Zacznij planować już teraz. Tak najlepiej wykorzystasz urlop w 2024 r.

Nowy Rok zbliża się wielkimi krokami. Wraz z podsumowaniem ostatnich 12 miesięcy często robimy także postanowienie noworoczne. W 2024 r. można "zyskać" nieco wolnego od pracy: wystarczy tylko dobrze go zaplanować, by mieć czas nie tylko na realizację planów, ale także na należyty wypoczynek. Jak zaplanować urlop w 2024 r.? Sprawdźmy.

Wystarczy dobrze sprawdzić kalendarz, by urlop trwał nieco dłużej
Wystarczy dobrze sprawdzić kalendarz, by urlop trwał nieco dłużej123RF/PICSEL

Jak "zyskać" więcej wolnego w 2024 r.? Oto rozwiązanie

Jak rozsądnie wykorzystać wolne dni i zyskać nieco więcej odpoczynku? Wystarczy dokładnie sprawdzić kalendarz i wziąć urlop tak, aby zyskać nieco czasu, łącząc weekendy oraz dni ustawowo wolne od pracy. W 2024 r. dni, podczas których nie pracujemy, wypada aż 13, nie licząc niedziel, a reguluje je ustawa o dniach wolnych od pracy. Poznajmy je:

  • 1 stycznia - Nowy Rok (poniedziałek)
  • 6 stycznia - Objawienie Pańskie (sobota)
  • 31 marca - Wielkanoc (niedziela)
  • 1 kwietnia - Poniedziałek Wielkanocny (poniedziałek)
  • 1 maja - Święto Pracy (środa)
  • 3 maja - Święto Konstytucji 3 Maja (piątek)
  • 19 maja - Zesłanie Ducha Świętego, czyli Zielone Świątki (niedziela)
  • 30 maja - Boże Ciało (czwartek)
  • 15 sierpnia - Święto Wojska Polskiego, WNMP (czwartek)
  • 1 listopada - Wszystkich Świętych (piątek) 
  • 11 listopada - Święto Odzyskania Niepodległości (poniedziałek)
  • 25 grudnia - Boże Narodzenie (środa)
  • 26 grudnia -  drugi dzień świąt Bożego Narodzenia (czwartek)

Ustawa o dniach wolnych od pracy reguluje również jeszcze jedną kwestię. Jeśli któryś z powyższych świat przypada w sobotę, to pracodawca musi albo wyznaczyć dodatkowy dzień wolny, albo pracownik sam, w porozumieniu z pracodawcą, wyznacza ten dzień w dowolnym czasie. W 2024 r. takie miejsce ma już 6 stycznia, czyli w święto Ofiarowania Pańskiego, czyli Trzech Króli.

Planujesz wolne w 2024 r.? Zacznij już w styczniu

Pierwszą okazją do zaplanowania sobie dłuższego urlopu jest już początek roku. Jeśli z przysługującej puli wybierzemy cztery dni, od wtorku 2 stycznia, do piątku 5 stycznia, to łącznie zyskamy aż dziewięć dni odpoczynku, uwzględniając również sylwestrowy weekend. Oczywiście, można sobie przedłużyć labę w porozumieniu z pracodawcą, ponieważ musi oddać jeden dzień wolny za przypadające w sobotę święto Ofiarowania Pańskiego, które można wykorzystać np. w poniedziałek 8 stycznia. Kolejna okazja, by nieco zyskać więcej wolnego, przypada w kwietniu. Wystarczy od wtorku 2 kwietnia wziąć cztery dni wolnego, by móc świętować Wielkanoc z rodziną przez dziewięć dni.

Dni wolne od pracy w 2024 roku
Dni wolne od pracy w 2024 roku123RF/PICSEL

Majówka może być długa

Jeśli lubimy spędzać majówkę na grillowaniu lub chcemy zaplanować sobie wyjazd, to również można skorzystać z okazji na dłuższe wolne. W tym wypadku wystarczy poprosić szefa o trzy dni wolnego: 29 kwietnia, 30 kwietnia oraz 2 maja. W połączeniu ze świętem Konstytucji oraz Świętem Pracy możemy aż otrzymać łatwym sumptem kolejne dziewięć dni nieprzerwanego wypoczynku w 2024 r.

W maju będzie druga okazja na skorzystanie z dłuższego urlopu. Można przedłużyć sobie weekend do czterech dni, jeśli szef zgodzi się na wolne w piątek po Bożym Ciele, czyli 31 maja. Jeśli zaplanujemy jeszcze trzy dni wcześniej (27-29 maja), to urlop będzie jeszcze dłuższy.

Bierzesz urlop w 2024 r.? Pomyśl o sierpniu

Zabrakło urlopu na koniec roku? Masz jeszcze szansę

Jeśli marzy nam się wyprawa do ciepłych krajów jesienią albo po prostu chcemy odpocząć, to w listopadzie warto wziąć sobie kilka dni wolnego, a dokładnie od 4 do 8 listopada. Wtedy można łatwo połączyć i dzień Wszystkich Świętych, który wypada w piątek wraz z dniem Niepodległości, które obchodzimy w 2024 r. w poniedziałek. Jeśli zsumujemy wszystkie dni wolne, uzyskamy aż 11 dni urlopu.

Boże Narodzenie w 2024 r. przypada na środek tygodnia, czyli środę i czwartek, więc by nadal być w świątecznym nastroju, można wziąć w pozostałe trzy dni tygodnia wolne, by świętować dłużej.

Czy warto udać się nad Jezioro Tarnobrzeskie?Karolina Burda, Karolina BurdaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas