Domowe sposoby na cellulit. Bez nich nawet nie zaczynaj kuracji

Cellulit to skórny defekt, będący efektem niewłaściwego rozmieszczenia tkanki tłuszczowej lub nagromadzenia się wody w organizmie. W miejscach, gdzie się pojawia, w głębi tkanki, komórki rozrastają się, tworząc specyficzne grudki, przez co zewnętrzna warstwa skóry staje się pofałdowana i nierówna.

Cellulit pojawia się najczęściej na udach, biodrach i pośladkach, ale bardzo często także na brzuchu. Czasem przybiera dodatkowo pomarańczową barwę, co wzmacnia wrażenie niedoskonałości i bywa przyczyną wielu kompleksów. Stąd też nazywany jest on często pomarańczową skórką. 

Cellulit nazywany jest także (niestety błędnie) cellulitisem. Nazw tych nie można jednak używać naprzemiennie - cellulitis to bowiem jednostka chorobowa, będąca wynikiem poważnego zapalenia tkanki podskórnej, za którą stoi najczęściej infekcja bakteryjna. W tym miejscu warto też dodać, że cellulitis wygląda inaczej niż cellulit i objawia się na skórze występowaniem sinych, obrzękniętych obszarów, którym towarzyszy mocny świąd. Choroba ta jest znacznie bardziej niebezpieczna i gdy tylko zauważymy u siebie jej niepokojące objawy, powinniśmy natychmiast udać się do lekarza.

Wróćmy jednak do cellulitu, który jest nieprzyjemnym, ale zdecydowanie mniej poważnym problemem natury estetycznej. Choć oczywiście przysparza on kompleksów i może zepsuć samopoczucie, to nie jest zagrożeniem dla zdrowia i można z nim skutecznie walczyć.

Wyróżniamy dwa rodzaje cellulitu:

W sytuacji, gdy mamy do czynienia z cellulitem wodnym, zmiany są wyraźnie widoczne głównie po ściśnięciu skóry. To wtedy możemy zauważyć podskórny obrzęk, grudki, pofałdowania i nierówności. Cellulit tłuszczowy, „lejący", jest wyraźnie widoczny bez uciskania skóry - zauważamy wtedy głębokie bruzdy i nierównomierne uwypuklenia.

Cellulit jest zjawiskiem powszechnym i dotyka nawet szczupłe oraz dbające o sylwetkę i skórę osoby. Bywa jednak dość problematyczny, a w wielu przypadkach walka z nim przypomina tę "z wiatrakami". Na szczęście istnieje kilka sposobów, dzięki którym jesteśmy w stanie mu zapobiec, zatrzymać jego rozwój i zminimalizować szkody, które już poczynił.

Wiele osób rozpoczyna walkę z cellulitem od zakupu dedykowanych balsamów czy kremów antycellulitowych, mających na celu rozbicie komórek tłuszczowych, uszczelnienie naczyń krwionośnych oraz ujędrnienie skóry. Właściwa pielęgnacja ma oczywiście znaczenie, ale nie jest podstawą walki z tym estetycznym problemem. Od czego powinniśmy więc zacząć?

Właściwie zbilansowana, odżywcza dieta, to nie tylko sposób na zachowanie zdrowia, ale również pięknej skóry i szczupłej sylwetki. Ma ona również ogromne znaczenie w profilaktyce oraz leczeniu cellulitu. Antycellulitowa dieta opiera się na świeżych warzywach, niskocukrowych owocach, zdrowym nabiale i rybach. Należy unikać nadmiernego spożycia słodyczy, niezdrowych tłuszczów, białego pieczywa, soli i gotowych, mocno przetworzonych produktów. Zmiana jadłospisu to jeden z pierwszych, najłatwiejszych i najtańszych sposobów walki z cellulitem.

Zdrowa dieta to jednak nie wszystko - równie ważne jest odpowiednie nawadnianie. Woda ma niebagatelny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie oraz na wygląd skóry - pomaga usunąć toksyny z organizmu, oczyszcza i wspiera proces spalania tkanki tłuszczowej. Choć dietetycy spierają się, ile powinniśmy wypić, by właściwie nawodnić organizm, to wciąż przyjmuje się najczęściej, że dorosły, zdrowy człowiek powinien przyjmować około dwóch litrów wody dziennie.

Podstawą profilaktyki antycellulitowej, ale również sposobem na zmniejszenie już widocznych zmian, jest oczywiście regularna aktywności fizyczna. Trenerzy i instruktorzy przekonują, że wystarczy już 30 min umiarkowanego ruchu dziennie, by skutecznie przeciwdziałać odkładaniu się tkanki tłuszczowej i powstawaniu cellulitu. Najczęściej polecane aktywności to:

Oczywiście istnieją także konkretne ćwiczenia, które pomogą nam skutecznie i szybko zmniejszyć zmiany cellulitowe. Na liście tej znajdziemy:

Rodzaj aktywności, którą wybierzemy, ma jednak drugorzędne znaczenie. Ważne, by ruch na stałe zagościł w naszym życiu, był regularny i dostosowany do naszych możliwości. 

Zdrowa, zbilansowana dieta, regularna aktywność fizyczna, a w cięższych przypadkach także specjalistyczne zabiegi antycellulitowe to oczywiście podstawa walki z tym kosmetycznym problemem. Specjaliści przekonują jednak, że istnieją również prostsze, domowe sposoby, które pomogą nam zmniejszyć cellulit i poprawić ogólny wygląd skóry.

Silne działanie antycellulitowe mają regularne peelingi. Zabiegi te uelastyczniają skórę, dodając jej jędrności i poprawiając jej napięcie. W sklepach nie brakuje oczywiście gotowych peelingów antycellulitowych, ale w domu możemy przygotować swój własny, naturalny peeling, który szybko poprawi wygląd skóry.

Przepis na peeling antycellulitowy:

1. Przygotuj trzy łyżeczki kawowych fusów, łyżeczkę cynamonu oraz pięć łyżeczek oliwy z oliwek.

2. Wszystkie substancje dokładnie wymieszaj, możesz też dodać do nich kilka kropel ulubionego żelu do kąpieli.

3. Gotowy peeling nałóż na całe ciało i dokładnie wetrzyj w skórę okrężnymi ruchami.

4. Spłucz resztki peelingu, wytrzyj skórę i nałóż na nią antycellulitowy balsam.

Bardzo dobre efekty antycellulitowe przynosi także domowy masaż,  który pozwala rozluźnić tkankę tłuszczową, poprawia przepływ krwi oraz limfy. Ciało możemy masować samodzielnie lub z pomocą specjalnych masażerów, które w duecie z antycellulitowym balsamem potrafią zdziałać cuda.

Świetne efekty przynosi także szczotkowanie ciała na sucho za pomocą specjalnej szczotki z grubym włosiem. Zabieg ten stymuluje krążenie krwi oraz ogranicza ryzyko zastoju limfy, widocznie ujędrniając skórę. Regularne szczotkowanie jest naprawdę skuteczne i przynosi długotrwałe efekty w walce z cellulitem.

Zobacz również: Wystarczy pięć minut dziennie. Prosty, domowy zabieg ujędrni skórę