Większość z nas gotuje parówki w ten sposób. To wielki błąd
Istnieją takie czynności, które wykonujemy niemal automatycznie. Jednak pewnego dnia może okazać się, że całe życie byliśmy w błędzie. Tak właśnie może być w przypadku gotowania parówek. Ekspert tłumaczy, dlaczego nie powinniśmy doprowadzać do wrzenia wody.
Parówki to jedna z najprostszych do przygotowania rzeczy do zjedzenia. Trudno nawet nazwać je same osobnym daniem - najczęściej gotujemy je jako dodatek do śniadania czy kolacji lub element innej potrawy obiadowej np. leczo.
Jak gotować parówki?
Wydawałoby się, że nie ma nic skomplikowanego w ugotowaniu parówek. Po prostu wrzucamy je do wrzącej wody i czekamy aż będą gotowe do spożycia. Okazuje się jednak, że wiele z nas w ten sposób popełnia błąd.
Piotr Ogiński, znany ze swojego kanału na YouTubie o nazwie "Kocham Gotować", przekonuje, że tak naprawdę parówek nie powinno się gotować, gdyż wtedy pękają, a także zostają pozbawione smaku.
Dodatkowo, w zbyt wysokich temperaturach wydzielają się toksyczne środki - nitrozoaminy, które mogą przyczyniać się do rozwoju nowotworów. Dlatego smażenie czy pieczenie parówek również odpada.
Jak więc prawidłowo je przyrządzić? Ogiński poleca podgrzać wodę w garnku do ok. 75 stopni i pilnować, by nie przekraczała tej temperatury. Po wrzuceniu parówek należy pamiętać, że będą one gotowe do spożycia po osiągnięciu 60 stopni.
Zobacz również: Tego nie rób podczas śnieżycy. Skutki będą opłakane