Sięgasz po nowe koszyki w Biedronce? Przetestuj ich ukrytą funkcję

Co roku przeprowadzane są badania, które mają wskazać sklep, w którym Polacy najchętniej robią codzienne oraz cotygodniowe zakupy. Od lat w ścisłej czołówce plasuje się Biedronka. Wychodząc naprzeciw potrzebom klientów, wprowadza udogodnienia, które mają na celu podnieść wygodę kupowania.

Poprawę funkcjonalności znajdziemy nie tylko w kasach samoobsługowych oraz intuicyjnym ułożeniu towaru, ale także czerwono-czarnych oraz czerwonych koszykach na zakupy.  Okazuje się, że kryje się w nich sprytna opcja, która dodatkowo ułatwia cały proces wykładania towaru na kasę. Nie wszyscy jednak o niej wiedzą. Pora to zmienić.

Sprawdź: Co zrobić, by zaoszczędzić więcej czasu na zakupach? Pracownik hipermarketu zdradził szczegóły

Wchodząc do Biedronki, najczęściej odruchowo sięgamy po stojące przy głównych drzwiach koszyki. Do wyboru mamy czerwone lub czerwono-czarne. W kolejnym kroku rozpoczyna się wyprawa między półki, gdzie sukcesywnie poszukujemy produktów zapisanych na liście. Końcowym etapem jest wizyta przy kasie, samoobsługowej lub tradycyjnej.

Podczas wyjmowania zakupów kilkukrotnie schylamy się, co szybko przekłada się na ból w kręgosłupie. Z pomocą przychodzi specjalny projekt koszyka, a konkretnie jego boki. Łatwo zaczepimy je o kant kasy, a tym samym unikniemy konieczności pochylania się po leżące w nim produkty. By to zrobić, wystarczy podnieść koszyk za rączkę, a następnie przytrzymać go jedną ręką i wsunąć w specjalne miejsce przy taśmie.

Sprawdź również:

Mało kto wie o tej "funkcji" pralki. Zastosuj, a efekt cię zaskoczy

Po wejściu do taksówki dotknij palcami szybę. Ten patent może cię uratować