Zwykły trawnik odchodzi do lamusa. Prosta mieszanka tworzy miękki dywan w ogrodzie

Uboga w składniki odżywcze, słaba i źle nawodniona gleba może mieć problem z utrzymaniem rozrastającego się trawnika. Jeśli jednak nie chcemy rezygnować z miękkiego dywanu w ogrodzie, wybierzmy mieszankę traw z mikrokoniczyną. Takie rozwiązanie sprawdzi się doskonale wszędzie tam, gdzie nie chcemy lub nie możemy poświęcać wystarczającej ilości czasu na pielęgnację.

Ogrodnicy polecają wybór mikrokoniczyny zwłaszcza osobom starszym i zapracowanym. Za stosowaniem trawnika z mikrokoniczyną przemawia nie tylko minimalny zakres prac pielęgnacyjnych, ale przede wszystkim niskie koszty utrzymania. Tak przygotowane podłoże nie wymaga ani podlewania, ani nawożenia. Popularne trawniki wymagają dosiewania po zimie, by zamaskować łyse placki gleby. Mikrokoniczyna uwalnia nas od takiego obowiązku.

Sprawdź: Bez tego zabiegu trawnik będzie słaby i zarośnięty chwastami. Oto kluczowy termin

Specjaliści wskazują, że mikrokoniczynę bez trudu wysiejemy przez większość roku, nawet na najbardziej wymagającym podłożu. Chcąc uzyskać jak najlepsze efekty, warto zabrać się za tę czynność dwa razy w roku, a konkretnie wiosną lub jesienią. Decydując się na wysiew po zimie, poczekajmy do momentu, w którym podłoże zdąży całkowicie rozmarznąć.

Zasada wysiewania trawnika z mikrokoniczyną jest bardzo zbliżona do zakładania zwyczajnej murawy. Różnica polega na przygotowaniu gleby. Musi być odpowiednio zasobna i wzbogacona o specjalnie dobrany zasilacz. Specjaliści wskazują, by wysiewać mikrokoniczynę monogatunkowo lub miksować ją z mieszankami trawnikowymi. Kolejnym istotnym etapem jest regularne podlewanie oraz zraszanie. Najlepiej kontynuować nawadnianie do pierwszych wschodów. Przy sprzyjających warunkach pojawią się już po 7-10 dniach od wysiewu.

Sprawdź: Zrób to zaraz po roztopach. Soczyście zielony i gęsty trawnik na wiosnę gwarantowany

Chcąc utrzymać trawnik z mikrokoniczyną w nienagannym stanie, nie możemy zapominać o regularnym koszeniu. Czynność ta nie będzie powtarzała się zbyt często, jednak nie należy całkowicie jej wykluczać. Odpowiednim momentem na pierwsze koszenie jest czas, w którym posiane rośliny osiągną wysokość ok. 8 cm. Osoby ze sporym doświadczeniem ogrodniczym zaznaczają, że cięcie będzie drastyczne.

Po zakończeniu koszenia mikrokoniczyną powinna mieć nie więcej niż 3 cm. Jakie efekty przynosi koszenie trawnika z mikrokoniczyną? Murawa zostanie skutecznie pobudzona do dalszego rozrostu oraz ładnego zadarniania się. W kolejnych tygodniach i miesiącach wskazane jest przycinanie trawnika do wysokości 5 cm. Sama częstotliwość czynności zależy przede wszystkim od tego, czy chcemy pozwolić koniczynie zakwitnąć.

Sprawdź: Trawnika zazdrości mu całe osiedle. Wiosną stosuje w ogrodzie prosty zabieg

Samo koszenie nie wystarczy, by utrzymać idealny wygląd trawnika z mikrokoniczyną. Na liście kroków pielęgnacyjnych, o których zdecydowanie warto pamiętać, jest wertykulacja. Jej regularne przeprowadzanie usuwa martwe części roślin i sprzyja lepszemu napowietrzeniu korzeni. Nasiona mikrokoniczyny do prawidłowego wzrostu potrzebują sporej dawki wody. W tym celu świetnie sprawdzi się m.in. gromadzona deszczówka.

Silnie rozwinięta zdolność mikrokoniczyny do samodzielnego wiązania azotu z powietrza sprawia, że roślina nie wymaga nawożenia. To doskonały sposób na zaoszczędzenie niemałej sumy pieniędzy w ciągu kolejnych miesięcy, a nawet lat. Trawnik z mikrokoniczyną gęsto pokrywa nawet najmniejszą przydomową przestrzeń. Z tego względu nie musimy obawiać się wysypu chwastów. Jeśli jednak zdarzy się, że niechciane rośliny przebiją się przez mur mikrokoniczyny, wystarczy zwalczyć je mechanicznie lub zastosować ogólnodostępne środki chemiczne.

Sprawdź również: Odzyskaj zielony trawnik bez grama chwastów. Hiszpańscy ogrodnicy tylko w ten sposób pozbywają się mchu