Wyrzucić do kosza czy odkroić i zjeść? Co zrobić, gdy pleśń pojawi się na pieczywie?

Pieczywo to podstawowy artykuł spożywczy. Podczas codziennych zakupów w naszych koszykach jako pierwsze lądują świeże bułki i chleby. Pieczywo niestety nie należy do produktów, które można kupić „na zapas”. Już po kilku dniach pleśnieje. Niektórzy, nie chcąc marnować żywności, odkrajają wówczas zepsutą część i zjadają resztę. To praktyka, która prędzej czy później skończy się zatruciem pokarmowym!

Pleśń na chlebie dla wielu z nas nie jest obcym widokiem
Pleśń na chlebie dla wielu z nas nie jest obcym widokiem123RF/PICSEL

Czy pleśń zawsze jest groźna?

Czy możemy spożywać produkty spożywcze, na których pojawiła się pleśń? W sklepach spożywczych nie brakuje serów pleśniowych - niektóre z nich osiągają zawrotne ceny. Czy to oznacza,  że białe i zielone plamki na pożywieniu są niegroźne i nie musimy się ich obawiać?

W  przypadku serów pleśniowych - a także innych produktów spożywczych określanych jako pleśniowe - pleśń rozwija się w kontrolowanych warunkach. Do wytworzenia przysmaków eksperci wykorzystują także rodzaj pleśni bezpieczny dla ludzkiego organizmu. To sprawia,  że po zjedzeniu ich nie odczuwamy przykrych dolegliwości żołądkowych.

Zupełnie inaczej jest w przypadku produktów, na których pleśń pojawiła się z biegiem czasu. Zjedzenie owocu warzywa lub chleba pokrytego białymi i zielonymi plamkami może być niebezpieczne dla zdrowia. Dlaczego?

Czy spleśniałe pieczywo nadaje się tylko do wyrzucenia?

Chleb to produkt spożywczy, który wyjątkowo szybko się psuje - pieczywo już po kilku dniach od zakupu jest twarde i czerstwe. Bywa także, że na jego wierzchu pojawiają się białe ślady pleśni. Takiego pieczywa nie da się już uratować. Nawet jeśli plamy znajdują się tylko na jednej z kromek, należy wyrzucić cały bochenek. Dlaczego?

Nie wolno jeść nadpsutych produktów, bo aflatoksyny błyskawicznie się w nich rozprzestrzeniają
Nie wolno jeść nadpsutych produktów, bo aflatoksyny błyskawicznie się w nich rozprzestrzeniają123RF/PICSEL

Chociaż mogłoby się wydawać, że pleśń pokrywa jedynie wierzchnią  warstwę produktu,  rzeczywistość jest nieco bardziej skomplikowana. Produkty przemiany materii pleśni, czyli mikotoksyny, mają właściwości trujące i toksyczne - w  początkowej fazie są niewidoczne. "Zarażają" cały artykuł spożywczy, przenikając do głębszych warstw produktu. W konsekwencji nawet jeśli odkroimy część chleba, na której pleśń jest widoczna, nie pozbędziemy się trujących substancji.

Jak przechowywać pieczywo, żeby nie spleśniało?

Jak sprawić, by pieczywo dłużej było świeże? Warto przechowywać je w optymalnych warunkach. Szczególnie szybko pleśnieją chleby i bułki przechowywane w plastikowych reklamówkach i foliowych woreczkach. Ze względu na brak dostępu świeżego powietrza substancje trujące namnażają się szybciej.

Aby szkodliwa dla zdrowia pleśń się nie rozwinęła, należy przechowywać chleb w suchym i chłodnym miejscu - na przykład w drewnianym chlebaku. Sprawdzą się także woreczki wykonane z naturalnego materiału.

***
Zobacz również:

„Zdrowie na widelcu”: Szary nalot na czekoladzie. Czy to szkodliwe?Polsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas