To nie nasiona chia ani siemię lniane. Małe ziarenka są pogromcami skoków cukru
Wszyscy znamy zielone listki, którymi dekorowane są dania kuchni włoskiej, w tym kultowa pizza. Znacznie mniej osób zdaje sobie sprawę, że bazylia pospolita, zwana także słodką, ma nam do zaoferowania znacznie więcej. Jej ciemne nasiona to wszechstronny superfood, który kapitalnie uzupełni codzienny jadłospis. Docenią go zarówno osoby na diecie, jak i cukrzycy.

Nasiona słodkiej bazylii to skarbnica właściwości odżywczych i naturalny sposób dbania o zdrowie poprzez zawartość talerza. Choć wciąż są mniej popularne niż chia czy siemię lniane, zdobywają coraz większe uznanie wśród osób, którym zależy na prowadzeniu zdrowego trybu życia - zwłaszcza od kuchni.
Spis treści:
Czym są nasiona słodkiej bazylii?
Określane są także mianem tukmarii. Nasiona słodkiej bazylii (Ocimum basilicum) znane są również jako sabja i selasih. Nazwy te mogą brzmieć dla nas nieco egzotycznie, zresztą w polskich kulinariach znacznie częściej spotykamy się z zastosowaniem listków bazylii. Czas na rozszerzenie kulinarnych horyzontów. O ile w Europie używanie nasion nie jest zbyt rozpowszechnione, o tyle od wieków stosowane są w Azji, zwłaszcza w kontekście medycyny chińskiej i ajurwedyjskiej.

Jak wyglądają nasiona słodkiej bazylii?
Można stwierdzić, że są całkiem niepozorne. Tukmaria to małe, czarne lub ciemnoszare nasiona. Przywodzą na myśl skojarzenia z nasionami chia, lecz są bardziej owalne i błyszczące. Po zalaniu wodą pęcznieją kilkukrotnie, wytwarzając galaretowatą otoczkę. Ich konsystencja staje się bardziej żelowa. A co z walorami smakowymi? Nasiona słodkiej bazylii są bezwonne i mają neutralny smak. Z tych powodów łatwo będzie je włączyć do diety, bez obaw o szok podczas degustacji.
W Indiach używa się ich np. jako składnika deserów i napojów chłodzących. W Tajlandii, Malezji i Indonezji dodawane są do herbat mlecznych, lemoniad, koktajli. W innych rejonach świata coraz częściej znajdują zastosowanie szczególnie w dietach roślinnych.
Źródło błonnika i naturalny detoks
Dlaczego warto zainteresować się tymi nieoczywistymi ziarenkami? Właściwości nasion słodkiej bazylii potrafią zaskoczyć swoją wszechstronnością. Działają podobnie jak swojskie siemię lniane, zapobiegając zaparciom. Stanowią bogate źródło błonnika, przez co wspomagają trawienie, ułatwiają transportowanie resztek przemiany materii w jelitach i dają poczucie sytości. Z tego powodu pomagają też w zachowaniu kontroli w kontekście podjadania, zwłaszcza niezdrowych przekąsek.
W krajach o gorącym klimacie nasiona słodkiej bazylii uważane są za środek chłodzący organizm. Jednocześnie spożywanie tukmarii utożsamiane jest z naturalnym detoksem i sposobem na usuwanie szkodliwych substancji z ciała. Jednoczesne działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne wspiera układ odpornościowy. Składniki znajdujące się w nasionach słodkiej bazylii sprzyjają normowaniu poziomu cukru we krwi. Obecność witaminy E, licznych minerałów (manganu oraz cynku) i kwasów tłuszczowych (w tym omega-3) oddziałuje pozytywnie także na stan skóry i włosów.

Jak przygotować nasiona słodkiej bazylii do spożycia?
Tukmaria to uniwersalny superfood, który świetnie uzupełni dietę. Szczególnie docenią go osoby z problemami trawiennymi, odchudzające się, dotknięte insulinoopornością, a także wegetarianie i weganie. Dużym atutem w porównaniu do bardziej znanych nasion chia i siemienia lnianego jest krótki czas namaczania. Jak postępować w kuchni?
Wystarczy, że 1-2 łyżeczki nasion wsypiesz do szklanki i zalejesz wodą. Odczekaj 15 minut - po tym czasie napęcznieją i będą gotowe do spożycia. Doskonale sprawdzą się w deserach (np. puddingach), koktajlach i owsiankach. Możesz wymieszać je także z jogurtem.