Tak szybko wysuszysz pranie w domu zimą. Sprawdzone patenty!

Jak przekonują naukowcy i lekarze, suszenie prania w mieszkaniu, szczególnie zimą jest bardzo szkodliwe dla zdrowia. Podczas suszenia jednego prania, w powietrze ulatują mniej więcej dwa litry wody, a wilgoć w pomieszczeniu niebezpiecznie rośnie, sprzyjając takim chorobom jak astma, alergia, a nawet zapalenie płuc. 

Zbyt wysoka wilgotność powietrza ułatwia rozwój roztoczy oraz specyficznego rodzaju pleśni, która mocno zagraża osobom z osłabionym układem odpornościowym.

Szczególnie groźne jest suszenie prania w sypialni oraz w pokojach dziecięcych - to pomieszczenia, w których śpimy lub spędzamy sporo czasu, narażając się na wielogodzinną ekspozycję na działanie pleśni oraz grzybów.

Co jednak w sytuacji, gdy naprawdę nie mamy możliwości suszenia prania na zewnątrz lub w pomieszczeniach do tego przystosowanych?

Po pierwsze, powinniśmy wyposażyć się w urządzenia pochłaniające nadmiar wilgoci, a pranie suszyć najlepiej w ciągu dnia, kiedy nie ma nas w domu. Dodatkowo powinniśmy skorzystać z kilku prostych, sprawdzonych rad, które pozwolą nam szybko wysuszyć pranie, minimalizując negatywny wpływ wilgoci na nasze zdrowie.

Jeśli jesteśmy zmuszeni suszyć pranie w domu, powinniśmy zastosować się do kilku porad:

Zimą lepiej nie wypełniać całego bębna pralki. Kiedy prania jest w nim mniej, podczas wirowania wilgoć szybciej się ulatnia, a pranie po wyciągnięciu z pralki jest już prawie suche.

Wieszając wilgotne pranie staraj się zachować odstępy między poszczególnymi sztukami ubrań - powietrze będzie wtedy mogło swobodniej krążyć, a wilgoć szybciej się ulotni. Zapobiegnie to także rozwijaniu się pleśni w szczelinach grzejników lub suszarki.

Sprawdzonym patentem jest także wrzucenie do bębna pralki... piłki tenisowej, która zapobiegnie gromadzeniu się wilgoci w zakamarkach tkanin. Można ją także zastąpić kulką zrobioną ze... zwiniętych skarpetek.

Jednym z najważniejszych czynników, wpływających na szybkie suszenie prania w domu jest temperatura otoczenia. Im jest wyższa, tym szybciej cząsteczki wody skraplają się i ulatniają z ubrań. Przed rozwieszeniem prania w domu, warto więc najpierw dokładnie wywietrzyć pomieszczenie, a następnie podkręcić kaloryfery. 

Osoby, które mają możliwość suszenia prania zimą na dworze, powinny robić to jak najczęściej, nawet jeśli jest bardzo zimno. Dlaczego? Wiatr świetnie osusza pranie, dzięki czemu pachnie ono świeżością, a mróz zabija wszelkie zarazki, roztocza i pasożyty. 

Nie każdy wie, że suszenie prania zimą na dworze, szczególnie w mroźne dni trwa zdecydowanie krócej, niż suszenie prania w domu! Dzieje się tak, ponieważ wilgoć przekształca się wtedy w delikatną warstwę lodu, która ulega sublimacji, czyli przemianie w gazowy stan skupienia. W mroźne dni warto więc suszyć pranie na zewnątrz - to nie tylko skuteczniejsza, ale też zdecydowanie zdrowsza metoda.

Zobacz również: Mało kto wie o tej "funkcji" pralki. Zastosuj, a efekt cię zaskoczy!