Polska na własne oczy: Podlasie. Bliskość natury i nieoczywiste uroki wschodniej Polski

Do tej pory odwiedzałam Podlasie jedynie z powodu przyjaciela, który studiował w Białymstoku i od czasu do czasu odwiedzałam go w tym mieście. Nie mając dobrego zdania o tym regionie, nie chciałam ruszać się dalej i wybierałam jedynie miejskie rozrywki. Na szczęście niedawno znajoma zaprosiła mnie na odkrywanie Podlasia od zupełnie innej strony. Wystarczył zaledwie weekend, żebym przekonała się, że Podlasie to idealny kierunek ucieczki od zgiełku i gonitwy za codziennymi obowiązkami.

Podlasie to przede wszystkim niezmierzone tereny, na których króluje przyroda
Podlasie to przede wszystkim niezmierzone tereny, na których króluje przyrodaAgnieszka ŻurekINTERIA.PL

Polska na własne oczy to podróżniczy cykl dziennikarek i dziennikarzy działu Lifestyle portalu Interia. Przez całe wakacje zapraszamy Was do wspólnego odkrywania Polski, odwiedzając miejsca popularne, kultowe, ale też nieco zapomniane i te, które dopiero czekają na odkrycie. Ruszajcie z nami w podróż po Polsce!

Co Podlasie ma do zaoferowania?

Podlasie to region położony we wschodniej Polsce, graniczący z Białorusią. Obejmuje południowo-zachodnią część województwa podlaskiego, wschodnią część województwa mazowieckiego oraz północną część województwa lubelskiego. Region ten jest silnie zakorzeniony we wschodnich tradycjach i kulturze, łącząc w sobie elementy zarówno kresowe, jak i typowo polskie. Jest on także jednym z najbardziej zróżnicowanych biologicznie obszarów, a na jego terenie znajdują się cztery parki narodowe. Wiele miejsc na Podlasiu sprawia wrażenie, jakby czas się tam zatrzymał, a wsie wyróżniają się unikalną, bogato zdobioną architekturą, co czyni je wyjątkowymi atrakcjami na skalę ogólnopolską.

Chociaż Podlasie na przestrzeni lat zyskało złą sławę, ma swoim odwiedzającym naprawdę wiele do zaoferowania
Chociaż Podlasie na przestrzeni lat zyskało złą sławę, ma swoim odwiedzającym naprawdę wiele do zaoferowania Mateusz Kotowicz/REPORTEREast News

Mimo tak pozytywnych - idealnych wręcz do odpoczynku - aspektów według IMAR International (Instytutu Badań Rynku i Opinii Społecznej), wschodnia część naszego kraju bywa postrzegana jako region rubieży, zmagający się z biedą, bezrobociem, dominacją prawosławia i surowym klimatem. A nie powinno tak być, bo Podlasie to region z nieskazitelną przyrodą, taką jak puszcze, jeziora i czyste powietrze. To również bogaty folklor, wielokulturowość i tradycyjna polska gościnność, które stanowią nieocenione atuty turystyczne tego regionu.

Białystok - nieoczywista perełka na mapie pięknych polskich miast

Podlasie to miejsce pełne niespodzianek, a jednym z nich jest Białystok, które wbrew pozorom ma sporo do zaoferowania. Miasto jest stolicą województwa podlaskiego i łączy w sobie nowoczesność z tradycją, a także kulturę różnych narodów, które przez wieki tworzyły to miejsce. To także mała ojczyzna Ludwika Zamenhofa, który pod wpływem tamtejszej atmosfery stworzył międzynarodowy język Esperanto!

W Białymstoku nowoczesność łączy się z tradycją, co udowadnia odsłanianie kolejnych modernistycznych projektów. Na zdjęciu rzeźba „Obietnica” autorstwa Michała Jackowskiego
W Białymstoku nowoczesność łączy się z tradycją, co udowadnia odsłanianie kolejnych modernistycznych projektów. Na zdjęciu rzeźba „Obietnica” autorstwa Michała JackowskiegoMarcin Pawlukiewicz/REPORTEREast News

Zwiedzanie Białegostoku warto zacząć od Pałacu Branickich, który jest nazywany "polskim Wersalem". Górująca nad miastem budowla otoczona przepięknymi ogrodami w stylu francuskim, to idealne miejsce na spokojny spacer, który pozwoli nam przenieść się do XVIII wieku. Miejsce pełne kwiatów, fontann i rzeźb wprowadza w nastrój dawnej arystokracji i pozwala odpocząć od zgiełku miasta. W samym pałacu znajduje się z kolei Muzeum Historii Medycyny i Farmacji, które stanowi ciekawą propozycję dla miłośników nauki i historii.

Miejscem, które koniecznie trzeba zobaczyć w Białymstoku jest Pałac Branickich, który nazywany jest "Polskim Wersalem"
Miejscem, które koniecznie trzeba zobaczyć w Białymstoku jest Pałac Branickich, który nazywany jest "Polskim Wersalem"Wojciech Wojtkielewicz/Polska Press/East NewsEast News

Nie można również zapomnieć o Rynku Kościuszki, który jest centralnym punktem miasta. To miejsce tętniące życiem, pełne restauracji, kawiarni i sklepów, gdzie można usiąść na chwilę i obserwować życie mieszkańców. Tuż obok rynku, na ul. Lipowej, mieści się Aleja Bluesa. Została zainicjowana przez Fundację "Marek Lapis Blues", która od lat promuje bluesa w Polsce i otwarto ją w 2008 roku. Każdego roku podczas odbywającego się w Białymstoku festiwalu Jesień z Bluesem, do alei dodawane są nowe nazwiska, co przyciąga zarówno miłośników muzyki, jak i turystów.

Odwiedzając miasto, obowiązkowym punktem jest przystanek na malowniczym Rynku Kościuszki
Odwiedzając miasto, obowiązkowym punktem jest przystanek na malowniczym Rynku KościuszkiAlbin Marciniak/East NewsEast News

Warto również odwiedzić Białostocki Teatr Lalek - to jedno z najstarszych tego typu miejsc w Polsce, które przyciąga zarówno dzieci, jak i dorosłych. W trakcie trwania roku akademickiego studenci Akademii Teatralnej wystawiają w teatrze mieszczącym się na terenie akademii różnego rodzaju sztuki, więc za symboliczną opłatą można doświadczyć również odrobiny artyzmu.

Supraśl - duchowe centrum Podlasia

Pozostając w miejskim klimacie Podlasia, warto odwiedzić Supraśl - jedno z najbardziej malowniczych miasteczek regionu, które położone jest zaledwie 15 km od Białegostoku. To miasteczko-uzdrowisko ma jedyny w swoim rodzaju klimat, dlatego warto przespacerować się uliczkami, by podziwiać jego architekturę. Największą atrakcją jest Monaster Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, który od wieków jest ważnym ośrodkiem religijnym i kulturalnym w regionie. Tuż obok znajduje się klasztor bazylianów. Został założony pod koniec XV wieku i przez setki lat stanowił centrum intelektualne i duchowe.

Na terenie kompleksu znajduje się Muzeum Ikon, które koniecznie trzeba odwiedzić, będąc w Supraślu. Ekspozycja obejmuje ponad tysiąc ikon, które przedstawiają różne szkoły malarstwa ikonowego, od tradycji rosyjskiej po grecką. W muzeum można również dowiedzieć się więcej o technikach tworzenia ikon oraz ich roli w liturgii prawosławnej.

Supraśl to także idealne miejsce dla miłośników aktywnego wypoczynku - w okolicy znajdują się liczne trasy rowerowe i piesze, które prowadzą przez malownicze lasy Puszczy Knyszyńskiej. Rzekę Supraśl można także przepłynąć kajakiem. To więc prawdziwy raj dla osób, które chcą odpocząć od miejskiego zgiełku i nacieszyć się ciszą oraz świeżym powietrzem. A co po zwiedzaniu i aktywnościach fizycznych? Odrobina wzmocnienia, której dostarczy lokalna borowina! Ten napój znany jest ze swojej dobroczynnej mocy - podnosi sprawność układu odpornościowego, a także jest bogaty w mikro- i makroskładniki.

Supraśl oferuje nie tylko muzea czy świątynie, lecz także aktywny wypoczynek na łonie natury
Supraśl oferuje nie tylko muzea czy świątynie, lecz także aktywny wypoczynek na łonie naturyAlbin Marciniak/East NewsEast News

Tykocin - miasteczko, które oczaruje każdego

Przemieszczając się po podlaskich miejscowościach warto odwiedzić również Tykocin. Jest to miasteczko o bogatej historii, które było niegdyś jednym z najważniejszych ośrodków kultury żydowskiej w Polsce. Najbardziej znanym zabytkiem jest zamek, który w XVI wieku służył jako rezydencja królewska Zygmunta Augusta. Choć oryginalna budowla została zniszczona, współczesna rekonstrukcja oddaje ducha dawnych czasów. Zamek pełni dziś rolę muzeum, w którym można zgłębić historię regionu oraz uczestniczyć w różnorodnych wydarzeniach kulturalnych, takich jak turnieje rycerskie czy inscenizacje historyczne.

Kolejnym niezwykle ważnym miejscem jest Wielka Synagoga, jedna z najstarszych w Polsce, zbudowana w 1642 roku. W dawnych czasach była ona nie tylko miejscem modlitwy, ale i centrum życia społecznego żydowskiej części Tykocina. Dziś, odrestaurowana synagoga pełni funkcję muzeum, które przybliża historię i kulturę Żydów na tych terenach. Wnętrze synagogi zachwyca pięknie zachowanymi polichromiami, które opowiadają historię tego wyjątkowego miejsca.

Na szczególną uwagę zasługuje również barokowy kościół Trójcy Przenajświętszej, wzniesiony w XVIII wieku. Jego imponujący ołtarz główny oraz bogato zdobione wnętrza robią ogromne wrażenie na zwiedzających. Kościół ten jest także miejscem pochówku Jana Klemensa Branickiego, jednego z najpotężniejszych magnatów w historii Polski, co dodatkowo podkreśla jego znaczenie.

Z kolei dla fanów polskiej kinematografii Tykocin powinien być ważnym miejscem do odwiedzenia ze względu na filmy "U Pana Boga w ogórku" (2007) oraz "U Pana Boga w Królowym Moście", który swoją premierę będzie miał w październiku 2024 roku. To właśnie na terenie tego miasta kręcono większość scen i na niektórych budynkach można nawet znaleźć informację na ten temat.

Przyroda, która zachwyca - Biebrzański i Narwiański Park Narodowy

Tym zgrabnym akcentem przechodzimy do przyrodniczej części Podlasia z prawdziwego zdarzenia, którą można podziwiać przede wszystkim w licznych parkach narodowych. Sama szczególnie polecam dwa z nich. Pierwszy to ,największy w Polsce, Biebrzański Park Narodowy. Rozciąga się na obszarze ponad 59 tysięcy hektarów i słynie przede wszystkim z rozległych bagien, które są domem dla wielu gatunków ptaków, ssaków i innych zwierząt. Na jego obszarze znajdują się słynne bagna biebrzańskie, z których najbardziej znane jest Czerwone Bagno. Choć dostęp do niego jest ograniczony, zdecydowanie warto go odwiedzić. To niemal nietknięty przez człowieka teren bagienny, unikatowy na skalę Europy. Wśród zwierząt żyjących w parku warto wspomnieć przede wszystkim o łosiach, które są jednymi z największych chronionych ssaków kopytnych w Polsce i jeśli ma się odpowiednio dużo szczęścia, dostrzeże się je w oddali. Można tu również usłyszeć, a czasami nawet zobaczyć wilki oraz spotkać lęgowiska i gniazda bielików, orłów przednich i orlików krzykliwych.

Nieco na południe od Biebrzańskiego Parku Narodowego położony jest Narwiański Park Narodowy, który bywa nazywany "Polską Amazonią". To wszystko ze względu na liczne rozlewiska i meandry rzeki Narew. Na uwagę zasługuje w szczególności kładka nad Narwią, biegnąca od Waniewa do Śliwna. Prowadzi ona przez liczne rozlewiska, ukazując malownicze krajobrazy. Spacer warto odbyć o różnych porach roku, gdyż okolica zmienia się diametralnie w zależności od warunków pogodowych. Wzdłuż trasy znajdują się wieże widokowe, z których, przy odrobinie szczęścia, można wypatrzyć jelenia lub łosia. Ciekawym przeżyciem (i jak na moje oko dość nietypowym) jest przeprawa barką pomiędzy kolejnymi etapami kładki. Trzeba nią poruszać siłą własnych mięśni, co jeszcze bardziej urozmaica wędrówkę. Poza tym, Narwiański Park Narodowy to także raj dla fotografów - wschody i zachody słońca nad rozlewiskami Narew zapierają dech w piersiach.

Narwiański Park Narodowy bywa nazywany "Polską Amazonią", ponieważ na jego terenie znajdują  liczne rozlewiska i meandry rzeki Narew
Narwiański Park Narodowy bywa nazywany "Polską Amazonią", ponieważ na jego terenie znajdują liczne rozlewiska i meandry rzeki NarewMarek BAZAK/East NewsEast News

Ci, którzy mają więcej czasu i mogą go poświęcić na podróż, powinni jeszcze udać się do Białowieskiego Parku Narodowego, gdzie znajduje się ostatni zachowany w Europie fragment lasu pierwotnego, a także licząca kilkaset sztuk populacja żubra! Wyjątkowość puszczy dostrzeżono również poza Polską i wpisano ją na Listę Obiektów UNESCO. Niektórzy uważają nawet, że jeśli jest się na Podlasiu i nie zobaczyło się na własne oczy żubra, to wycieczki nie można uznać za udaną. Jeśli też jesteście podobnego zdania, Białowieża i jej atrakcje stoją dla was otworem!

Biebrzański Park Narodowy to dom żubra, którego populacja w Polsce wynosi obecnie kilkaset osobników
Biebrzański Park Narodowy to dom żubra, którego populacja w Polsce wynosi obecnie kilkaset osobników Mateusz Kotowicz/REPORTEREast News

Podlaska kuchnia - smaki do doświadczenia tylko na wschodzie

Podlasie to również region, gdzie jednym z jej najważniejszych elementów jest kuchnia, która stanowi prowadzą ucztę dla podniebienia - jest sycąca, pełna smaku i oparta na lokalnych, naturalnych składnikach. Do najbardziej znanych dań należą kartacze, czyli duże kluski ziemniaczane nadziewane mięsem. Są one serwowane z okrasą z boczku i cebuli, co nadaje im wyjątkowego smaku.

Kartacze, czyli duże kluski ziemniaczane nadziewane mięsem to danie typowe dla kuchni podlaskiej
Kartacze, czyli duże kluski ziemniaczane nadziewane mięsem to danie typowe dla kuchni podlaskiejLEON STANKIEWICZ/REPORTEREast News

Nie sposób nie wspomnieć też o babce i kiszce ziemniaczanych - daniach, które najlepiej smakują w lokalnych karczmach, gdzie są przygotowywane według tradycyjnych receptur. Babka ziemniaczana to rodzaj pieczonego placka z tartych ziemniaków, który jest chrupiący z zewnątrz i miękki w środku. Z kolei kiszka ziemniaczana to rodzaj kiełbasy nadziewanej ziemniakami i przyprawami, która jest pieczona do chrupkości. Uważam, że jeśli ktoś uznaje się za wielkiego fana ziemniaków, jest to obowiązkowa pozycja do spróbowania!

Na deser koniecznie trzeba sięgnąć po sękacz - tradycyjne ciasto pieczone na rożnie, które charakteryzuje się warstwową strukturą i delikatnym smakiem. Jest symbolem Podlasia i idealnie komponuje się z filiżanką kawy.

Sękacz to tradycyjne ciasto pieczone na rożnie, które charakteryzuje się warstwową strukturą i delikatnym smakiem
Sękacz to tradycyjne ciasto pieczone na rożnie, które charakteryzuje się warstwową strukturą i delikatnym smakiemAlbin Marciniak/East NewsEast News

Odwiedzając Podlasie, trzeba więc na jakiś czas porzucić dietę, bo regionalne przysmaki z Podlasie są dość tłuste, a co za tym idzie - mocno kaloryczne. Warto jednak "zgrzeszyć" podczas wyjazdu i rozsmakować się w daniach, których ciężko szukać w innych rejonach Polski.

Podlasie na weekend - tutaj wreszcie zaznasz spokoju

Podlasie to miejsce, które przywita was przede wszystkim spokojnemu, bliskością natury, wielokulturowością oraz gościnnością tamtejszych ludzi. Jeśli podczas wyjazdu szukacie wielkomiejskich wrażeń i nowoczesności, tutaj ich nie znajdziecie. Jeśli jednak pragniecie odpocząć od tętniących życiem ośrodków, w których mieszkacie i poczuć bliskość natury, jest to idealne miejsce na weekend lub nawet dłuższy pobyt.

Jadąc na Podlasie nie należy oczekiwać wielkomiejskiego blichtru, a spokoju i natury
Jadąc na Podlasie nie należy oczekiwać wielkomiejskiego blichtru, a spokoju i natury PRZEMYSLAW WIERZCHOWSKI/REPORTEREast News

Choć ten region wielu osobom nie kojarzy się pozytywnie, myślę, że najwyższy czas to zmienić i spojrzeć na Podlasie o wiele łaskawszym, a może nawet i wdzięczniejszym, okiem. Bo pomimo rozwoju kolejnych miast i unowocześniania infrastruktury, mamy na terenie naszego kraju obszar, na którym znajduje się na tylko rozległa przyrodnicza kraina, lecz także miasteczka, w których zatrzymał się czas. I czy potrzeba czegoś więcej, żeby zaznać spokoju, o którym tak wielu z nas marzy?

***

O cyklu "Polska na własne oczy"

Wakacje, znowu są wakacje! Polacy tłumnie ruszają na długo wyczekiwany odpoczynek, a my chcemy im w tym towarzyszyć, służyć dobrą radą, co można zobaczyć w naszym pięknym kraju. Może wspaniałe atrakcje czekają dosłownie tuż za rogiem? Cudze chwalicie, swego nie znacie - pisał poeta. I my chcemy pokazać, że faktycznie tak jest. Zajrzymy więc do Sosnowca, Radomia, Wałbrzycha, sprawdzimy "polskie Malediwy" i wiele innych nieoczywistych miejsc. Bądźcie z nami przez całe lato!

Tomasz Schuchardt o rodzinnej miejscowości: Miałem jakiś kompleks pochodzeniaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas