Niepozorne, ale groźne. Tak odróżnisz i wyeliminujesz. Liczy się czas
Oprac.: Aleksandra Tokarz
Są niepozorne, nieproszone i bardzo natrętne. Gdy pojawią się we wnętrzu mieszkania lub domu, potrafią w kilka chwil doszczętnie zrujnować domowe zapasy. Jak rozpoznać mola spożywczego? Tak odróżnisz go od odzieżowego. Istotne są szczegóły.
Mole spożywcze są jednym z tych gości, których nie wypatruje żaden właściciel domu lub mieszkania. Bo gdy już, najczęściej przez przypadek, trafią do kuchni, szybko czują się w niej wyjątkowo swobodnie. Do tego stopnia, że z chęcią rozgaszczają się w kolejnych pudełkach z żywnością, nic nie robiąc sobie ze złości mieszkańców. Walkę warto więc wypowiedzieć im już od pierwszych chwil.
Czym się różni mol spożywczy od mola ubraniowego? Istotne szczegóły
Mole spożywcze, których larwy i dorosłe osobniki żywią się głównie suchymi produktami spożywczymi - na czele z mąkami, kaszami, płatkami, orzechami czy ziarnami, chociaż nie są groźne dla zdrowia, potrafią doszczętnie zrujnować nawet największe zapasy. Konieczna jest więc odpowiednia identyfikacja.
Obecność moli poznamy po delikatnej nić, podobnej nieco do pajęczyny na kuchennych produktach. Tam mole składają i wykluwają się z jaj, w pierwszym etapie swojego życia są małymi, cienkimi larwami, z charakterystycznymi białymi lub brązowymi główkami. Uwaga - gdy zauważysz chociaż jedną, natychmiast pozbądź się całego opakowania zainfekowanego produktu.
Dorosłe mole przypominają ćmy, chociaż są od nich mniejsze. Wyróżnia je brązowo-szary kolor, zaś skrzydła, mogące przybierać różne barwy, często pokryte są plamkami lub wzorami. Dorosły mol osiąga od 6 do 8 mm długości.
Podczas gdy mole spożywcze rozkoszują się smakiem suchych produktów w kuchni, w szafach buszują mole ubraniowe. Gdy je zauważysz, działaj natychmiast.
Zobacz również: Mieszam 4 składniki i nakładam na ramy okienne. Żółte zacieki nie straszą zza firanek
Po czym poznać mole ubraniowe? To je wyróżnia
Mole odzieżowe, podobnie jak te spożywcze, są nie tylko natrętne, ale również spragnione wyrządzania szkód. Sieją bowiem spustoszenie w szafach, dziurawiąc ulubione swetry czy pościele, a nawet dywany i tapicerki. Smakują im zarówno materiały bawełniane, jak i futra, skóra, jedwab czy nawet tkaniny sztuczne.
Jak odróżnić je od tych urzędujących w kuchni? Podczas gdy larwy moli spożywczych są jasne - białe lub kremowe, te moli odzieżowych są ciemniejsze, brązowawe. Różnicę, chociaż nieznaczną, zauważyć można też w wyglądzie dorosłych osobników. Mole spożywcze są ciemniejsze, a na ich skrzydłach znajdują się wzory w kształcie zygzaka. Odzieżowe są natomiast jasnobeżowe i mniejsze, raczej gładkie.
Zobacz również:
To larwom warto przyjrzeć się dokładniej. One bowiem wyrządzają znacznie większe szkody - są żarłoczne, penetrując szafę niekiedy aż do całkowitego zniszczenia przechowywanych w niej ubrań. Co ważne, rodzaje zjadanego przez nie pożywienia wpływają na ich wygląd - mogą więc być jasne, ale też żółte, czerwone, brązowe czy zielone. Gdy zauważysz jakiekolwiek, działaj natychmiast.
Jak szybko i skutecznie wytępić mole? Działaj od pierwszych chwil
Gdy zauważysz pierwsze oznaki obecności moli - czy to spożywczych, czy odzieżowych - natychmiast weź się do pracy. Zacznij od dokładnego przeglądu produktów spożywczych w kuchni lub zawartości szaf - wszędzie tam, gdzie szkodniki mogły postanowić się zasiedlić. W momencie, w którym zauważysz jakikolwiek zainfekowany produkt, natychmiast się go pozbądź.
W obu przypadkach pomóc mogą wszelkiego rodzaju pułapki, które dostaniemy w sklepach - na czele z lepami. Mole nie lubią też niektórych zapachów. Wręcz nie znoszą woni octu, która, intensywna i kwaśna, szybko je odstrasza. Warto więc wymieszać ocet z wodą w proporcji 1:1 i przetrzeć kuchenne szafki lub wnętrze szafy. Szkodniki odstraszy też zapach cytrynowego, lawendowego czy eukaliptusowego olejku.