Ogrzewanie domu owsem - czy jest legalne? Ile można zaoszczędzić?
Wysokie ceny węgla oraz problemy z jego zakupem wywołały konieczność szukania innego materiału opałowego. W ostatnim czasie coraz więcej osób zastanawia się, czy możliwe jest ogrzewanie domu owsem paszowym? Jaką ma ono kaloryczność, ile kosztuje tona i czy takie działanie jest zgodne z prawem? Wyjaśniamy.
Spis treści:
Czy można palić owsem w piecu? Czy takie rozwiązanie się opłaca?
Palenie materiałem roślinnym jest popularne w wielu miejscach na świecie. Praktykuje się je m.in. w Skandynawii, ziarna kukurydzy spala się także w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie. W Polsce ten sposób do tej pory nie należał do powszechnych. Jednak teraz, w obliczu problemów z dostępnością węgla oraz bardzo wysokimi cenami opału, może się to zmienić.
Zboże jest znacznie tańsze - tonę owsa można kupić średnio za 1100-1200 zł, podczas gdy węgiel na składach kosztuje nawet 3000-4000 zł.
Naukowcy już kilka lat temu przyglądali się kaloryczności zboża. Wyliczyli oni, że 1 tona owsa zapewnia tyle energii, co ok. 700 kg. węgla. Jest przy tym znacznie tańsza i - co w obecnej sytuacji stanowi ogromną zaletę - ogólnodostępna.
Palenie owsem - opinie
Naukowcy zapewniają, że palenie w piecu zbożem jest nie tylko bezpieczne, ale również ekologiczne. Nie zawiera ono siarki, a podczas spalania wytwarzają się niewielkie ilości popiołu, które można wykorzystać jako nawóz. Ślad węglowy jest więc znacznie mniejszy, niż w przypadku tradycyjnych paliw kopalnych.
Część osób nie jest jednak przekonana do takiego rozwiązania. Najwięcej wątpliwości budzą kwestie moralne. Zboże powszechnie uważane jest za pożywienie i dla części społeczeństwa spalanie go w piecu, podczas gdy miliony ludzi na świecie cierpią z powodu głodu, jest niedopuszczalne. Specjaliści zaznaczają jednak, że jako opał wykorzystuje się jedynie zboże paszowe.
Problem stanowią również kwestie prawne - w Polsce od 2 lat obowiązują normy emisji węgla i innych materiałów opałowych. Owies do tej pory nie został do nich zaliczony, jednak zbliżający się kryzys energetyczny może sprawić, że w najbliższym czasie zostanie on zaklasyfikowany jako biomasa.
W jakim piecu można palić owsem? Czy można palić owsem zamiast pelletu?
Okazuje się, że przystosowanie nowej generacji pieca na pellet do palenia owsem jest proste i stosunkowo niedrogie. Wystarczy dokupić specjalny palnik - w internecie jest wiele ofert tego typu urządzeń, zaczynających się już od kilkuset złotych.
Możliwe jest również przerobienie innych rodzajów pieców, również tych na ekogroszek lub węglowych - tu jednak koszt może być większy. Przed dokonaniem samodzielnych przeróbek, lepiej skonsultować swój pomysł ze specjalistą i zasięgnąć profesjonalnej porady. Szczególne znaczenie ma tutaj odpowiednie ustawienie pieca na owies, z uwzględnieniem ilości oraz częstotliwości podawanego materiału.
Palenie owsem w zwykłym piecu
Osoby, które planują palenie w piecu węglowym zbożem powinny dobrze to przemyśleć. Jeśli nie zostaną one odpowiednio zmodernizowane, może to doprowadzić do poważnej awarii, a nawet pożaru. Szczególnie niebezpieczne jest wrzucanie do podajnika dużej ilości samego (niezmieszanego z innym materiałem) owsa.
Czy można palić samym owsem?
Owies jest materiałem opałowym o mniejszej kaloryczności niż węgiel, co sprawia, że do wytworzenia takiej samej ilości ciepła, potrzeba go więcej. W związku z tym część osób deklaruje, że będzie go mieszać z innym rodzajem opału, np. pelletem roślinnym czy ekogroszkiem. Takie rozwiązanie z pewnością pozwoli poczynić spore oszczędności.
Czytaj również:
Zobacz także: