Nie możesz pozbyć się tłuszczu z brzucha? Ogranicz dwa rodzaje produktów
Nadmiar tkanki tłuszczowej na brzuchu, który wydaje się być odporny na diety i ćwiczenia, to problem, z którym zmaga się wiele osób. Jest nie tylko estetycznym wyzwaniem, ale również zagrożeniem dla zdrowia. Wyjaśniamy, dlaczego oponka na brzuchu jest tak trudna do usunięcia i podpowiadamy, co ograniczyć w jadłospisie, by skutecznie ją wyeliminować.
Spis treści:
Dlaczego nie mogę schudnąć z brzucha?
Przyczyny tego zjawiska są różne. Jako pierwszą należy wymienić naturalną tendencję organizmu. To mechanizm ewolucyjny, który pozwalał przetrwać naszym pierwszym przodkom w okresach głodu. Organizm traktuje tłuszcz na brzuchu jako rezerwę energii, dlatego niechętnie się jej pozbywa.
Trudności w staraniach o płaski brzuch mogą wynikać również z układu hormonalnego, a zwłaszcza wysokiego poziomu kortyzolu, spowodowanego chronicznym stresem. To z kolei niejednokrotnie prowadzi do zwiększonego apetytu, który bywa określany zajadaniem smutków czy zmartwień. Niepohamowane sięganie po przekąski, które mają przynieść nam szybkie ukojenie to krótka droga do gromadzenia tkanki tłuszczowej w rejonie brzucha.
Nie bez wpływu pozostaje na to również siedzący tryb życia, wiążący się ze spowolnieniem metabolizmu i utrudnionym spalaniem tłuszczu. Należy również właściwie podchodzić do deficytu kalorycznego. Redukcja tkanki tłuszczowej wymaga spalania większej ilości kalorii, niż spożywamy. Jednak sam deficyty nie wystarczy. Istotne jest też, skąd pochodzą kalorie i jaką aktywność fizyczną podejmujemy.
Ogranicz w diecie dwa produkty
Dieta na płaski brzuch nie musi oznaczać radykalnych kroków i przysłowiowego żywienia się wyłącznie sałatą. Dietetycy w pierwszej kolejności zalecają ograniczenie spożywania produktów spożywczych oraz napojów, które w składzie mają więcej niż 5 proc. cukru do dwóch razy na tydzień. Drugim czynnikiem pomocnym w walce z oponką na brzuchu jest wyeliminowanie przetworzonych węglowodanów (obecnych np. w pszennym białym pieczywie oraz makaronach) i zastąpienie ich pełnoziarnistymi odpowiednikami.
Zmiana nawyków a wpływ na odchudzanie
Dlaczego te dwie zasady działają? Spożywanie dużej ilości cukru i przetworzonych węglowodanów prowadzi do wzrostu insuliny — hormonu, który sprzyja magazynowaniu tłuszczu. Ścisła kontrola nad przyjmowaniem tych produktów stabilizuje jego poziom, co jednocześnie ułatwia spalanie tłuszczu z brzucha.
Cukier i węglowodany przetworzone są źródłem pustych kalorii, które łatwo przekształcają się w tłuszcz trzewny. Dodatkowo mogą być źródłem stanów zapalnch w organizmie, a to jeszcze bardziej utrudnia proces spalania tłuszczu i może prowadzić do pojawiania się kolejnych centymetrów w obwodzie ciała.
Nie tylko wygląd. Tłuszcz brzuszny jest niebezpieczny
Głównym celem odchudzania dla wielu osób jej poprawa wyglądu. Jednak nie on powinien być naszą główną motywacją do zmiany nawyków, a chęć zadbania o zdrowie. Tłuszcz na brzuchu dzieli się na dwa rodzaje.
Pierwszy z nich to podskórny i jak nazwa wskazuje, znajduje się tuż pod skórą. Jego objętość możemy "zmierzyć" palcami. Drugi to tłuszcz trzewny, otaczający narządy wewnętrzne i znacznie bardziej niebezpieczny dla zdrowia. Przyczynia się do powstawania stanów zapalnych w organizmie. Sprzyja wystąpieniu cukrzycy typu 2 i może prowadzić m.in. do stłuszczenia wątroby. Jego obecność w ciele to również większe ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, takich jak miażdżyca i zawał serca.