Nigdy nie pozwalaj na to gościom. Bakterie i wirusy czekają

Goście bywają różni. Jedni skrycie przysiądą na skraju taboretu, inni od razu pakują się nam do łóżka z butami – dosłownie. Roztocza, bakterie i wirusy otaczają nas niemal na każdym kroku. Jesteśmy narażeni na kontakt z nimi, nawet spokojnie spacerując po parku. Dlatego jeśli wracasz do domu, unikaj siadania na pościeli. Sprawdź, co możesz wnieść do swojego łóżka na ubraniach?

Ubrania wierzchnie lub te, które nosiliśmy przez cały dzień przenoszą na sobie wiele bakterii i wirusów
Ubrania wierzchnie lub te, które nosiliśmy przez cały dzień przenoszą na sobie wiele bakterii i wirusów123RF/PICSEL

Bywa często, że osoby wracające z pracy przebierają się od razu w dresy lub inne wygodne ubrania. Kiedy przychodzą do nas goście, rzadko się zdarza, żeby mieli ubranie na zmianę. To może być poważne zagrożenie dla naszego zdrowia. Dowiedz się, dlaczego zmiana odzieży po powrocie do domu jest tak ważna.

Uniwersytet Nowojorski ostrzega - nigdy nie pozwalaj na to gościom

Część z nas wraca do mieszkania i przebiera się w ubrania domowe, które lepiej sprawdzą się przy wykonywaniu prac domowych czy choćby odpoczynku. Ubrania wierzchnie lub te, które nosiliśmy przez cały dzień, przenoszą na sobie wiele bakterii i wirusów, których nie chcielibyśmy wpuszczać do swojego łóżka. Nawet ubrania świeżo zakupione przenoszą na sobie ogrom zarazków - nie ważne czy pochodzą od sprzedawców z segmentu low-end czy high-end. Dr Philip Tierno, dyrektor mikrobiologii oraz immunologii na Uniwersytecie Nowojorskim, przeprowadził badania pod kątem obecności zarazków na odzieży. O swoich testach opowiedział stacji ABC News, na antenie, której przytoczył część wyników.

Laktoferyna: Superbiałko na wirusyNewseria Lifestyle/informacja prasowa

Nigdy nie pozwalaj na to gościom - ubrania przenoszą obrzydliwości

Test ubrań przeprowadzony przez dr. Philipa Tierno dowodzi, że na odzieży przenoszą się znacznie gorsze zarazki, niż mogliśmy się spodziewać. Dr Tierno zaprezentował na antenie ABC News m.in. czarną bluzkę, na której znaleziono wydzieliny oddechowe, florę skóry oraz... trochę flory kałowej! Podobnie sprawa wyglądała w przypadku przetestowanej kurtki. Wyniki wskazywały już nie tylko na florę kałową, ale na obecność kału, który został przeniesiony prawdopodobnie po niedokładnym umyciu rąk po skorzystaniu z toalety. Na kurtce również wykryto florę skórną i wydzieliny oddechowe a największe zgromadzenie zarazków znajdowało się w trzech punktach - pod oboma pachami oraz u dołu kurtki przy pośladkach. Badaniom została poddana również damska jedwabna bluzka. Na jej powierzchni znajdowały się organizmy z pochwy i drożdży. Choć większość ubrań była w porządku, nie zabrakło takich jak wymienione powyżej. Wyniki obecności zanieczyszczeń są zatrważające.

Bakterie są cierpliwe i wytrwałe

Jest coraz więcej antybiotykoopornych bakterii
Jest coraz więcej antybiotykoopornych bakterii123RF/PICSEL

Dr Tierno przyznał, że bakterie mogą przetrwać na odzieży od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Aby zapobiec przenoszeniu się nowych bakterii na odzież, którą posiadamy od lat zaleca się pranie nowych ubrań przed ich założeniem a najlepiej zaraz po zakupie. Denisa E. Ferastraoaru, doktor medycyny, adiunkt medycyny w alergologii i immunologii oraz lekarz prowadzący w Einstein/Montefiore i Jacobi Medical Centers, dodaje, że chociaż przenoszenie chorób zakaźnych przez ubranie jest mało prawdopodobne, nic nie stoi na przeszkodzie rozprzestrzenianiu się rozmaitych alergenów.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas