Objaw zauważysz z samego rana. Organizm daje ci żółtą kartkę

Joanna Leśniak

Opracowanie Joanna Leśniak

Po przebudzeniu swoje pierwsze kroki kierujesz do łazienki, stajesz przed lustrem i… nie cieszy cię to, co widzisz? Opuchlizna na twarzy o poranku może być powodem, przez który nie chce się wychodzić z domu. Skąd się bierze? Do najczęstszych przyczyn obrzęku zaliczyć można kiepskie nawyki, więc organizm jasno daje ci do zrozumienia, że przyszedł czas na zmiany w codziennych przyzwyczajeniach. Zobacz, jak radzić sobie z opuchniętą twarzą rano i co robić, by zapobiegać temu zjawisku.

Rano widzisz w lustrze opuchniętą twarz? Nie ignoruj tego objawu
Rano widzisz w lustrze opuchniętą twarz? Nie ignoruj tego objawu123RF/PICSEL

Opuchnięta twarz rano to sygnał od organizmu

Opuchlizna twarzy nie jest problemem wyłącznie estetycznym. Przez tę dolegliwość ciało sygnalizuje, że nie wszystkie procesy zachodzą w nim w sposób prawidłowy. O ile zdarza się, że opuchnięta twarz jest skutkiem reakcji alergicznych lub nieprawidłowości w działaniu wątroby, nerek czy układu hormonalnego, którym powinien przyjrzeć się lekarz, o tyle znacznie częściej przyczyny tego stanu rzeczy są bardziej prozaiczne. Przyjrzyj się swoim nawykom — może się okazać, że to właśnie one są winowajcami.

  • Opuchnięta twarz rano to wynik odwodnienia. Jeśli nie dostarczamy ciału odpowiedniej ilości płynów, pod skórą dochodzi do nadmiernego gromadzenia się wody. Zacznij ją uzupełniać, spożywając dwa-trzy litry niegazowanej wody dla uzupełnienia braków i usprawnienia oczyszczania organizmu z toksyn.
  • Dieta bogata w sól i cukier. Nadmiar tych składników nie jest pożądany ani pod względem zdrowotnym, ani urodowym. Jeśli poranki witasz z opuchlizną twarzy, przeanalizuj swój jadłospis. Powinien być bogaty w świeże owoce i warzywa. Zrezygnuj z produktów wysoko przetworzonych.
  • Nadużywanie alkoholu. Kiepska kondycja skóry po mocno zakrapianej imprezie to zjawisko dość powszechne. Obrzęki mogą utrzymywać się długo, jeśli na napoje wyskokowe pozwalamy sobie często — nie tylko podczas specjalnych okazji.
Wygląd cery w dużej mierze zależy od dietyNewseria Lifestyle/informacja prasowa

Domowe sposoby na opuchniętą twarz

Nieprawidłowe nawyki często widać na twarzy
Nieprawidłowe nawyki często widać na twarzy123RF/PICSEL

Jeśli wykluczymy względy medyczne, z obrzękiem twarzy możemy radzić sobie naturalnymi metodami w domowym zaciszu. Zapewne pierwsze na myśl przychodzą chłodzące okłady, więc warto mieć w zamrażarce zapas kostek lodu. Na tym nie kończą się nasze możliwości. Pamiętaj jednak, że domowe zabiegi kosmetyczne przyniosą efekty, jeśli wprowadzisz jednocześnie zdrowe nawyki żywieniowe.

Sięgnij do spiżarki

Starty ziemniak to sprzymierzeniec w walce z opuchlizną twarzy
Starty ziemniak to sprzymierzeniec w walce z opuchlizną twarzy123RF/PICSEL

Bardzo dobre efekty w walce z opuchlizną przynosi maseczka z ziemniaka na twarz. Pospolita bulwa nie powinna być ignorowana przez zwolenników naturalnej pielęgnacji. Jak ją wykorzystać?

Surowego kartofla zetrzyj na tarce i nałóż na twarz. Skup się zwłaszcza na okolicach oczu, gdzie opuchlizna zazwyczaj najbardziej daje się we znaki. By ziemniaczana masa nie spłynęła z twarzy, możesz przykryć ją dużymi wacikami kosmetycznymi. Po 20 minutach obficie spłucz. Regularne stosowanie zabiegu poprawi kondycję cery i pomoże zmniejszyć obrzęk.

Babcina apteczka przychodzi z pomocą

Opuchlizna na twarzy? Sięgnij po babcine sposoby
Opuchlizna na twarzy? Sięgnij po babcine sposoby123RF/PICSEL

Czasem warto posiłkować się naturalnymi patentami, z których korzystali nasi przodkowie. Opuchniętą twarz rano warto przemywać naparem z rumianku. Na wieczór możesz z kolei zaplanować wykonanie odprężającego kompresu.

Ziołowym naparem nasącz waciki kosmetyczne i nałóż na spuchnięte powieki. Przy okazji rozświetlisz cerę i łatwiej będzie zniwelować cienie pod oczami. Zapach rumianku ma również działanie odprężające, więc ukoi skołatane po całym dniu nerwy i pomoże się wyciszyć.

Polecamy:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas