroby. Nawożenie najlepiej przeprowadzić po aeracji, aby substancje odżywcze miały łatwiejszy dostęp do systemu korzeniowego.
![Pierwsze nawożenie murawy należy wykonać w marcu](https://i.iplsc.com/000GY4GMX2KNL3LT-C322-F4.webp)
Istotne jest też regularne podlewanie, które pozwala równomiernie rozprowadzić składniki odżywcze i uniknąć ryzyka miejscowego przenawożenia, co może skutkować żółknięciem źdźbeł. Najlepszą metodą jest podział nawożenia na kilka mniejszych dawek, co zapewni stabilny wzrost trawy przez cały wiosenny sezon. Ostatnim etapem kompleksowej pielęgnacji jest koszenie, które wymaga odpowiedniej techniki, by nie osłabić trawnika. Pierwsze cięcie w sezonie powinno być wykonane, gdy źdźbła osiągną wysokość około 8-10 cm.
Trawę skracajmy stopniowo - nie więcej niż o jedną trzecią naraz. Zbyt krótkie koszenie sprawia, że murawa traci zdolność do regeneracji i staje się bardziej podatna na chwasty oraz choroby. Regularna pielęgnacja w tych kluczowych tygodniach sprawia, że latem trawnik będzie gęsty, jednolicie zielony i odporny na niekorzystne warunki atmosferyczne.
Przeczytaj też: