Drzewa, których nie należy sadzić obok domu. Wpakują nas w tarapaty
Oprac.: Joanna Leśniak
Drzewa w ogrodzie przynoszą upragniony cień podczas upałów i stanowią ważny element aranżacji przestrzeni. Niestety, decydując się na posadzenie konkretnych gatunków, nie możemy kierować się wyłącznie względami estetycznymi i potencjalną długowiecznością okazów. Część z nich może wywoływać poważne szkody w konstrukcji domu i utrudniać wzrost innych roślin. Co więcej, z niektórymi związane są również złowieszcze przesądy. Jakich drzew nie sadzić wokół domu?
Spis treści:
Problematyczne iglaki
Mimo że dają wrażenie stworzenia kawałka własnego lasu w ogrodzie, drzewa iglaste nie powinny być sadzone blisko budynków. Ich rozłożyste systemy korzeniowe mogą docierać do fundamentów domów, rur kanalizacyjnych oraz ścieżek czy chodników na posesji i bez pardonu je niszczyć.
Wiele gatunków osiąga duże rozmiary, często przewyższające zabudowania. To z kolei tworzy ryzyko przyciągania piorunów. Nasączone żywicą konary w takiej sytuacji błyskawicznie zajmują się ogniem na całej długości. Ich bezpośrednie sąsiedztwo to zatem poważne zagrożenie pożarowe.
Iglaki to źli sąsiedzi dla innych roślin ogrodowych. Mają duże zapotrzebowanie na wodę i składniki pokarmowe, więc zubożają glebę, odbierając życiodajne substancje innym okazom. Na przesuszonej i wyjałowionej ziemi niewiele wyrośnie. Opadające na podłoże igły dodatkowo zakwaszają podłoże, więc nie ma co liczyć na gęsty trawnik czy kwitnienie i obfite plony roślin, które mają bardziej zasadowe potrzeby. Do najbardziej żarłocznych gatunków zalicza się np. świerk pospolity, ale też liściasty grab.
Zmora alergików. Nie sadź drzew, które brudzą
Odpowiadając na pytanie, jakich drzew nie sadzić w pobliżu domu, trzeba brać pod uwagę różne czynniki — także zdrowotne. Brzoza jest kiepskim wyborem ze względu na intensywne pylenie. Jest to prawdziwe utrapienie dla alergików. Zalicza się również do roślin, które "śmiecą".
Do tego grona należą drzewa, które jesienią zrzucają ogrom liści. To nie tylko brzoza, ale również klon pospolity. Problematyczny jest zrzucający igły modrzew. Z kolei wiosną sosny masowo pozbywają się szyszek. Jeśli te okazy będą rosnąć blisko domu, czeka nas wieczne sprzątanie trawników, ścieżek, oczek wodnych. Bez tego naturalne zanieczyszczenia mogą trafić to rynien, blokując swobodny odpływ wody deszczowej.
Szlachetny dąb nie dla małego ogrodu
Duże, rozłożyste drzewo wygląda bardzo dostojnie i chroni teren przed nadmiernym nasłonecznieniem. Niestety, potrzebuje dużo przestrzeni do rozwoju, a sadzenie dębu tuż przy budynku mieszkalnym jest ryzykowne. Łamiące się podczas nawałnic i burz konary stanowią duże zagrożenie dla elewacji i okien domostwa.
Wierzba płacząca to nie tylko zły omen
Trzeba przyznać, że wierzby wyglądają bardzo malowniczo. Wiąże się jednak z nimi wiele przesądów, według których bliskie sąsiedztwo drzewa ma zwiastować nadejście smutku i cierpienia. Może być w tym trochę racji, ponieważ sadzenie wierzby blisko domu jest niebezpieczne. Rozłożyste gałęzie i pnie łatwo pękają i łamią się, co niszczy budynki i zaparkowane pod nimi samochody. Stają się wyjątkowo ryzykowną ozdobą dla zdrowia i życia ludzi, którzy ucierpieliby wskutek uszkodzenia drzewa.
Tych drzew lepiej nie sadzić obok domu. Przynoszą pecha, emanują złą energią
Kwestie praktyczne to jedno. Życie w otoczeniu drzew skłoniło ludzi do wytworzenia całego systemu wierzeń na temat ich wpływu na mniej namacalne aspekty. Istnieją przesądy, które dają jasne wytyczne w kontekście tego, które rośliny przynoszą pecha i nie powinny znajdować się w naszym bliskim otoczeniu.
- Dąb — mimo że kojarzy się długowiecznością i siłą, ludowe wierzenia widziały w nim moc wyciągania sił witalnych z domowników, zwłaszcza głowy rodziny.
- Tuja — biorąc pod uwagę, że jest powszechnym widokiem w parkach i ogrodach, sporym zaskoczeniem może być jej symbolika. Dawniej drzewa często były sadzone na cmentarzach, co daje jasne skojarzenia z rozpaczą i śmiercią. Tuje nie powinny znajdować się przy domach, w których mieszkają panny na wydaniu. Mają odpędzać potencjalnych zalotników i skazywać młode dziewczęta na samotność.
- Brzoza — wiemy już, że jest uciążliwym gościem w ogrodzie. Mniej rozpowszechniona może być wiedza na temat roślinnych przesądów. Dawniej wierzono, że w koronie drzewa mieszkają duchy, które nie zawsze są przychylne ludziom.
- Sosna i świerk — drzewom przypisywano prawdziwie wampiryczną moc odbierania energii domownikom i ściągania na nich chorób.