To dlatego rachunki za ogrzewanie są tak wysokie. Odsuń od grzejnika, a zauważysz różnicę
Gdy sezon grzewczy zbliża się wielkimi krokami, Polacy z automatu łapią się za portfele. Niekiedy jednak okazuje się, że za wysokimi rachunkami stoją błędne przyzwyczajenia. Zanim włączysz grzejnik dokładnie przyjrzyj się więc jego otoczeniu. Prosty błąd może skutkować rosnącymi kosztami za ogrzewanie.
Co zrobić, aby płacić mniej za ogrzewanie domu? Naucz się tych nawyków
Ogrzewanie mieszkania niejednokrotnie potrafi mocno nadwyrężyć domowy budżet. Kiedy pogoda za oknem zmienia się, Polacy z niepokojem spoglądają więc na swoje portfele. O ewentualnych, wysokich kwotach na rachunkach warto pomyśleć jednak zanim aura na dobre zmieni się na nieco chłodniejszą. A kolejno działać przed szkodą.
Zobacz również:
- Wystaw przekrojone jabłko do ogrodu. Pięknie śpiewający ptak będzie wdzięczny
- Bierzesz gorący prysznic? To może być poważny błąd
- Jak bezpiecznie kupować online? Przewodnik dla początkujących i zaawansowanychart. sponsorowany
- To jeden z najbrudniejszych elementów wyposażenia kuchni. Domowa pasta usunie przypalone resztki
Zanim włączysz grzejniki, odpowiednio przygotuj na ten moment swoje mieszkanie. Zabezpieczone nie będzie bowiem tracić ciepła, a co za tym idzie - ochraniać domowy budżet. Pierwszym krokiem, który warto wykonać wraz z nadejściem jesieni, to regulacja okien. Wystarczy kilka ruchów, aby zwiększyć docisk, a tym samym zmniejszyć ilość przepuszczanego powietrza i strat ciepła.
Warto także odpowiednio uszczelnić okna i drzwi, sprawdzając, czy zimne powietrze nie wpada przez nie nawet wtedy, gdy są zamknięte. Wymiana uszczelki nie jest droga, a może znacznie przyczynić się do zmniejszenia kwot na rachunkach. To jednak dopiero początek.
Zobacz również: Nie robisz tego z kaloryferem przed sezonem grzewczym? Przygotuj się na wyższe rachunki
Jak zmniejszyć rachunki za ogrzewanie? Zwróć uwagę czy nie popełniasz tych błędów
Kiedy grzejniki zabiorą się już do pracy, warto nauczyć się kilku istotnych nawyków. Jednym z nich jest systematyczne i intensywne, ale krótkotrwałe wietrzenie - tak, by nie marnować zbyt wiele ciepła. Pamiętać należy również o obniżaniu temperatury grzania na noc. Optymalna, a co za tym idzie poprawiająca komfort snu, wynosi wówczas od 17 do 19 st. C.
Istotne okazać może się także umeblowania konkretnego pomieszczenia. Chcąc oszczędzać na ogrzewaniu nie należy zasłaniać grzejników zasłonami lub meblami. W ten sposób automatycznie zmniejsza się bowiem ilość energii, która trafia do pomieszczenia.
"Płacisz za ogrzewanie swojej kanapy, a reszta pokoju pozostaje chłodna" - wyjaśnia, cytowany przez serwis thesun.co.uk, Daniel Ufland, ekspert od aranżacji wnętrz. Jak dodaje, wystarczy drobna, ale istotna zmiana, która pomoże mocno zaoszczędzić.
Jak grzać, żeby nie dopłacać? Oto co możesz zrobić
Niewielka reorganizacja przestrzeni pozwoli zmniejszyć kwoty na rachunkach za ogrzewanie - przekonuje ekspert. Co więc należy zrobić? Jeśli nie masz zbyt szerokiego pola manewru (lub najzwyczajniej nie chcesz zmieniać układu mebli, obowiązującego dotąd w danym pomieszczeniu) wystarczy odsunąć meble na około 10 cm od grzejników. Ta zasada tyczy się zarówno sofy, jak również komód, stołów czy foteli. To jednak nie wszystko.
Kiedy postanowisz o zmianie aranżacji, większe elementy - kanapy czy łóżka - umieść w pobliżu zewnętrznych ścian. Te zadziałają wówczas jak dodatkowa izolacja, chroniąc wnętrze przed przedostawaniem się do niego zimnego powietrza. Zapobiegną też ucieczce ciepła przez ściany.
Uwagę warto zwrócić także na firanki. Te, w okresie zimowym, sięgać powinny do parapetu nad grzejnikiem. Kiedy zasłonią bowiem kaloryfer, większość ciepła, zamiast ogrzewać pokój, będzie krążyć za płachtą materiału. Wraz z nadejściem chłodów warto dodatkowo pomyśleć o zamontowaniu szerszego parapetu lub dodatkowej półki. Dzięki nim ciepłe powietrze "wędrować" będzie do pomieszczenia - nie zaś w stronę okna.
Zobacz również: W sezonie grzewczym Polacy nagminnie popełniają ten błąd. Pamiętaj przed wyjściem z domu