Naciśnij, zanim kupisz. Tak wybierzesz "bezpieczną" cukinię
Cukinię uwielbiamy za delikatny smak i wszechstronność w kuchni. Jednak nie każda nadaje się do spożycia. Goryczka, nietypowy wygląd czy pochodzenie z niekontrolowanego źródła mogą sygnalizować obecność toksycznych substancji. Jak rozpoznać bezpieczne egzemplarze i kiedy lepiej zrezygnować z konsumpcji? Oto co musisz wiedzieć, by cieszyć się cukinią bez ryzyka.

Spis treści:
Jak rozpoznać dobrą, zdrową cukinię? Zanim kupisz, sprawdź
Wybór idealnej cukinii to sztuka wymagająca zaangażowania zmysłów i odrobiny wiedzy. Smak dobrej cukinii powinien być delikatnie słodkawy, z subtelnym, niemal neutralnym aromatem. Jednak goryczka w smaku to sygnał ostrzegawczy, którego nie wolno ignorować. Badania przeprowadzone w 2024 roku na Uniwersytecie w Nanjing w Chinach wykazały, że za gorzki posmak w dyniowatych, w tym cukinii, odpowiadają cucurbitacyny - naturalne związki chemiczne o potencjalnie toksycznym działaniu. Ich obecność może prowadzić do poważnych dolegliwości zdrowotnych, takich jak nudności czy zaburzenia żołądkowe. Dlatego warto upewnić się, że warzywo jest wolne od tego defektu, najlepiej próbując małego fragmentu przed przygotowaniem.

Oprócz smaku kluczową rolę odgrywają także wygląd i struktura cukinii. Zdrowa cukinia wyróżnia się lśniącą, gładką skórką w jednolitym odcieniu zieleni, czasem z delikatnymi żółtymi akcentami, pozbawioną plam, przebarwień czy mechanicznych uszkodzeń. Wyraźne niedoskonałości mogą sprzyjać rozwojowi patogenów, w tym grzybów i bakterii, które przyspieszają psucie warzywa. Przy zakupie warto także sprawdzić sprężystość - cukinia powinna być twarda i odporna na delikatny nacisk. Zbyt miękka konsystencja może wskazywać na początki rozkładu. Lepiej wybierać mniejsze egzemplarze, o długości 15-20 cm, ponieważ zazwyczaj są bardziej delikatne i mniej włókniste niż większe okazy.
Po zakupie cukinię najlepiej trzymać w lodówce, w perforowanej torebce, która zapewnia odpowiednią cyrkulację powietrza i zapobiega gromadzeniu się wilgoci. W takich warunkach cukinia pozostanie smaczna i chrupiąca przez 4-5 dni. Jednak najpełniejszy smak i wartości odżywcze cukinia oferuje zaraz po zakupie lub zbiorze.
Kiedy cukinia nie nadaje się do jedzenia?
Oprócz gorzkiego smaku równie alarmujące są:
- pleśń,
- śluzowata powierzchnia,
- ciemne plamy,
- zwiotczała struktura,
- nieprzyjemny, fermentacyjny zapach.
Te sygnały świadczą o infekcji mikrobiologicznej, najczęściej wywołanej przez bakterie lub grzyby. Taka cukinia nie nadaje się do spożycia i należy ją niezwłocznie wyrzucić, aby uniknąć zatrucia pokarmowego.
Nie mniej istotne są reakcje organizmu po spożyciu podejrzanej cukinii, które mogą pojawić się w ciągu kilku godzin. Nagłe skurcze brzucha, biegunka, wymioty, zawroty głowy, osłabienie czy spadek ciśnienia krwi mogą wskazywać na zatrucie, potencjalnie związane z cucurbitacynami lub patogenami. Aby zminimalizować ryzyko, warto dokładnie ocenić cukinię przed zakupem lub spożyciem, zwracając uwagę na jej wygląd, zapach i konsystencję.
Warzywa pochodzące z niekontrolowanych upraw, narażone na suszę czy nadmiar pestycydów, mogą zawierać wyższe stężenie cucurbitacyn.
Czy cukinia jest toksyczna?
Większość cukinii dostępnych na półkach sklepowych czy straganach targowych jest bezpieczna dla zdrowia, dzięki starannie wyselekcjonowanym odmianom o minimalnej zawartości cucurbitacyn. Problem pojawia się w przypadku cukinii pochodzących z niekontrolowanych źródeł, takich jak przydomowe ogródki, w których warzywa mogą krzyżować się z ozdobnymi dyniami lub dziko rosnącymi przedstawicielami rodziny Cucurbitaceae. Takie hybrydy często zawierają podwyższone stężenia cucurbitacyn i w skrajnych przypadkach mogą wywoływać poważne dolegliwości zdrowotne.
Badanie przeprowadzone w 2018 roku we francuskich ośrodkach kontroli zatruć, wykazało, że większość zgłoszonych zatruć cukinią dotyczyła właśnie warzyw z domowych upraw, gdzie brak selekcji genetycznej sprzyjał akumulacji toksyn. Dlatego eksperci zalecają szczególną ostrożność przy spożywaniu cukinii z nieznanych źródeł, sugerując, by zawsze sprawdzać ich smak - goryczka jest wyraźnym sygnałem ostrzegawczym. Cucurbitacyny mogą działać toksycznie na organizm, zaburzając sygnalizację komórkową i wywołując podrażnienie błony śluzowej przewodu pokarmowego. Prowadzą do nadmiernego wydzielania płynów do jelit, co objawia się biegunką, wymiotami i silnymi bólami brzucha.

