Jedno z ukochanych dań polskiej kuchni. Przysłuży się zdrowiu pod pewnymi warunkami

Sycąca, rozgrzewająca i pyszna. Fasolka po bretońsku to klasyczne danie polskiej kuchni, które cieszy się uznaniem od pokoleń. Była rarytasem kulinariów rodem z PRL, dziś zajadamy się nią równie chętnie. Aromatyczna mieszanka fasoli, sosu pomidorowego i mięsa jest potrawą, do której wielu z nas chętnie wraca. Czy jednak fasolka po bretońsku jest zdrowa? Jakie ma właściwości i czy warto włączać ją do codziennego menu?

Jak przyrządzić fasolkę po bretońsku, żeby była zdrowa?
Jak przyrządzić fasolkę po bretońsku, żeby była zdrowa?123RF/PICSEL

Skąd pochodzi fasolka po bretońsku?

Nazwa wskazuje na francuskie pochodzenie, lecz nie dajmy się zwieść. Określenie to może być mylące, ponieważ odnosi się do użycia fasoli i sposobu jej przygotowania, który mógł być inspirowany zagranicznymi przepisami. Receptura popularnej potrawy jednak wcale nie powstała w północno-zachodniej Francji, a fasolka po bretońsku zaliczana jest do klasyków kuchni polskiej. Dzięki swojej prostocie i sycącemu charakterowi zyskała w naszych jadalniach ogromną popularność.

Fasolka po bretońsku to ważny element polskiej kuchni
Fasolka po bretońsku to ważny element polskiej kuchni123RF/PICSEL

Czy fasolka po bretońsku jest zdrowa? To zależy

Zdrowotne właściwości dania są zależne od składników, które zostaną wykorzystanego do jego przygotowania. Podstawą potrawy jest fasola — doskonałe źródło białka roślinnego, błonnika i witamin z grupy B. Dostarcza również cenne składniki mineralne, takie jak żelazo, magnez i potas. Spożywanie fasoli wspiera układ trawienny i daje uczucie sytości na długi czas. Domowa fasolka po bretońsku to skarbnica likopenu. Do jej właściwości zaliczają się również regulowanie poziomu cukru we krwi i wspomaganie zdrowia serca.

Mimo to tradycyjne przepisy na fasolkę po bretońsku zakładają użycie tłustego boczku oraz kiełbasy. Produkty znacznie zwiększają kaloryczność i zawartość tłuszczu w daniu. Sos pomidorowy, często doprawiany cukrem lub gotowymi mieszankami przypraw, może także negatywnie wpłynąć na wartość odżywczą potrawy.

Dietetyczny jadłospis — z fasolką czy bez?

Z jednej strony mamy cenne właściwości wynikające z wykorzystania w przepisie białej fasoli, z drugiej tłuste mięsiwa. Nic dziwnego, że wielu smakoszy zadaje sobie pytanie, czy fasolka po bretońsku jest kaloryczna? Tradycyjna receptura faktycznie czyni z niej danie o dość dużym ładunku kalorii. Porcja o wadze 300 g może dostarczyć około 400-600 kcal, w zależności od ilości i rodzaju użytych składników. Najwięcej kalorii pochodzi z tłustych dodatków, takich jak boczek, kiełbasa czy olej, na którym podsmaża się składniki.

Jak odchudzić fasolkę po bretońsku?

Wprowadzenie kilku prostych zmian pozwala uczynić to danie znacznie lżejszym i bardziej odżywczym. Niewiele trzeba, by zamienić fasolkę po bretońsku w wartościowy element zbilansowanej diety.

Po pierwsze — zamiast boczku i kiełbasy wieprzowej użyj chudszych mięs, np. piersi z kurczaka albo indyka. Wyśmienicie smakuje również wegetariańska fasolka po bretońsku, w której królują składniki pochodzenia roślinnego.

Fasolka po bretońsku nie musi ociekać tłuszczem, by nadal smakowała wybornie
Fasolka po bretońsku nie musi ociekać tłuszczem, by nadal smakowała wybornie123RF/PICSEL

W celu ograniczenia spożycia tłuszczu produkty podsmażaj na minimalnej ilości oleju lub używaj patelni beztłuszczowej. Zrezygnuj również z dodawania cukru do sosu pomidorowego. Jeśli koniecznie chcesz go dosłodzić, użyj niewielkiej ilości naturalnych słodzików, np. miodu lub erytrytolu. Dodaj więcej warzyw — marchew, seler naciowy czy papryka wzbogacą smak i zwiększą zawartość błonnika. Zrezygnuj z gotowych mieszanek przypraw na rzeczy świeżych i suszonych ziół, które nie zawierają konserwantów i nadmiaru soli.

Nie pomijaj kluczowego etapu podczas gotowania

Dania z fasoli, choć treściwe, mogą mieć właściwości wzdymające i obciążające układ pokarmowy. Na szczęście istnieją kuchenne triki, które pozwolą wyeliminować te problemy. Przygotowanie tradycyjnej potrawy należy jednak zaplanować z wyprzedzeniem.

Kluczowym etapem jest bowiem moczenie fasoli w wodzie. Potrzebną ilość wsyp do miski wieczór wcześniej i zalej zimną wodą. Wsyp łyżeczkę kminku, delikatnie zamieszaj i zostaw na całą noc. Kolejnego dnia opłucz nasiona pod bieżącą wodą i dopiero zabierz się za gotowanie. Dzięki temu degustacja fasolki po bretońsku nie zakończy się wzdęciami.

„Ewa gotuje”: Zupa fasolowaPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas