Prawdziwe żniwa dla oszustów. Nie daj się nabrać podczas letnich wyprzedaży
Oprac.: Gabriela Kurcz
W sklepach, zarówno tych stacjonarnych jak i internetowych ruszyły już letnie wyprzedaże. Choć to dobry moment, by zaopatrzyć swoją garderobę w letnie ubrania na ten i kolejny sezon, to powinniśmy mieć się na baczności. Letnie wyprzedaże to prawdziwe żniwa... dla oszustów i nieuczciwych sprzedawców. Jak postępować, by nie dać się oszukać?
Kupuj tylko to, czego naprawdę potrzebujesz
To apel, który kierują w naszą stronę aktywiści nurtu zero waste oraz fair trade. Przekonują oni, że potrzebujemy zdecydowanie mniej, niż nam się wydaje, a nadmierny konsumpcjonizm uderza nie tylko w środowisko, ale także w osoby pracujące nierzadko w skandalicznych warunkach i na granicy prawa w fabrykach odzieży na całym świecie.
Zanim ruszymy na wyprzedaże i "rzucimy się" na promocje oraz "szybką modę", powinniśmy wykonać gruntowny przegląd szafy, sprawdzić czego w niej brakuje i przygotować listę potencjalnie niezbędnych rzeczy. Taką listę warto odłożyć na kilka dni do szuflady, a później ponownie do niej wrócić i spojrzeć na nią krytycznym okiem. Może się okazać, że wcale nie potrzebujemy aż tylu rzeczy.
Pamiętajmy również o tym, że lato trwa w naszym kraju stosunkowo krótko i kolejna sukienka, t-shirt czy krótkie spodenki nie są nam bardziej potrzebne niż dobrej jakości wiosenno-jesienny trencz czy klasyczne półbuty.
Przeczytaj też: Szczwany trik kieszonkowców. Turyści zostają z niczym
Uważaj na superpromocje
Przypomnijmy: Nowe regulacje stanowią, że w każdym przypadku obniżenia ceny towaru lub usługi istnieje obowiązek podania (obok informacji o obniżonej cenie) również informacji o najniższej cenie tego towaru lub usługi, jaka obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki.
Szczególną ostrożność powinniśmy zachować także podczas zakupów w sieci. Nasz niepokój powinny wzbudzić nieznane, a tym bardziej dziwnie wyglądające witryny sklepów, szczególnie tych oferujących drogie, luksusowe produkty w zaskakująco niskich cenach. Istnieje ryzyko, że nigdy nie otrzymamy zakupionego produktu, a sklep zniknie z sieci, wraz z wszystkimi śladami oszustwa.
Nie kupuj impulsywnie
Kupowanie impulsywne i pod wpływem chwili to najgorszy sposób na zakupy, szczególnie podczas wyprzedaży. Można porównać je do zakupów spożywczych robionych "o pustym żołądku". Jeśli wchodzisz do sklepu i od drzwi "rzucasz się" na:
- różową sukienkę, bo trend Barbie,
- strój kąpielowy, bo zaraz urlop,
- drugą parę klapek, tak na wszelki wypadek,
- marynarkę w kwiatki, bo sezon na kwiatki,
to wiele wskazuje na to, że dokonujesz nieprzemyślanych, impulsywnych zakupów, których możesz szybko pożałować. W tym wypadku warto wyjść ze sklepu i wrócić do niego za kilka dni.
Psychologowie ostrzegają także przed zakupami "pod presją". Sprzedawcy polują na nas, publikując lub wyświetlając komunikaty o możliwości wyprzedania się produktu, który nas interesuje. Presja ma sprawić, że chętniej go kupimy, żywiąc obawę, że ktoś może nas uprzedzić.
Uważaj na zakupy w sieci
W okresie letnich wyprzedaży powinniśmy zachować szczególną ostrożność podczas zakupów w sieci - internetowi oszuści są teraz bowiem znacznie aktywniejsi. Niebezpiecznym zjawiskiem jest np. phishing - rodzaj cyberataku, podczas którego cyberprzestępca próbuje wyłudzić od ofiary poufne informacje i zmusić ją do działania zgodne z jego zamierzeniami. Wysyła on np. w wiadomości e-mail link, licząc na to, że ofiara w niego kliknie. W efekcie tego procederu może dojść do wyłudzenia danych do logowania np. do kont bankowych.
Jak bronić się przed phishingiem? Nie klikać w podejrzane linki - jeśli nie mamy pewności, że nadawca wiadomości jest prawdziwy, nie odpowiadajmy na nią. Naszą czujność powinny wzbudzić skrócone adresy stron internetowych, literówki i przejęzyczenia. Dokładnie sprawdzajmy adres URL.
Zakupy róbmy u zaufanych dostawców i przez oficjalne sklepy internetowe. Regularnie przeglądajmy również wyciągi z konta bankowego - jeśli jakaś płatność wzbudzi naszą wątpliwość, powinniśmy natomiast skontaktować się z bankiem.
Zobacz również: Zakaz handlu w niedzielę. Kolejne zmiany od 1 sierpnia