W przeglądzie naukowym opublikowanym w Imperial Bioscience Review w 2021 roku zauważono, że spożycie dyniowatych o wysokim poziomie tych związków może wywołać tzw. wstrząs dystrybucyjny, czyli nagłe rozszerzenie naczyń krwionośnych, które prowadzi do nieprawidłowego rozprowadzenia krwi w organizmie i niedostatecznego ukrwienia kluczowych narządów. Takie przypadki są rzadkie, ale podkreślają konieczność świadomego wyboru warzyw, szczególnie w kontekście ich pochodzenia i warunków uprawy.
Jakie są objawy zatrucia cukinią?
Badanie przeprowadzone w 2018 roku przez francuskie ośrodki kontroli zatruć przeanalizowało 353 przypadki zatruć roślinami dyniowatymi, w tym cukinią. U większości pacjentów odnotowano:
- biegunkę,
- zawroty głowy,
- przyspieszone tętno,
- wymioty,
- bóle brzucha,
- odwodnienie,
- hipotensję, czyli bardzo niskie ciśnienie, co w skrajnych przypadkach wymagało hospitalizacji.
Szczególną ostrożność powinny zachować osoby starsze, dzieci oraz osoby z osłabionym układem odpornościowym, u których objawy mogą mieć cięższy przebieg. W przypadku wystąpienia takich symptomów konieczna jest natychmiastowa konsultacja medyczna, aby zapobiec powikłaniom, takim jak odwodnienie czy zaburzenia elektrolitowe.
Kiedy nie należy jeść cukinii? Kto nie powinien jej jeść?
Cukinia nie jest odpowiednia dla każdego. Osoby z alergią na rośliny z rodziny dyniowatych, czyli na dynię, ogórki czy melony, są szczególnie narażone na reakcje alergiczne, które mogą przybierać różne formy - od łagodnego świądu jamy ustnej i gardła po groźny wstrząs anafilaktyczny. Dlatego osoby z historią alergii pokarmowych powinny spożywać cukinię ostrożnie, najlepiej po konsultacji z alergologiem, a w przypadku jakichkolwiek objawów, takich jak obrzęk czy trudności w oddychaniu, niezwłocznie szukać pomocy medycznej.
Kobiety w ciąży i karmiące piersią również powinny podchodzić do cukinii z rozwagą, zwłaszcza jeśli pochodzi ona z niekontrolowanych upraw. Eksperci z Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) zalecają, by kobiety w ciąży unikały spożywania gorzkich egzemplarzy cukinii, które mogą sygnalizować obecność toksyn, i wybierały warzywa z certyfikowanych źródeł. W przypadku matek karmiących wprowadzanie cukinii do diety powinno odbywać się stopniowo, z obserwacją reakcji dziecka na nowe składniki.
Osoby z chorobami przewodu pokarmowego, czyli m.in. Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejącego zapalenia jelita grubego czy zespołu jelita drażliwego, a także pacjenci z ostrą niewydolnością nerek, powinny ograniczać spożycie cukinii lub konsultować je z lekarzem. Surowa cukinia, bogata w błonnik, może podrażniać uszkodzoną błonę śluzową jelit, nasilając bóle brzucha i biegunkę.
Jak wskazują wytyczne National Kidney Foundation, osoby z niewydolnością nerek muszą kontrolować spożycie potasu, którego cukinia dostarcza około 250 mg na 100 g. W przypadku tych grup pacjentów nadmierne spożycie może prowadzić do pogłębienia odwodnienia lub zaburzeń elektrolitowych.