Zdetronizuje czerwień i burgund. Oto najmodniejszy kolor szminki na zimę 2025

Odcienie burgundu, czerwieni czy ciemnego brązu. Te kolory zazwyczaj królują na ustach zimą. O tej porze roku dość często decydujemy się na mocne kolory. Zimą 2025 palmę pierwszeństwa należy jednak oddać pomadkom w kolorze "deep nude". To idealna propozycja dla kobiet, które w makijażu cenią sobie minimalizm i delikatne podkreślenie urody.

Zimą 2025 na ustach króluje odcień "deep nude". Komu pasuje taka szminka?
Zimą 2025 na ustach króluje odcień "deep nude". Komu pasuje taka szminka?123RF/PICSEL

Szminki w kolorze nude od zawsze mają spore grono zwolenniczek. Nie bez powodu - idealnie uzupełniają codzienny makijaż i delikatnie podkreślają urodę. "Nudziak" ma sprawiać wrażenie, jakby go wcale nie było. Dzięki temu makijaż wygląda lekko, estetycznie i nie tworzy efektu maski.

Typowe odcienie "nude" są oparte na kolorystyce brązów i beży. Czasami pojawiają się tony karmelowe, brzoskwiniowe, żółte, jak i opierające się na odcieniach różu i delikatnego fioletu.

Zimą wspomniane szminki dość często odkładamy na bok. Okres świąteczno-noworoczny i karnawał sprzyja bowiem makijażowym szaleństwom. Dają im się ponieść czasami nawet największe fanki minimalistycznego make-upu. Na ustach często królują mocne szminki w odcieniach czerwieni, fioletu, burgundu czy ciemnych brązów. W tym sezonie ustępują jednak pola szmince w kolorze "deep nude". Można powiedzieć, że to idealny kompromis pomiędzy wspomnianym "nudziakiem" a wyrazistym kolorem.

Zdetronizuje czerwień i burgund. Oto najmodniejszy kolor szminki na zimę 2025

Szminka w bazowej palecie barw "deep nude" pięknie podkreśla urodę. Ważne, by kolor był o kilka tonów ciemniejszy od naszej skóry. Jest to więc idealny wybór dla kobiet, które nie przepadają za mocnym malowaniem ust a zwykłe odcienie nude są dla nich po prostu nudne. Co więcej, dobór takiej szminki raczej nie sprawi większego kłopotu i będzie się pięknie prezentował zarówno u pań mających pełne, jak i wąskie usta.

Szminka "nude" to za mało? Postaw na odcień o kilka tonów ciemniejszy od karnacji
Szminka "nude" to za mało? Postaw na odcień o kilka tonów ciemniejszy od karnacji123RF/PICSEL

Kolor ten sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i podczas wieczornych wyjść. Usta w głębokim cielistym odcieniu będą się idealnie komponować z mocniejszym makijażem oczu.

Taki makijaż nie będzie też wymagał zbyt wielu poprawek, jak to bywa w przypadku intensywnych kolorów.

Szminka "deep nude". Jaką wybrać?

Jak wybrać idealny odcień "deep nude"? Na początku należy określić swój typ kolorystyczny: ciepły lub chłodny.

Jeżeli mamy ciepły typ kolorystyczny, celujmy w szminki z dodatkiem pigmentu złotego, żółtego czy brzoskwiniowego. Natomiast u pań o chłodnym typie urody najlepiej sprawdzi się szminka z dodatkiem różu, odrobiny fioletu czy chłodnego beżu. 

Warto pamiętać o tym, by nie wybierać zbyt jasnych szminek. Taki kolor sprawi, że będziemy wyglądać dość nienaturalnie (ta zasada sprawdza się nie tylko w przypadku doboru pomadki "deep nude").

Szminka w odcieniu "deep nude" króluje wśród zimowych trendów
Szminka w odcieniu "deep nude" króluje wśród zimowych trendów123RF/PICSEL

Nie zapomnij o podstawach

Gwarantem perfekcyjnego makijażu ust jest pielęgnacja. Bo nawet najbardziej wyrazisty kolor czy wspomniany "deep nude" nie będą się dobrze prezentować na spierzchniętych czy przesuszonych ustach. Musimy zadbać o to, by były odpowiednio nawilżone. Dlatego na co dzień warto stosować pomadki ochronne. W regeneracji ust może też pomóc miód, który nie dość, że je nawilży, to jeszcze zadziała przeciwzapalnie i bakteriobójczo. Taką miodową maseczkę najlepiej stosować na noc.

W makijażu ust "deep nude" możesz wykorzystać kredkę, która doda im wyrazu i odpowiednio zaakcentuje ich kontury.

Uważaj na kolor szminki! Możesz sobie zaszkodzićNewseria Lifestyle/informacja prasowa
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas