Ekspresowa mieszanka łagodząca użądlenie osy. Zamiast panikować, przemywam nią skórę
Oprac.: Martyna Bednarczyk
Ból, uczucie dyskomfortu i rosnące zaczerwienienie na skórze to tylko niektóre skutki użądlenia osy. Jeśli padniemy ofiarą złośliwego owada, warto wiedzieć, jak najszybciej rozprawić się z efektami ataku. Okazuje się, że wystarczy kilka domowych składników, by szybko odczuć pożądaną ulgę. W jaki sposób poradzić sobie z użądleniem osy? Podpowiadamy.
Spis treści:
Czy osy atakują bez powodu?
Choć część owadów próbuje się do niej upodobnić, osy nie sposób pomylić z innym owadem błonkoskrzydłym. Po długiej zimie wychodzi z ukrycia już w kwietniu i nie przestaje uprzykrzać życia nawet do października. W Polsce jest gatunkiem pospolicie występującym, tak samo często spotkamy ją na wsi, jak i w miastach. Przyglądając się ciału osy, dostrzeżemy, że w całości pokrywają je delikatne włoski. Odwłok zakończony jest ostrym żądłem, czyli największą bronią owada.
Osa może poruszać nim w dowolnym kierunku i w przeciwieństwie do pszczół, wielokrotnie boleśnie żądlić. Pszczoły najczęściej bronią się w sytuacji, w której czują zagrożenie. Osy to owady agresywne, które bardzo często atakują bez powodu. Choć dość często budują gniazda dość wysoko, najczęściej chowają się w ziemi lub budują schronienia tuż przy niej. Rarytasem jest dla nich ludzki pokarm, np. mięso lub różnego rodzaju słodycze, dlatego bardzo chętnie krążą w pobliżu domostw.
Co należy zrobić po użądleniu osy?
Chwila nieuwagi i nagle po ciele rozlewa się mocny i nieprzyjemny ból. To jedna z najczęstszych reakcji organizmu na użądlenie osy. Wiąże się to ściśle z fizjologiczną odpowiedzią na toksyczne związki wstrzyknięte razem z jadem owada. U osób, które nie są uczulone na jad, zakończy się jedynie na bolesnej, zaczerwienionej i obrzękniętej skórze. Takie objawy miną w ciągu kilku kolejnych godzin lub maksymalnie paru dni.
Niepozorne ugryzienie staje się jednak śmiertelnie niebezpieczne dla alergików. Oprócz bólu i obrzęku mogą wystąpić skurcze mięśni, bóle brzucha i problemy z oddychaniem. Jak poradzić sobie z ugryzieniem osy? Jeśli zdiagnozowano u nas uczulenie na jad owadów, bezzwłocznie musimy udać się do szpitala, w którym lekarze podadzą dawkę adrenaliny. Przy standardowej reakcji skórnej wystarczy odkazić miejsce ugryzienia i na tym możemy poprzestać. Specjaliści doradzają także stosowanie domowych patentów, które zmniejszą odczuwanie bólu i dyskomfort. Jakie metody sprawdzą się najlepiej?
Z czego okład na ukąszenie osy?
Stało się - ukąsiła nas osa. Zanim zaczniemy cokolwiek przykładać do skóry, oddalmy się od miejsca, w którym zostaliśmy zaatakowani. Kolejno upewnijmy się, że w ciele nie pozostało w niej żądło. Jeśli zauważymy wystające z naskórka, usuńmy je delikatnie za pomocą pęsety kosmetycznej. W kolejnym kroku warto przyłożyć do ukąszenia kostkę lodu owiniętą w bawełnianą ściereczkę. Taki krok przyniesie natychmiastową ulgę w bólu.
Dopiero po wykonaniu tych czynności możemy zacząć myśleć o domowych okładach. Specjaliści podkreślają, że najlepiej sprawdzą się kwaśne opatrunki. W tym celu poszukajmy w kuchennych szafkach sody oczyszczonej, octu, soku z cytryny, a nawet opakowania aspiryny. Wystarczy każdy z wymienionych produktów rozpuścić lub rozcieńczyć w wodzie, a następnie zamoczyć w powstałej mieszance wacik kosmetyczny i zabezpieczyć miejsce ukąszenia.
Sprawdź również: