Masz podejrzenia, ale nie jesteś pewna czy mówi prawdę? Po tym rozpoznasz kłamcę
Każdemu zdarza się czasem skłamać, jednak bardzo nie lubimy, gdy ktoś robi to w stosunku do nas. Nie ma nic bardziej frustrującego niż uczucie, że ktoś mógłby nas oszukać. Istnieje kilka zachowań, które mogą doprowadzić na trop kłamstwa. Jak rozpoznać kłamcę, jak będzie wyglądać jego mowa ciała i co będzie mówić? Sprawdź, a nie dasz się więcej oszukać.
Jak rozpoznać kłamcę?
Rozpoznanie kłamcy mogłoby się wydawać trudną sprawą, jednak często w obliczu takich wydarzeń, ciało potencjalnego oszusta może wiele zdradzać. Kłamcę można poznać przede wszystkim po mowie ciała. Zaobserwowanie jej może być kluczową kwestią przy badaniu prawdomówności rozmówcy.
Podczas rozpoznawania kłamcy istotne są również inne aspekty komunikacji niewerbalnej. Do takich należy między innymi ton głosu. Jeśli kogoś znamy, to wiemy, z jakim zazwyczaj tonem i prędkością zwraca się do nas. Zwrócenie uwagi na to, kiedy podejrzewamy kłamstwo, jest bardzo ważne.
Ton głosu kłamcy może się zmieniać. Często oszuści mówią ciszej niż zwykle, licząc na to, że niedosłyszymy czegoś, w czym nas okłamali. Zazwyczaj brak pewności i - ostatecznie - kłamstwo, będzie kończone o wiele wyższym tonem.
Ważna jest też szybkość mówienia. Kłamca może mówić wolniej niż zazwyczaj. Dzieje się tak, gdy podjął się kłamania w trakcie dyskusji. Zbyt szybkie komunikowanie może wynikać z chęci przekonania rozmówcy, że manipulator nie wymyślił tego, co mówi i jest pewny swoich słów.
W zweryfikowaniu kłamcy może również pomóc nasza uważność. Jeśli rozmówca opowiada coś i podejrzewamy, że kłamie, zapamiętajmy dokładnie pierwszą wersję zdarzeń. Następnie spytajmy go jeszcze raz o przebieg tych właśnie wydarzeń. Powtórzenie tego samego będzie dla kłamcy prawdziwym wyzwaniem i jeśli naprawdę skłamał, to nie będzie tego w stanie zrobić.
Kłamcę zdradza mowa ciała
Bardzo ważnym aspektem, na który należy zwrócić uwagę, jeśli mamy podejrzewania, że ktoś może nas okłamywać, to zbadanie jego mowy ciała. Mimo że nie przekażemy czegoś werbalnie, to nasze ciało skutecznie zrobi to za nas.
Osoba, która kłamie nie ma aż tak dużego wpływu na swoją mowę ciała, gdyż jest skupiony na wymyślaniu nowych historii. Za pomocą mowy ciała wyrażamy w niewerbalny i nieoczywisty sposób o wiele więcej. Przez to zwrócenie szczególnej uwagi na nią może pomóc w zweryfikowaniu potencjalnego oszusta.
- Nerwowe dotykanie nosa lub ucha
Kłamca w trakcie rozmowy, kiedy nas oszukuje będzie się stresować tym, że odkryjemy prawdę. Z tego powodu wzrasta jego nerwowość i często nie wie co zrobić z rękami. Kłamcę zdradzić może wtedy nerwowe dotykanie się po nosie, w jego okolicach, a także po uszach.
Takie ruchy rąk, szczególnie dotykanie się po nosie mogą również oznaczać chęć zasłonięcia ust. Kłamca będzie wykonywać taki gest głównie, kiedy to on będzie zabierać głos w rozmowie.
- Odwracanie wzroku lub zasłanianie oczu
Osoba, która kłamie będzie miała problem z patrzeniem w oczy, w trakcie wymiany zdań. Kłamca może rozglądać się na boki, ale także skupiać wzrok na innych częściach naszego ciała. Za wszelką cenę będzie unikać kontaktu wzrokowego.
Kłamca podczas oszukiwania może też przecierać oczy lub zasłaniać je. To również część unikania patrzenia w oczy rozmówcy, co jednoznacznie wskazuje na wstyd i kłamstwo.
- Ułożenie dłoni
Analizując mowę ciała potencjalnego kłamcy, zwróćmy uwagę na ułożenie dłoni. Osoba, która nie ma przed nami nic do ukrycia i nie kłamie, może mieć dłonie rozłożone, lub swobodnie skierowane w kierunku rozmówcy.
Dłonie mogą być zaciśnięte. Oszust często będzie też chować ręce pod stołem, za plecami czy w kieszeniach.
- Zmienianie pozycji
Kłamca podczas rozmowy nie będzie mógł usiedzieć w jednej pozycji. Ciągłe wiercenie się może oznaczać, że osoba, z którą prowadzimy konwersację, okłamuje nas. Może również wystąpić charakterystyczne potrząsanie nogą. Jeśli w trakcie rozmowy stoimy, to kłamca najprawdopodobniej będzie nerwowo chodzić.
Takich zwrotów używa kłamca
Kłamca będzie próbował manipulować nami podczas rozmowy. Z tego powodu będzie korzystać z konkretnych zwrotów, które będą miały na celu wprowadzić nas w błąd i sprawić, że uwierzymy w jego słowa.
Do takich utartych zwrotów, których używa kłamca można zaliczyć przed wszystkim "szczerze mówiąc...". Tym stwierdzeniem oszust chce wskazać na swoją prawdomówność i skłonić do uwierzenia w nią. Nie dajmy się zwieść tej manipulacji, która ma też na celu zyskanie zaufania u rozmówcy.
Oszust zapytany o coś szczegółowego dotyczące jego kłamstwa, zazwyczaj będzie twierdzić, że tego akurat "nie pamiętam". Takiego zwrotu oszust może używać również, jeśli spytamy go o powtórzenie historii, którą nam przed chwilą opowiedział.
Konkretnych zwrotów kłamca będzie też używać po tym, jak już skonfrontujemy go ze swoimi podejrzeniami. Oszust wciąż będzie próbować manipulować twoim myśleniem mówiąc m.in. "nie bądź taka podejrzliwa". Mogą się także pojawić pytania, takie jak "nie ufasz mi?", "czy ja cię kiedyś okłamałem?". Krętacz w ten sposób zrzuca z siebie odpowiedzialność i robi ze swojego rozmówcy osobę z problemami z zaufaniem.
Zobacz również: