Paproć będzie wylewać się z doniczki. Odżywka doda energii lichej roślinie
Utarło się, że paprotki są łatwymi w uprawie roślinami. Co prawda, nasze babcie mają zdrowe i pokaźne egzemplarze, ale te w naszych domach nie zawsze wyglądają tak spektakularnie. Jeśli nasze paprotki nie są jeszcze w pełnej krasie, zapewne popełniamy jeden z pielęgnacyjnych błędów, przez co szybko usychają, są mizerne i masowo zrzucają drobne liście. Co jeszcze można zrobić, aby nasze paprocie były gigantyczne i przepiękne? Wystarczy zastosować kilka domowych nawozów. Czas poznać triki na przepiękne paprotki.
Ogromne paprotki? Musisz znać tajniki uprawy
Chcemy, aby nasze paprotki wyglądały tak, jak z domu babci? Trzeba na początku poznać wszystkie tajniki ich uprawy. Pamiętajmy, że te rośliny nie mogą stać w przypadkowym miejscu. Powinny mieć zapewnione stanowisko z rozproszonym światłem, ponieważ w pełnym słońcu, jak i w całkowitym cieniu bardzo szybko marnieją: albo liście ulegają poparzeniu albo błyskawicznie gniją. Do tego musimy trzymać je z dala od źródeł ciepła, gdyż suche powietrze szkodzi roślinie. Chcemy ustawić paproć w pobliżu okna? Sprawę trzeba przemyśleć co najmniej dwa razy - dla tego gatunku przeciągi także są szkodliwe.
Dwa skuteczne nawozy: paprotka odżyje
Nawet idealne miejsce dla paproci nie sprawi, że roślina będzie w pełnej krasie. Do tego potrzebuje nieco naszej pomocy. Najlepsze, co możemy zrobić dla zielonej ozdoby, to przynajmniej comiesięczne nawożenie. Czego potrzebuje paprotka do idealnego wzrostu? Przede wszystkim azotu, który wzmacnia i pobudza roślinę. Można go wziąć z naszych domowych odpadków, czyli z fusów kawy albo herbaty. Zanim jednak zaczniemy je aplikować, trzeba wiedzieć, jak dobrze to zrobić. Fusy, wysypane bezpośrednio na ziemię w doniczce mogą spleśnieć, co tylko pogorszy kondycję paproci. Dlatego lepiej mieszać je z ziemią w trakcie przesadzania. Z drugiej strony, jeśli chcemy wzmocnić lichy egzemplarz, wystarczy 100 ml naparu z kawy albo herbaty rozpuścić w litrze wody i w takiej formie zaaplikować naszej paprotce.
Skórek nie wyrzucaj: paprotka tylko zyska
Nawóz ze skórek banana to kolejny patent na odratowanie nawet najbardziej krnąbrnej rośliny. To zasługa obecnego w owocach potasu, który odpowiada z kolei za wzmocnienie kondycji i poprawia odporność na szkodliwe czynniki panujące w domu. Wystarczy skórkę z jednego banana umieścić w litrowym słoiku, naczynie uzupełnić wodą, a następnie odstawić w ciepłe miejsce na co najmniej jeden dzień. Po tym czasie nawóz z bananów do paprotek jest już gotowy. Jak go aplikować? Możemy podlewać nim bezpośrednio wszystkie rośliny w domu, które dawno nie były nawożone. Możemy też rozcieńczyć go z wodą w stosunku 1:1.
Wyrzucasz karton po mleku? Zrób najpierw jedną rzecz
Co jeszcze może pomóc naszej mizernej paproci? Okazuje się, że jednym ze starych, ale skutecznych sposobów jest aplikowanie do doniczki mleka, które dostarczy potrzebnego do wzrostu wapnia. Jeśli jednak chcemy zastosować tę metodę, musimy być rozważni, ponieważ zbyt duża ilość nabiału może szybko się w doniczce zepsuć. Wystarczy, że wypłuczemy pusty karton albo butelkę po mleku i taką mieszanką podlejemy naszą paproć.
Zamiast dla gardła, ulga dla paprotki
Czasami nasza paprotka jest trapiona przez różne choroby, które objawiają się np. brązowiejącymi liśćmi albo ciemniejszymi plamami. Czy da się uratować taką roślinę? Oczywiście, ponieważ można zastosować sól emską, która znana jest z tego, że łagodzi ból gardła. Zawiera siarkę, mającą działanie bakteriobójcze. Wystarczy jedną tabletkę rozpuścić w dwóch litrach wody, dobrze wymieszać, a następnie podlewać chorowity egzemplarz. Paprotka po takiej dawce siarki może rosnąć jak na drożdżach.
Uważaj, jak podlewasz paprotkę
Skoro wiemy już, że paprotka potrzebuje odpowiedniej dawki nawozów, czas przyjrzeć się kluczowemu aspektowi pielęgnacji rośliny, czyli podlewaniu. Trzeba wiedzieć, że w naturalnych warunkach potrzebuje sporej dawki wilgoci, dlatego musimy podlewać ją regularnie. Wiosną i latem paproć trzeba nawadniać nawet trzy razy w tygodniu, ale niewielką ilością wody, zimą wystarczy ograniczyć się wyłącznie do cotygodniowego dozowania. Pamiętajmy, że podłoże, w którym rośnie paprotka, musi być stale delikatnie wilgotne, ale nie powinno być zbyt mokre. Z drugiej strony liście paproci również wymagają sporej dawki wilgoci, dlatego nie zaszkodzi im częste zraszanie odstaną wodą.