Niskokaloryczna i wyjątkowo smaczna ryba z Bałtyku. Nie pomyl jej z flądrą
Gładzica to zdrowa i smaczna ryba, występująca w Morzu Bałtyckim. Niekiedy w nadmorskich smażalniach sprzedawana jest jako flądra, jednak obie te ryby, różnią się od siebie pod wieloma względami. Jak rozpoznać gładzicę, dlaczego warto ją jeść i ile obecnie kosztuje?
Spis treści:
Gładzica - zdrowa ryba z Bałtyku. Jak wygląda i czym się charakteryzuje
Gładzica to ryba z rzędu flądrokształtnych, której ciało przystosowane jest do życia na dnie morskim. Charakterystyczną cechą są jej oczy, które podobnie jak u innych płastug, znajdują się po prawej stronie głowy. Młode osobniki najczęściej żyją na piaszczystym lub gliniastym dnie w strefie przybrzeżnej, natomiast dorosłe gładzice preferują wody średnio głębokie.
W Morzu Bałtyckim ryby te występują głównie w jego zachodniej i środkowej części, gdzie zasolenie wody jest wyższe.
Gładzica dorasta do około 45-50 cm długości. Największy okaz, który miał 52 cm i ważył ponad 2 kg, został złowiony w 2005 roku na łowisku kołobrzeskim.
Gładzica, a flądra. Czym różnią się od siebie?
Gładzica niekiedy mylona jest z flądrą i choć obie ryby należą do tego samego rzędu, różnią się kilkoma istotnymi cechami. Jedną z najbardziej charakterystycznych różnic jest struktura ciała. Podczas gdy flądra ma skórę chropowatą, co usłyszymy, przejeżdżając po niej nożem, gładzica ma skórę gładką i niemalże bezszelestną w dotyku. Nazwa gładzicy wywodzi się właśnie od jej gładkiej skóry.
Różnice zauważymy także w strukturze mięsa. Gładzica ma delikatniejsze, bardziej zwarte mięso o słodkawym smaku, podczas gdy mięso flądry jest nieco bardziej miękkie i mniej zwarte. Gładzica ma także mniej ości niż flądra, co czyni ją bardziej atrakcyjną dla kucharzy i smakoszy ryb.
Zobacz również: Sprawdzony przepis na panierkę do ryb. Zawsze się udaje
Czy gładzica jest zdrowa? Idealny wybór dla osób kontrolujących wagę
Gładzica jest nie tylko smaczna, ale również bardzo zdrowa. Jej mięso jest chude, niskokaloryczne (ma tylko 86 kcal na 100 g) i bogate w wartościowe składniki odżywcze. Ryba ta dostarcza białka, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, selenu, fosforu oraz witamin, takich jak A, D i B12.
Witamina D, zawarta w mięsie gładzicy, wspiera układ odpornościowy, pomaga wchłaniać wapń i fosfor, co jest kluczowe dla zdrowia kości i zębów. Z kolei witamina B12 wspiera metabolizm węglowodanów, tłuszczów i aminokwasów, wpływa na utrzymanie sprawności układu nerwowego oraz poprawia pamięć.
Gładzica jest także idealnym wyborem dla osób dbających o dietę i kontrolujących wagę. Ze względu na niską kaloryczność i wysoką zawartość białka, jest doskonałym składnikiem zrównoważonej diety. Co więcej, dzięki niskiemu poziomowi tłuszczu, gładzica może być spożywana przez osoby na diecie niskotłuszczowej.
Gładzica w kuchni. Jak ją przygotować?
W kuchni gładzica ma bardzo wszechstronne zastosowanie. Można ją smażyć, piec, dusić w winie lub warzywach, a nawet przygotowywać na parze. W krajach skandynawskich, takich jak Dania, gładzica jest często podawana smażona z sosem remoulade, który składa się z żółtek jaj ugotowanych na twardo, musztardy, octu winnego, oliwy oraz dodatków takich jak szalotki, kapary i ogórki konserwowe.
Rybę tę możemy również serwować z ziemniakami lub frytkami i surówką.
Ile kosztuje gładzica. Ryba ta może być dość droga
Cenowo gładzica wypada podobnie do flądry. W nadmorskich smażalniach za smażoną gładzicę (tusza) zapłacimy 11 zł za 100 g. Dużo taniej kupimy rybę mrożoną. Za 500 g mrożonej gładzicy zapłacimy około 40 złotych.
Z kolei za świeże filety z gładzicy zapłacić musimy około 129 zł za kilogram.